ďťż

intruz

Dzwonił do mnie kierownik schroniska w Rybniku, maja tam roczna - maksymalnie półtoraroczną suczkę rottke. Niestety nie mają fotek, ani mozliwości (teraz) ich zrobienia. Kto mógłby podjechać opstrykać sunię w miarę szybko? Podam kierownikowi namiary na chętnego albo odwrotnie chętnemu namiary na kierownika, aby się umówić. Sprawa pilna.


kasia w przyszlym tyg mozemy ja do hotelu do krakowa zabrac, tylko musisl by ktos ja przywiesc
Aga nie chce do hotelu, pomału zdecydowałam odchodzić od hoteli, o ile to mozliwe, na rzecz tymczasów. Na razie potrzebuje jej zdjecia pilnie, byc moze miałaby szybko domek, tylko nawet nie wiemy jak wyglada a bez tego domu nie bedzie .
kasia ale na moj koszt, lepeij do hotelu niz czekac na tymczas i wydadza ja byle komu


ok, Agnieszka, jesli masz możliwość i miejsce to zabieraj sunie, czy mam dzwonić i załatwiać ją? nie wiem jednak jak wyglada - tylko z opowieści.
miejsce w hotelu jest od jutra ,mnie nie ma do srody w krakowie ,potem tez nie za bardzo dam rade ja przywieść, wiec blokuj i szukaj transportu , ja nie dam rady

wiec blokuj i szukaj transportu , ja nie dam rady ok, dopiero moge zadzwonic w poniedziałek, a o transport w takim razie pytam już teraz.
ZDJEC NADAL NIE MA , suka dla nas do odbioru, kiedy Aga masz dla niej miejsce w hotelu?
zabieramy sunię, mam juz tymczas dla niej, a moze zostanie tam na stałe. mieszkanko w blokach, kwapa juz jest an miejscu z nowa panią, jak sie nie spodoba a to niemozliwe bo juz widziałam foty , to i tak ją zabieramy . cudna jest
Sunia juz w domku... na moje wredne oko nie ma wiecej jak rok... bardzo przytulasna i bedzie z niej radocha... 99,9% ze ten tymczas podobnie jak pare innych na tym forum- ze mna wlacznie- to lipa, suka zostanie tam na stale

99,9% ze ten tymczas podobnie jak pare innych na tym forum- ze mna wlacznie- to lipa, suka zostanie tam na stale zdjecia w koncu prosimy
tymczas na razie tymczasem, ale Ola podjęła się zaprzyjaźnienia suki z kotem, sama nie ma wiele doświadczeń z rottkami,a le wiele chęci. zaprosiłam ją na forum, liczymy na podpowiedzi ALEBAZI jak wytworzyć rottkowo-kotową miłość nie tracąc wszystkich w domu naczyń .

Pani Ola jest na razie tymczasem dla ROXY, bo takie sunia ma imię, ale nie wykluczamy, ze będzie to domek stały. Pytań mnóstwo, bo nowości wiele, ale zaangażowanie też wielkie, więc czekamy na nową forumowiczkę .
a moze Bazia nie da rady i sunia kolacje bedzie miala
dobry wieczór
DAMY RADE!!! I ZADNEJ DODATKOWEJ KOLACJI NIE BEDZIE-BO ZWIERZA OBYDWA JUZ JADLY!!!
oladrozdowska, witamy
bry wieczor
...jeszcze raz kulturalnie sie przywitam -Ola ztej strony z pochrapującą obok nogo Roksą:) chcialam napisac ze psiak naprade jest nie tylko prze sliczny ale i przekochany I DZIEKUJE WAM WSZYSTKIM ZE POMOGLI?CIE I JEST TU ZE MNA!!! Narazie mamy za soba pierwsze spacery, kolacje i straszenie kota:) pozatym niunia reaguje na niekture komedy np na miejsce i siad ale troche przestraszona i sie nie znamy wiec wyglada to jak wyglada... napisze cos wiecej nad temat Roksy jak tylko sie poznamy blizej

P.S. POMOCY!!! bo Shilla to nie jest kolacja dla psiaka i jak ktos wie jak kota uchronic od skrócenia ogona ....piszcie!!! Bede strasznie wdzieczna!! -ola i kot
oto fotki rozrabiary, jeszcze ze schronu, jak ola zorganizuje aparat, bedą nowe, na razie cieszmy sie tym co mamy. zobaczcie jaki się kotu kąsek trafił piękny:








Boziuuu jaka ślicznotka

napewno już zostanie na stałe ja bym nie oddała
bo jestem otępiała ,mozecie mnie uswiadomic ,ona jest na tymczasie????

ona jest na tymczasie???? na docelowym raczej , ola juz jej nie wypusci pewnie i u niej zostanie
Ja bym takiej pieknisi nikomu nie oddal

