ďťż

intruz

Marek Koźmiński: Okręt tonie

Już w Górnika swojego grosza nie włożę, bo za pieniądze, które władowałem w klub z Roosevelta kupiłbym sobie kilka domów w Krakowie! - stwierdza kategorycznie Marek Koźmiński, właściciel Górnika Zabrze, natychmiast dodając: - Dziś nie mamy w kasie 100 złotych. Gdy przejmowałem Górnika nie było kolejki chętnych, a wręcz wydawało się, że to koniec tego utytułowanego klubu. Dziś Górnik jest drużyną na przyzwoitym poziomie. Uważam, że jest silniejszy niż jesienią, bo młodzież jest o kilka miesięcy starsza. Spłacane jest sukcesywnie zadłużenie. W maju 2005 roku wyrównamy "budżetówkę", zostaną zaległości w stosunku do 3-4 starszych zawodników. Piłkarze otrzymają wypłaty po powrocie ze zgrupowania we Włoszech. Nie grozi nam dziś upadek. Ale co będzie jutro? Może będzie tak, że nie chcąc zbankrutować, będziemy musieli pozbyć się piłkarzy, obniżając dramatycznie poziom sportowy zespołu? Takie ryzyko istnieje, choć w przeciwieństwie do Groclinu czy Wisły Kraków, gdzie Cupiał powiedział dość, nie wyprzedajemy drużyny. Dziś możemy się pochwalić dwunastoma reprezentantami kraju w różnych kategoriach wiekowych. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że zostaliśmy sami.

co się dzieje się porobiło

""W środę prezes klubu Zbigniew Koźmiński nie wykluczył odejścia z Zabrza wraz z synem Markiem,który jest właścicielem klubu.Jako powód podał brak zainteresowania miasta sytuacją GÓRNIKA.Chodzi m.in.o pomoc w utrzymaniu stadionu,przyciągnięcie sponsorów i zapewnienie pieniędzy na szkolenie młodzieży.I choć wczoraj prezes Koźmiński spotkał się z prezydentem miasta Jerzym Golubowiczem,żadnej obietnicy nie dostał.Gołubowicz poradził jedynie,by klub złozył wnioski o fundusze unijne.Od tej pory panowie mają się spotykać częściej.""

""Czy GÓRNIK ZABRZE się sypie i idzie w slady GKS-u Katowice?W srodę prezes klubu nie wykluczył odejścia w razie braku pomocy ze strony miasta.Dzień później niespodziewaną rezygnację złozył trener Lorens.""

Takie oto komentarze pisze Gazeta wyborcza

No jak wszyscy widzą nie jest dobrze.Za niedługo zaczyna się wiosenna kolejka a tu narazie nie ma pierwszego trenera.Nie wyobrażam sobie tej wiosny.Mam nadzieję że nie dopuści nikt do tego aby stało się tak jak w GKS-ie...
Powoli dochodze do wniosku że lepiej sobie posiedzieć tutaj i poczytać o ładnie rozwijającym sie czwartoligowym klubie niż psuć se nerwy przy czytaniu wieści z Zabrza. Po tym co sie tam wyprawia można stwierdzić że to nie jest profesjonalizm...Dzisiaj zadzwonił menager Gustavo pyziaka i powiedział że Pyziak wróci najwcześniej na runde wiosenną. Gdyby Górnik opierałsie na zawodnikach śląskich, najlepiej na tych dla których górnika ma miejsce w sercu byłoby lepiej i nie wiadłoby amatorszczyzną. Koza na uoartego szuka gdzieś w dżungli... Jestem mu wdzięczny za przejęcie Górnika ale teraz chyab nie ma pomysłu.

Powoli górnik przestaje być śląskim klubem...chodzi oczywiście o piłkarzy i sztab a nie coś poza tym...
To oczywiste ,że ciecie z PZPNu chcą wykończyć śląskie kluby . Stoi za tym WarszaFka ciągle jakieś kłody pod nogi , jednego problemu się pozbędziemy to zaraz wymyślają coś nowego . Ale nie pokonają nas tak łatwo jak im się to wydaje .

GÓRNIK ZABRZE , ROW RYBNIK na nas nie ma mocnych.

Górnik zaczął runde od wygranej z Pogonią 0-2. Wszyscy przyznają że jest to największa niespodzianka kolejki chociaż nie chce wszystkiego przesądzać bo w tym momencie Polonia remisuje z Wisłą 1-1 :]

Jak zwykle Górnik zagrał bez pomysłu na gre. W sumie oddał dwa celne strzały, oba znalazły droge do bramki (!). Bramki padały po błędach obrońców Pogoni. Kilka razy niepewnie zachowywał sie Lech. Smuci mnie troche że już od kilku lat ciągle musimy sobie powtarzać: "Niewazny styl, lecz ważne trzy punkty". A starsi ludzie nie przyjdą popatrzeć na takiego Górnika. Pogoń miałą wczoraj miażdżącą przewage której nie zdołała wykorzystać. Przed nami jeszcze 4-5 meczy z rzędu z teoretycznie słabszymi rywalami. W tych mecz ach musimy zdobyć minimum 7 punktów. Inaczej bedzie bardzo nieciekawie. Najlepiej wygrać: z gieksą, odrą, łęczną i lechem i bedzie spokój . nawet jak pozostałe mecze przegramy to bedziemy mieć więcej punktów zdobytych w tej rundzie niż w jesiennej.

Chciałbym pogratulować Markowi Wleciałowskiemu udanego debiutu i oby tak dalej!! :]
myśle że ten czarny scenariusz nie dojdzie do skutku...kolejny cenny punkt znów na wyjeżdzie w Lubine pozdROWienia