POMOCY!!! bo Shilla to nie jest kolacja dla psiaka i jak ktos wie jak kota uchronic od skrócenia ogona
ojej-a chińczycy jedza koty, moze ona właśnie chińszczyznę preferuje?
a po co jej ogon, rotki nie maja i żyją
oladrozdowska, witamy nam sie chyba udało porozmawiac przez "poteflon" trochę a z kotami, jak je pies kocha za bardzo to pilnowac jednego i drugiego, aż się polubią sama dzisiaj Lawie prawie z pyska wyciągałam pewną szylkretową kocicę
hej oladrozdowska witaj wśród podpuszczaczy
olu, przeżyliście pierwszą dobę? daj znać
oladrozdowska, cześć a suczydło to naprawde śliczności
witamy wszystkich donosze ze Roksa ma sie swietnie.Kot jak na razie równiez Dzis dostalam podwojny prezent... 1-wszy zastalam po powrocie z pracy mianowicie olbrzymia i niezwykle rotkopodobna kupa na podlodze pokoju...hmmm nikt nie wie jak ona tam weszla.... i nikt nie wie czyje to!!
A drugi prezent zostawił psiak od razu po powrocie ze spaceru tym razem byl to duet bo nie poprzestal na kupce. Roksa dosc ladnie chodzi na smyczy i nawet nie specjalnie ciagnie to DOBRY PIES:) Ale nie chce sie narazie zalatwiac tam gdzie powinna:( czyli na dworze jesli ktos moze jakas rada posłuzyc to chetnie usłucham...
ale to dopiero nasze poczatki wiec bedzie dobrze:)
o i przy okazji!! odnosnie fotek Roksy...POSTARAM SIE WKRÓTCE KILKA DOZUCIC ale ona on live i tak jest ładniejsza i fajniejsza -ola i kompania
OLu cierpliwości bidulka pewnie po schronie nie wie jeszcze co jak i gdzie

Ale nie chce sie narazie zalatwiac tam gdzie powinna:( czyli na dworze jesli ktos moze jakas rada posłuzyc to chetnie usłucham...
Ola, wychodz z nia za kazdym razem kiedy: bawisz sie z nia, bardziej sie zaczyna wiercic, pije wode, je i generalnie zmienia sie jej polozenie
Bedzie dobrze
...to ja biore ja na spacer acha!! pogonilysmy kota!! tzn ROKSA GONILA KOTA JA ROKSE ale reaguje w miare chociaz na komende na miejsce!! jakos jeszcze wszyscy cali a najbardziej caly kocik:D idziemy na dwór sikać:p
na dwor zaraz po: spaniu i jedzeniu dodatkowo oprócz tego co napisał kwapa i nagradzac za załatwienie sie na dworze, w trakcie i tuz po głośno chwaląc: DOOOOOOOOOBRY PIES, DOOOOOOOOOBRY i smakołyk
i generalnie cieszyc sie jakby sie znalazlo straszna kupa.... pieniedzy
...2 godzinki hasania dobra dziunia z Roksy potrafi olać wkurzające ją ujadaniem male psy pań w mocherowych beretach i koty takie wstretne niedobre co tak chodza pod autami i kolo piwnic i sa okropne takie... ale nie!!! nasza dziewczynka grzecznie zostawila niedobre kociska!!!
.....tylko siku brak!! a pies przed spacerkiem pojadl, popil i sie przespala a jak wstala byl sp[acer... i tylko spacer sikania i innych brak:-(

sikania i innych brak
sie nie martw... w domku sie zalatwi

ylko bez takich , bo jeszcze ROXĘ jutro na wycieraczce znajdziesz! ...oczywiście swojej
w to akurat nie uwierze
KWAPA no i wykrakales!!!!!!!!!!
4 spacery , -od ostatniego mojego pobytu tutaj!!!! w tym jeden 2-godzinny- i co? mam na plus 2 kupki w domu!!!! ale 1 siusiu na dworku
total na dzis... DOM: 4 kupki , 1 siku DWÓR: 1 siku ... chyba domek wygrywa... nie wiem o co w tym chodzi.. ale !! wczoraj balam sie o kota dzis o zaalatwianie sie az sama jestem ciekawa co jutro sie zdazy

ROKSA RULEZ!!!!

ale 1 siusiu na dworku czyli juz jeden sukcesik jest
mnie sie wydaje ze tak jak juz ktos napisal wystarczy troche poczekac. moj tz znalazl kilka lat temu swoja obecna suczke, psina przez 2 dni nie sikala na polu za to w domu robila wielkie kaluze, potrzeba "wieksza" w ogole nie byla zalatwiana. odblokowala sie dopiero po 2 dniach i od tej pory sika tylko na zennatrza:)
Olu takie zachowanie najpewniej oznacza to, ze ona się boi na dworze załatwić, pies załatwiając się uwalnia emocje, a ona musi czuwać. Dopiero w domu, gdzie czuje się bezpieczna może ze spokojem wydalić tę dopaminę z organizmu i poczuć ulgę. Napewno dobrze jest chwilę jeszcze zaczekać, powinna się wyluzować jak pozna okolicę. Może na początek wybierać miejsca, gdzie jest jaknajmnie j bodźców z zewnątrz-psów, kotów, ludzi-tego co ją rozprasza. Napewno nie krzyczec na psa i wogóle nie zwracać uwagi jak narobi, poprostu posprzątać bez słowa-żeby załatwiania się w domu nie kojarzyła z Waszą złoscią, bo to ją może tylko nakrecać i będzie nadal sikała
oladrozdowska, powodzenia i cierpliwości
oladrozdowska, i jak dzisiaj?? lepiej trochę??
HEHEHE ALEBAZI!!! I WSZYSCY LUDZIE !!! SIUSKÓW W DOMU- BRAK!!!! KUPEK W DOMU BRAK!!!! A NA DWORZE CALY ZESTAW

DOOOOBRY PIES:)

ZALICZYLISMY JESZCZE PARK Z SYNKIEM I JESZCZE 3 DZIECIAKAMI W PARKU I NA PLACU ZABAW I DO DZIECI NA BANK 0% JAKIEJKOLWIEK AGRESJII TYM BARDZIEJ ZE WCZORAJ NIECHCACY MÓJ 4-LATEK NADEPNAL JA NA LAPE BO MU SPIAC PODSTAWILA NOGE A ON PRZECHODFZIL AKURAT... GDY JA NADEPNAL TO TYLKO COFNELA NOGE I SIE OBUDZILA ! PODNIOSLA LEB ZOBACZYLA KTO TO I DALEJ SPAC:)
NAPRAWDE DOBRY PIES
ACHA!!!! A KOT TEZ JUZ POWOLI MA SPOKÓJ
DZIS W NOCY TO POTWIERDZILO MOJE STADO... BUDZE SIE ZDRETWIALA ... NA MNIE NIEWIADOMO CZEMU LEZY ROTKA W POPRZEG ŁÓŻKA SPI SYNEK A NA PODUSZCE KOT... A JA SIE GLUPIA GNIOTE GDZIES NA SKRAJU! POGONILAM STADO NA SWOJE POSLANIA DOSC TEJ MILOSCI

-POZDRAWIA STADO DROZDOWSKICH
oladrozdowska,
rany oladrozdowska, kocham Was ale radośc
Oleńko, jakie wieści BOSKO
...no ale zeby za rozowo nie bylo.... komplet w pokoju kamilka tez wlasnie zostawila ale niech jej bedzie...
wkrótce zmienie opis na gg DZIEN BEZ KUPY W DOMU DNIEM STRACONYM
chyba to ona predzej nauczy mnie grzecznie po niej sprzatac .... ale jak sie kocha to czasem sie trzeba poswiecac a moze by jej nawet na to pozwolic .... hmmmm tylko skoro tak bardzo lubi w domu to....CZY KTOS WIE JAK ROTKOWI POKAZAC GDZIE JEST SPLUCZKA W UBIKACJI...?????????? -czekam na pomysly:) najlepiej sprawdzone
miedzy czasie dodam dzis wieczorem sie chyba bedziemy kompac... tzn ja na pewno a Roksa moze tez sie da namowic bo synkowi zaczewla wchodzoic do kabiny gdy maly bral prysznic
oj tam, ważne, że jakieś sukcesy są
haha, oby napis na gg pojawił się jak najszybciej
Ola ja to nie chce Cię martwić, ale ja mam tak od 4. miesięcy i końca nie widać-tyle, że Sara kupy nie robi, ale zasikane jest pół mieszkania
ale Pani doktor mówi, że jej przejdzie(ciekawe na kogo?)
Lawa jest 2 tydzień i leje
spokoj baby suka nie bedzie lac i tyle... po co ma lac... troche na poczatku posiusia co by Ola miala zapach w domu ladny a pozniej przestanie... dobra z niej sunia to bedzie grzeczna
...kompiel odpuscilam dzis:) leniwa pani z tej opiekunki Roksy

ALE SIKU NA DWORKU BYLO!!!
bedzie dobrze

ALE SIKU NA DWORKU BYLO!!!

oby tak dalej
...........to dla naszych kibicow:) Marta025!!! i BAZIA!!!!!!!!!! jeszcze 1 news wachaja sobie z kotem pyski:) I JAKOS TAK CZULO SIE ROBI tylko zazdrosne o siebie wzajemnie pieszczoszki
dobra stado idzie spac........
ok weekendu beda tu fotki Roksy
jak ja lubie takie wieści teraz tylko, aby do weekendu, do tych fotek
no to czekamy na

dobrze że weekend tuż tuż
oladrozdowska, i ja tez czekam na zdjęcia
Instrukcja czyszczenia muszli toaletowej
1. Podnieść klapę muszli i wlać jedną ósmą szklanki szamponu dla zwierząt.
2. Wziąć kota na ręce i, głaskając go, iść wolno w stronę łazienki.
3. W odpowiednim momencie wrzucić kota do muszli, zamykając jednocześnie klapę. W razie potrzeby stanąć na niej.
4. Kot w tym czasie samodzielnie rozpocznie czyszczenie muszli, wytwarzając przy tym wystarczającą ilość piany. Odgłosami dochodzącymi z muszli nie należy się niepokoić i spokojnie pozwolić kotu wyżyć się do woli!
5. Zainicjować fazę mycia turbo i płukania końcowego poprzez kilkukrotne uruchomienie spłuczki.
6. Jeśli stanie na klapie muszli było konieczne, poprosić kogoś innego o otwarcie drzwi wejściowych. Zadbać o to, żeby nikt nie znajdował się między drzwiami łazienki a klapą.
7. Z bezpiecznej odległości możliwie szybko otworzyć klapę toalety. Duża szybkość kota spowoduje samoczynne wysuszenie jego sierści.
8. W ten sposób i toaleta i kot są znowu czyściutkie.

-mam nadzieje ze mnie nie poczszuje nikt za to psem a moje kocie w dalszym ciagu zywe i czuje sie dobrze Chyba Roksa powoli zaczyna rozumiec ze nie wolno ale i tak czasem pogoni
oladrozdowska, : dzis spróbuję

ALEBAZI JA TEZ skoro pies mi warczy na kabine..... to zajme sie koteckiem...
a kot prowokuje, zaczepia i wieje... ja sama mam ochote wtedy ja pogonic wiec Roksie sie nie dziwie wcale!!!!

A dzis mnie rozwalil pan w sklepie zoologicznym -poszlam po kaganiec -"taki na mlodego rotwailerka prosze" a on -"a po co pani taki niebezpieczny pies!!.... (tutaj pada slowotok ludzi ktory pewnie kazdy z was zna...)
a potem mi powiedzial o wypadku dzisiaj z tym 7-mnio miesiecznym dzieckiem i pitt bulem i dopuki nie zobaczylam mojego niedzwiedzia jak znow nam tanczy tylkiem lambade na powitanie...uwierzycie ze zaczelam sie zastanawiac... glupia ja! ale mamy tak maja.... prawda?????? czy jednak ze mna jest cos nie tak?????
ale moja mama-negatywnie nastawiona do howania zwierzat zwlaszcza w mieszkaniu! powiedziala ze to poprostu swiat jest wykolejony bo nawet najblizsi ludzie robia sobie krzywde wiec co sie psom dziwic skoro tez po tym swiecie chodza...
acha!! i jeszcze jedno!! SASIADKA POCHWALILA MI PSA ZE PIEKNIE SZCZEKA...Rotki szczekaja? Bo moj podobno tak bardzo ŁADNIE GRUBO DONOSNIE ALE NIKOMU NIE PRZESZKADZA BO TU SAMI PSIARZE:))) ....myslicie ze szczeka???
jekjku buza mysli:)
a poza tym statystyki donosza dzis 0 zalatwiania sie w domu a full opcja outside:)
...no i byla draka bo tak sie konczy jak kotecek wystawia pazury i uklada lezacego rota!!! kot go pac pies na niego TAK TAK!!! SZCZEKA! :p JEDNAK;) I WARCZY DOBRY PIES... PIEKNY ATAK:) ja na psa ZOSTAW kot dostal w tylek i wie dobrze za co.. ale cos czyje ze nie bedzie tak pieknie od razu... ale dobrze jest wszyscy procz mnie DO KONTA!!

a poza tym statystyki donosza dzis 0 zalatwiania sie w domu a full opcja outside:) rewelacja bardzo szybko się udało
oladrozdowska, Twoje wiesci sa bombowe
...znowu zalalismy podloge... ale dzis jest piatek wiec dajmy psu spokój bo ona na pewno podswiadomie wiedziala ze weekend nadciaga i pani nie pojdzie do pracy i bedzie z nia wiec zalozmy ze zrobila to ze szczescia
A wczoraj byla nasza pierwsza kompiel AKACHA!!! WYKOMPALAM BEZ KAGANCA A SUNIA SAMA WESZLA DO KABINY pewnie sie na mnie pod prysznicem napatrzyla to tez zachcialo sie jej
w pon umowiona do wetka robimy odrobaczanie , krew i jakies nosowki chyba ...nie wiem zgubilam sie wkolejnosci ale o tym napisze w pon.!!!
a dzis zostawilam Rokse z kotem bez zamykania w pokojach oddzielajacych i jakos jest dobrze i mieszkanko cale i zwierzeta zywe dobre zwierza
to na razie tyle
i jeszcze jedno-kot wciaz sprawny pozdrawiamy:)
p.s. jak wrocilam z pracy znalazlam Rokse spiaca na moich spodniach wyciagnietych z rzeczy przeznaczonych do prania...przyciagnela je pod dzwi wyjsciowe i lezala wtyulona... tesknil pies

p.s. jak wrocilam z pracy znalazlam Rokse spiaca na moich spodniach wyciagnietych z rzeczy przeznaczonych do prania...przyciagnela je pod dzwi wyjsciowe i lezala wtyulona... tesknil pies az serducho mięknie
fajne wieści
oladrozdowska, takie wieści to miód na serce
hmmm.... ja jednak nie wiem co robic rano... Roksa na porannym spacerku nie sika:(
help me
a tak poza tym to chyba dobrze.
czy ktos wie ile atekortinu do oka na zapalenie spojowki...??????
i jak jej to zaaplikowac gdy sie wierci?
i znowu siki w domu...tuz po spacerku:(
oladrozdowska, cierpliwości

Atecortin - po jednej kropli do każdego oka, jak sie wierci, to musisz dobrze ją złapac, najlepiej, żeby ktos ją przytrzymał
wiec tak...:) na spacerze zjadam wszysko czego pani nie zdazy mi z pyska wyciagnac-juz nawet lykam w calosci i potem robie "slodkie oczka nr 5" bo wiem ze bedzie bura:( a dzis byla niespodzianka... pani wziela mnie na pola i zdjela smycz...no i wlaciwie nie bylo zadniej frajdy dopuki nie dogonilam kolegów tylko czemu ich tak nagle na rece ludzie pozbierali?????? nie rozumiem?? dobrze ze nie wszystkich!! wylazalam na dzien dobry mordki wszystkim tylko TA dobermanka jakas nerwowa to ja sobie odpuscilam no i pewnie bym sie z nimi pobawila dluzej ale przybiegla pani i dziwnie dysszac zabrala mnie na smycz....

przy nodze Roksa chodzi pieknie! po zalatwieniu sie rozumie nawet co znaczy komenda "noga" bo sama wyrownuje
ale tylko wtedy gdy sie zalatwi..i ciagnie casem jak cos koniecznie chce obwachac!! psy wszystkie by zalizal moj GROZNY PIES a poza tym nie robi ani siku ani kupki jesli nie zaliczy sie z nia minimum 40minut na dworze...a i to czasem nie pomaga:P ale piekna dziewczynka na pewno zalapie!!!!

POZA TYM MAM APARAT wiec wieczorem powinnam wrzucic wam obiecane fotki
oladrozdowska, bardzo fajnie czyta się Twoje opisy, chcemy więcej

Czekamy do wieczora na
obiecane... z gory napisze o co w nich chodzi to jest kilka ujec mojej myszki w parku:)
tylk ze sama nie umiem KWAPA -DZIEKI ZA POMOC
olu czekamy z niecierpliwością






nieźle przerośnieta ta myszka
oladrozdowska, super a mała naprawde śliczna
witam wszystkich uprzejmie meldujemy o wczorajszej wizycie u pana weterynarza
Roksa ma wg pana doktorka ok 10 miesiecy a totalny max 11mies i tyle wpisal jej w ksiazeczke zdrowia powinna jescze urosnac do ok 10 cm i nieco uzbroic sie w miesnie teraz waga=30kg
sunia została odrobaczona po czym wszystko co miala w brzusiu zostawila na tylniej kanapie mojej fury... noo coz sprubujemy ponownie odrobaczyc:) za 10 dni zaproszona na podstawowe szczepienia typu nosowka, parwowiroza itp
a w aucie nawet z rozdziawiatym jak zawsze kotem jezdzi pieknie i spokojnie- nawet wsiada i wysiada na komende ..a taki byl pies oporny aby wejsc do autka gdy ja bralam ze schronu... poza tym jest cudowna i lubi pana weterynarza
ACHA! i oprocz domowej podlogi mamy wreszcie ulubione miejsce do sikania
Jeżeli ma 10-11 miesięcy, to napewno nie urośnie jeszcze 10 cm.

powinna jescze urosnac do ok 10 cm
hehehe no to wet troszke pojechal
nie znam sie na wzroscie WOGULE na wzroscie rotkow wiec tylko przekazuje co pan doktor poiedzial:) moze i sie rozmarzyl...:) a co do miejsca gdzie siusiemy heheheh to lejemy na przedzkole nie wiem czy ona w zmowie z moim synem nie jest przypadkiem............
To właściwie ile może taki gostek jeszcze urosnąć w zwyż?
Bo już myślałam, że mój Aresik posiądzie gabaryty wyrośniętego cielaczka
Chociaż, co mi tam. Aby zdrowo

lejemy na przedzkole nie wiem czy ona w zmowie z moim synem nie jest przypadkiem............ oladrozdowska normalnie uwielbiam czytac ten wątek , dla mnie bomba!
a sunia śliczna, kwapa rację miał jak mowił ze roku nie ma , no to cudo na pewno sie jeszcze duuzo nauczy z Tobą ,a i ty ptzy okazji
heh... powinam napisac co u nas...ale u nas wlasciwie to juz nic nowego mamy juz jakas kolejnosc dnia i wszyscy chyba sie juz do tego przyzwyczajamy i tylko kamil czasem pyta czemu on ma same baby w domu bo ja i kot i pies... a om by wolal jakiegos chlopaka ... no ale dobrze nam razem:) pies grzeczny, czasem w domu siknie ale.. PRZYZWYCZAI SIE NIEDLUGO DO CALKOWITEGO SIKANIA OUTSIDE a tylko co ciekawego moge napisac!!!! jakies 2 dni temy zupelnie z nienacka ktos obok nas zaczal bawic sie jakimis petardami czy tez czyms podobnym a ze jak napisalam-bylo to z zaskoczenia to ja przy pierwszym wysrzale sie przestraszylam -pies tylko drgnal i podniusl uszy:) zero strachu dzielny obronny ROKSUS:)
A MOGE WAM JESZCZE ZDRADZIC ZE JAK PSY CHALASUJA POD OKNEM TO NASZA ROKSITA NA PARAPECIK WSKAKUJE I SZCZEKA NA TYLE GLOSNO ZEBY ONE JA USLYSZALY...I PRZY OKAZJI SASIEDZI TEZ ma swoje zdanie
i zazdrosna o kota okropnie!!!! tylko kot sie na mnie wdrapie to pies mi na kolana wchodzi!!!!
ech..... jak nie macie jeszcze to sobie zalatwcie rotka bo warto heheheheehehe i jeszze jedno ZNA 2 KOMENDY 100%
1. TO noga -to nie jest moja zasługa ona to umie i poieknie rowna krok
2. to magiczne FE-NIE RUSZA ANI SMIECI ANI KOTOW ANI JEDZENIA DLA PIWNICZAKOW
-ALEBAZIA dzieki za to twoje FE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oladrozdowska dzieki ci za boska opiekę nad sunią? to co? mozna powiedziec ze ma już dom, czy mam dla niej szukać czegos miłego
oladrozdowska, Roksia ma szczęście, że na Ciebie trafiła

FEEEEE, to moje ulubione tylko sąsiedzi się na mnie dziwnie patrza jak do psów mówie FEEEE, a psy akurat do sąsiadów ciekawie ciągna... ( sąsiedzi boja się rottków, więc dziwnie uciekają po krzakach, zamiast iśc normalnie, wiec normalne jest, ze swoim nienormalnym zachowaniem wzbudzaja zainteresowanie moich potworków )
akacha, Ola juz mnie pytala o umowe adopcyjna

akacha, Ola juz mnie pytala o umowe adopcyjna
oladrozdowska,
oladrozdowska,
no to niech mne zapyta, a ja sprawdzę, czy ten domek aby właściwy . nawet wybieram się w okolicę, to nie wiadomo, czy kontroli przedadopcyjnej nie będzie
akacha wiec ja pytam!!! o umowe ale zupelnie powaznie to bym chciala z kims o niej pozozmawiac wiec albo ciebie albo kwape musze nieco pomolestowac i pozaczepiac a jesli chodzi o kontrol to ja nie rozumiem zupelnie dlaczego ja jako tymczas nie mialam zasdnej kontroli.... ??? ani ty ani kwapa mnie tu przetesterowac nie chce -e tam!!! chyba bede jednak musiakla powaznie wziac pod uwage zaproszeni BAZI nad morze.... bvo inaczej to sie tu nie da:P!!! pozdrawiamy wszystkich -ludzie wy jestescie straszni bo wy liczycie na mnie tak bardzo ze BOJE SIE was zawiesc!!!!!!!!
ale dzieki ze jestescie
A i jeszcze jedno!! ja wam psiurke pozachwalałam a wnia od wczoraj diabeł wszedł -kota pogonila obszczekala i zjadla mu jedzenie!! skacze po mnie i nie chce przestac-dobrze ze malego nie ma do soboty! nie slucha sie mojego fee i na miejsce i dostala cieczke... moze to jest jej zespol napiecia przedmiesiaczkowego????????????????????? chyba zglupialam... nie wiem co jej powiedziec, co z nia zrobic i albo jak ustawic.... help me pliiiis
Zapisać się na szkolenie i sunię też
to nie chwal az tak bardzo bo psiaki chyba to wyczówają i puzniej są zbiesione, to tak jak z facetami jak go pochwalisz to zaraz w piórka obrasta iod nowa trzeba szkolić
GOSKAMIS ty chyba masz jednak racje.....

a znacie dobre szkolenie dla facetow tak ,na pewno nie chwalić za często (od czasu do czasu powiedzieć coś miłego i pogłaskać ) do łózka mozna wpuszczać choć treserzy mówią ze sie nie powinno samców do łózka bo powinien wiedzieć gdzie jego miejsce ale ja mojego TZ wpuszczami jeszcze mi na głowe nie wlazł , areszta tresury to zalezy od charakteru samca czy uległy , czy bardzo warczący ,itp
Z tym wpuszczaniem samców do łóżka to święte słowa.
Raz tylko wpuścisz takiego samca do łóżka, a potem już tylko pranie, sprzątanie i takie tam....
iiiiiiiiiiiiii dobrze karmić, krótko trzymać i wypuszczać na noc, zmęczony będzie łagodny

wypuszczać na noc, zmęczony będzie łagodny tui bym sie zastanowiła jawole jak jest narwanyniz zmęczony i łagodny
...NARWANY CZY LAGODNY .... BEZ ZNACZENIA BYLE NIE -ŁO JEZU!!! -ZMECZONY!!!! bo wtedy to taki do niczego.... a w nocy z chałupynie puszcze!!!

czy ktos mi pomoze wstawic nowe fotki...pliiis moje gg 236577
ja tylko wejdz na gg
ło matko co tu sie działo

jakie śliczności obydwie
GOSKAMIKS...KOCHAM CIE wy tez ja kochajcie zdjecia dzieki niej
goskamis,


ALEBAZI, moze tez masz jakieś ciekawostki jak tresować samców



ło matko co tu sie działo wcześniejszy post tego sie tyczył
a dziękować nie ma za co mi tez ktoś kiedyś pokazał jak to robić i jak tylko moge to chętnie pomoge kazdemu


oladrozdowska, super dzieciak, kicia i sunia

ALEBAZI, moze tez masz jakieś ciekawostki jak tresować samców ja tam się nie znam jestem cicha, skromna i nieśmiała czytam koleżanki i sie uczę
wiec tak tu kilka fotek psiurki i zyywy dowod ze kociak zyje i nie wylysiala ze stachu.. a propos...
pomyślał by kto a dwójka dzieci , dom i udane małzeństwo to skąd jak nie z dobrej tresury samca za chwile dostane w łeb
I jeszcze wersja dla niedowidzących






uff bachar, dzieki za te wersje
ale ona jest extra

za chwile dostane w łeb ee tam, zaraz Ci wysle modlitwe kobiety pokornej

za chwile dostane w łeb
wedle zyczenia
zgadzam się w całości - ten komentarz miał być do czego innego ale coś przeskoczyło i jest tutaj.nie wiem dlaczego, widać jeszcze muszę się długo uczyć!!!

to nie chwal az tak bardzo bo psiaki chyba to wyczówają i puzniej są zbiesione, to tak jak z facetami jak go pochwalisz to zaraz w piórka obrasta iod nowa trzeba szkolić no no zaczynam łapać to tu miał być komentarz - zgadzam się całkowicie
kwapa,
...ja czekam na ta modlitwe kobiety pokornej-mi by sie przydalo:)

kwapa,
.....-wlasnie poszaroalam sie z psem o MOJA WLASNA kanapke z feta nie jestem swinia!! ja ja karmie !!!a ona mi taki numer????? moja kanapke??? i wiezycie ze zolza jedna puscic nie chciala??? nie odpuscilam!!!! BO NIE KRADNIE SIE JEDZENA!!!!!!!!!!!!!!! -dobra jakby je od sasiadow z lodowki wyciagla to ok ALE NIE Z MOJEJ MISKI

KWAPA JA WIEDZIALAM ZE TY I SILA MESKICH ARGUMENTO W BEDZIECIE SIE TU PRÓBOWALI BURZYC a widziales SEXMISJE????

a widziales SEXMISJE????
A widzialas RAMBO???

BO NIE KRADNIE SIE JEDZENA!!!!!!!!!!!!!!!
zawsze możesz sie odwdzięczyć pięknym za nadobne

zawsze możesz sie odwdzięczyć pięknym za nadobne jasne!!! tylko ze tu dziala prawo szybszego wiec jak tylko ona bedzie otwierala dzwi i to ja dokonam spustoszenia w jej misce ale dopuki to ja wstaje toona ma przewage

MOJA WLASNA kanapke z feta u Ciebie to była kanapka a ja jak miałam Lawe to mi w momenciezzarła kotleta a była taka biodna i osłabiona ze nawet mi do głowy nie przyszło ze tak zgrabnie z szfki umie ściągać
...to odezwe sie pieknie co u nas jak już część wie-dziekuje za wszystkie dobre rady- dziś sie pies nieco "zakleszczyl" ale pan dr weterynaz pomocna dłoń pomógł bez wyciagania glowki wyczarował jakis specyfik w kroplach.Działa on nie tylko teraz ale również przez cały najblizszy miesiac mamy bezpiecznego psa w naszym parku - ja nie poradziłam sobie z kleszczem:( Przy okazji Roksa dostala drugi raz tabletki na odrobaczanie a tak poza tym to dziekujemy wszyscy mamy sie dobrze:D
ola super ze juz wszystko dobrze
chyba na kleszcze to nie ma 100% sposobu
pomimo kropelek i obróż i innych specyfików i tak trzeba przepatrzec bo to dziadostwo jakos sie na to uodparnia
ja własnie rano wyciagnełam Dianie kleszcza którego miała chyba od niedawna bo chudziutki był
no u nas tez był malutki i chudziutki i tyle ze sie wbił w nosek!! psa -stąd cała panika ale Roksa to jakis typ niepokorny i nie da za chiny ludowe nic dłuzej ze soba porobic... jakos ja nosi-tak jak i kota i kamila-moje stado nigdy niema na nic czasu!!!
oladrozdowska, a ja mam tylko jedno pytanie czy Ola nie adoptowała juz Roksy bo wątek wydaje mi sie powinien być gdzie indziej
ano ... Ola jeszcze nie adoptowala Roksy
czemu?

czemu? sa pewne powody, ktore wyjaśnią się w najblizszym czasie. na razie Roksa stacjonuje w DT a Ola powiadomi nas o decyzji za jakieś 2 tygodnie. Za to obie pewnie będą z nami w Płocku
dzieki akacha -uprzedzilas pieknie moje wyjasnienia
sluchajcie ja nie wiem czy mi wolno ale jesli nie to przepraszam administratorow
w kazdym badz razie chcialam pokazac jak to sie konczy jak nie zapewnimy psu dostatecznej orcji ruchu... ...
http://www.straz.gov.pl/?...zenia/&ln=29094
niezłe
kilka słow o tym co u Roksy
po 1. wciaz jeszcze pokasłujemy ale juz baaardzo sporadyycznie -ja nie napisalam tego za co przepraszam ale musialo mi sie gdzies pominąć niechcący...Roksa miała słabe zapalenie krtani -obeszło sie bez antybiotyków- najprawdopodobniej efekt poschronowy

po2. Roksa genijalnie czuje sie na podwórku! Ogrodzone podwórko moich rodziców zna juz od strony kazdego zakamarka i nie protestuje zostajac na nim nawet kilka godzin-pies sam sie zajmuje soba, troche pobiega, poweszy,pospi, poosluchuje czemu te od sasiadow znowu szczekaja...

po3. Roksa sie boji i to strasznie! ma leki przed obcymi gl mezczyznami -kobiety i dzieci zmosi bez problemowo a przed mezczyzna potrafi sie skulic gdy chce ja ktos tej plci poglaskac

po4 psy suki i wszytkie taki -Z WYJATKIEM KOTOW PIWNICZNYCH!! baaaardzo kocha zamamlalaby na smerc wszystkie male kundle i by sie tylko bawila i bawiła i bawiła nieco bardziej wycofana w stosunku do wiekszych i duzych psow... tych ostatni to chyba sie nieco boji

po5 broni swojego terytorium jakim jest mieszkanie wczoraj wielka agresja w strone ptaka ktory krecil sie przy JEJ WŁASNYM oknem ale wraca grzecznie przywolana do mnie

po6 dzis byla dziwna sytuacja i to mnie tak nieco zaniepokoiłó -bylysmy na spacerku wieczornym i byla taka gromada ludzi: tata podrzucajacy ok3 letnia dziewczynke i i jakies 2 panie w z mniejszym dziecieciem w wozku i pies po taz pierwzy od kiedy go mam spiął sie caly i chcial zjesc tylko ze nie wiem czy bardziej wozek i malenstwo czy niespodobala mu sie piszczaca dziewczynka albo moze wlasciwie jej tatus -moze pomyslala ze diecko krzywdza -nie wiem! gdyby nie dobra mocna smycz i silna pani to ten rottek cos by kłapnął...
nasuneło mi sie ze to jednak w strone malego dziecka
moze dlatego ze pies straznie lubi targac pampersy ktore znajduje- a miala kilka okazjii..... tylko ze niewiem czy robi to w zabawie czy w zlosci... jaszcze nie odszyfrowalam....

pozatym nie sikamy i nie kupkamy w domu i lizemy kota ... no! chyba ze nas drapac probuje to klapiemy i szczekamy na niego GŁO?NO:)
oladrozdowska,

ja bym spróbowała na Twoim miejscu delikatnie popodrzucać Twojego dzieciaczka to spróbuj ja nie dam rady bo za ciezki ale zlece tojakemus facetowi .... najwyzej jak bedzie to w obronie dziecka to nie mnie zje grozny rottt goskamis... a nie moge odwrotnie...??? a jakbym popodrzucała Rokse i sprawdzila czy przybiegnie dziecko....????
dzis była u nas pani Bogusia która zgodziła sie poprowadzic z roksa szkoleniue indywidualne chodzi mi o zykły kurs PT ale w naszym przypadku jest nieco niemozliwe wziecie udzialu w zwyklym kursie... poza tym jest nieco wiecej czasu poswiecone 1 psu gdy jest to szkolenie indywidualne... prawda?? tak wiec p.Bogusia była i zaczynamy w prace od dzis zobaczymy co dalej...
przy szkoleniu ogolnym wazna rzacza jest tez to, ze pies pracuje w obecnosci innych psow i sie socjalizuje... jakos nie jestem zwolennikiem indywidualnych szkolen...
Brałam udział i w takim i w takim i każde ma swoje wady i zalety. Wg. mnie Oli nalezy się ogromny plus za sam fakt podjęcia decyzji o szkoleniu w ogóle, to się liczy!

Wg. mnie Oli nalezy się ogromny plus za sam fakt podjęcia decyzji o szkoleniu w ogóle, to się liczy!
To nie ulega zadnej watpliwosc
Ja tylko pislaem o swoich odczuciach a w zadnym wypadku nie mialem zamiaru krytykowac..
oladrozdowska,
no wy mnie tylko chwalcie
a zainteresowanych informuje ze pies jest w stosunku do innych bardzo towazyski i znajomosci o ile ma moja zgode i zgode wlasciciela swojego"kolegi" zawiera chetnie i czesto... no chyba ze ktoras ze stron sie nie zgadza to pozostajemy przy nodze... a agresje wykazuje tylko i wylacznie w stosunku do innego psa -bardzo nie lubiacego nas dobermanka ale to niejest do koncz tak bo Roksa tylko sie broni gdy on dostaje wprost piany w pysku?????
tak wiem ze to na skoleniu na pewno jest inaczej ale jest to obecnie niebardzo mozliwe dlatego po skontaktowaniu sie z akachą stwierdzilam ze postapie w ten wlasnie sposób
Ola w szkoleniu grupowym nie tyle nawet chodzi o socjalizację z innymi psami bo kontaktu bezpośredniego raczej stara się unikać, co co umiejętnośc skupienia na sobie uwagi psa w warunkach dużego rozproszenia jakim niewatpliwie jest bliska obecność grupy psów. Egzekwoawanie nawet najprostszych poleceń w takich warunkach może okazac się nie lada wyzwaniem i tego głównie psy się tam uczą. np. wyobraź sobie komendę siad-zostań na pustym placu i porównaj ją do siad-zostań pośrodku grupy chodzących dookoła psów. Stopień trudności rośnie conajmniej x10. Ale na indywidulanym szkoleniu też można takie sytuacje ćwiczyć, bez obaw
A jesli o to chodzi to chcemy obrac inną strategie i ile sie da cwiczyc w parku do ktorego u nas wlasciwie i tak wszyscy z pieskami chodza wlasnie po to zeby jej nie ograniczyc bezpiecznym domniem gdzie jest latwiej ... no zobaczymy na ile to bedzie dobre chociaz chwilami to mam wrazenie ze bardzie pomaga to mi niz psu bo to JA sie ucze jak z Roksa pracowac...
To całkiem normalne, każdy tak ma
oladrozdowska,
oladrozdowska,
Ona to chyba już dawno w nowym domu
Jakieś pół roku będzie....
to juz jakieś zdjęcia by sie zdały
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy



Każda złotówka jest na wagę złota