ďťż

intruz

Kochani
Zapraszamy wszystkich na Niedzielny Rottkowy Spacer.
Zbiórka Niedziela 7 lutego godz 10.00 ,róg Popiełuszki i Krasińskiego 20

-Joanna+ Foczka
-Jola + Sheba
-Beata +Tinka?Sahmet?Kawa? Brutusik?
-Ja+ Nico
-Gosia + Leks,Nela Wiktor
-Marta
-


Agnieszka P,
Nie mogę naprawdę nie dam rady z 4 psami. Tina sie nie nadaje na długie spacery, bo staruszka ponad 13 lat po operacji, Sachmet chora, Kawa ma ograniczony ruch (max 10 min spacery) ze względu na kulawicę (zapalenie stawu łokciowego) Brutus najpierw zagryzie wszystkie psy, a potem was, sama wiesz jakie mam porąbane stadko. Jak nie chore to agresywne ufffff...
napisałam Ci rozwiazanie na watku Wiktora
Doskonałe rozwiązanie p Agnieszko !


Agnieszka P, Zapomniałaś że mam piątego u Bogdana - Wulkan przecie "mój ci on jest" na razie
Jeśli zdołam dotrzeć z całą trójką to Marta będzie miała okazję pospacerować z Wiktorem

Agnieszka P,
Nie mogę naprawdę nie dam rady z 4 psami. Tina sie nie nadaje na długie spacery, bo staruszka ponad 13 lat po operacji, Sachmet chora, Kawa ma ograniczony ruch (max 10 min spacery) ze względu na kulawicę (zapalenie stawu łokciowego) Brutus najpierw zagryzie wszystkie psy, a potem was, sama wiesz jakie mam porąbane stadko. Jak nie chore to agresywne ufffff...

Starsze i schorowane lepiej niech zostaną w domu, też uważam, że nie ma sensu ich ciągnąć na długie spacery ale Brutusa można chyba przyodziać w jakiś solidny kaganiec i nikomu nic nie zrobi. Wszak my się rottków nie boimy Chyba, że on rzeczywiście taki straszny, że zaczniemy
A czy ja mogę się z Jaskiem stawić?
Rafał Wronkowsk, Jasne jak najbardziej
Małgosia ma rację! Wystarczy kaganiec. nikt z nas nie jest aż tak szczupły , żeby Brutus wciągnął go przez szpary .Zwłaszcza ja jestem spokojna o siebie i Foczkę
Jak najchętniej bym sie stawił ale jest jedno ale nie mam kagańca ani kantarka dla jaśka . A ludzie mogą sie czepiać bo jasiek nie należy do małych piesków. I jeszcze jedno jasiek nie toleruje ludzi pod wpływem i nie daj boże aby machali rekami bo wtedy bez ostrzeżenia startuje do delikwenta a przyspieszenie to on ma oj ma dzisiaj rano o 6 na spacerku to przerabialiśmy i odpowiedni głos też potrafi wydać . A i jeszcze jedno proszę od dzisiaj jaśka TOSIEK nazywać .To imię wybrała moja córka
Rafał mam zapasowy kaganiec .WPADAJ
Chyba jednak przyjdę jutro tylko z Wiktorem i raczej nie na długo... Ale to wcale chyba nie musi być pierwszy i ostatni wspólny spacer
Tylko jak mam dojechać ? Tosiek to spory pies i ludziska mają prawo sie go troszke obawiać .Sami wiecie jaki jest stereotyp rottka wśród ludzi!!
Ja tam jeżdżę z ze swoją parką i komunikacją miejska i PKP - kto się boi jego problem... Jak siedzę w przedziale z 2 rottkami to przynajmniej tłoku u nas nie ma
Ale w kagancu lub kantarku a ja nie mam nic takiego
Zadzwoń do Agi może Ci jutro podrzuci przed spacerem
a nr tel . skąd mam mieć?
602-15-99-15
Jak też mam zapasowy kaganiec, jakby co. Za duży na Foczkę, która poza tym żadnego kagańca nie potrzebuje.
Dzieki wielkie ale jak mam sie z kimkolwiek skontaktować jak nie doładowałem tel. to raz dwa nie wiem czy damy radę kaganiec założyć Tosiek nie ma wcale mieśni na głowie . I tu może być kłopot
Jutro, jeżeli spacer się uda, to możemy się umówić na regularne spacery np w którąś niedzielę miesiąca? Przyjdzie, kto będzie mógł... Może być fajnie
Skąd Pan jedzie, Rafale?
jejku tylko nie pan ! Ja mieszkam róg białobrzeskiej i niemcewicza
eeeeee ja nie dam rady. Szkoda
Jutro zajmuje się moimi bezdomniakami hotelowymi.
żeby łatwej było to z pl narutowicza a pożniej to chyba w 157 bo metrem to jeszcze nie jechaliśmy i nie wiem jak Tosiek zareagowałby właśnie na metro

Jutro, jeżeli spacer się uda, to możemy się umówić na regularne spacery np w którąś niedzielę miesiąca? Przyjdzie, kto będzie mógł... Może być fajnie
Właśnie o tym myślałam, by od czasu do czasu się spotkać w nieformalnym rottkowym gronie
Zadzwoń do Agi mówiła że może Cię nawet zabrać jak się zmieścisz na przednim siedzeniu z Jaśkiem
Od Dworca Centralnego tramwaj 17 staje idealnie na rogu Krasińskiego i Popiełuszki. Wystarczy przejść na drugą stronę Krasińskiego. Wielka , żółta kamienica po prawej stronie tramwaju i w bramę obok tablicy pamiątkowej. Nie sposób przeoczyć
Dobra jakby co to ja może tramwajem przyjadę bo tel nadal nie naładowany . Ale gwoli info. to mój numer 600611758
Zapowiadało się większe grono a było nas tak naprawdę tylko 3 + 3 rottki: ja + Wiktor, P. Joanna + Kora (Foczka), Jola + Sheba (Shila). Na chwilę na początku pojawiał się także Marta oraz Agnieszka, ale bez Nika:-( Popędziły do Klembowa z pakunkami
Do "Araba" oczywiście nie dotarłyśmy ale dzięujemy Joawie za gorącą kawę i herbatę
?wietnie było Foczka trochę próbowała rządzić psimi gośćmi, ale ani Sheba , ani Wiktor specjalnie się nie przejmowali. Kto nie był niech żałuje Gdy się ociepli, odbędziemy dłuższy spacer i w większej grupie, dotrzemy do "Araba" i wtedy będzie o czym opowiadać Pozdrawiam
Żałuję że mnie nie było ale Tosiek chyba by nie wytrzymał dłuższego spaceru. Po 35 min spaceru położył mi się i nie chciał dalej iść
Czytałam o Tośku (Jaśku) i fajnie, że jest u Ciebie Czy mięśnie mają szansę na odbudowę?

Zaraz wysle zdjeci ze spaceru ,przed chwila dopiero dotarłam do domu.
Siedzielam w klinice z rottka wazy 16 kg MASAKRA
O cholera! Agnieszko , gdyby była ABSOLUTNIE awaryjna sytuacja- to wezmę to biedactwo na tymczas. Choćby na odkarmienie... Wolę tu nie pisać ILE waży Foczka...

Zaraz wysle zdjeci ze spaceru ,przed chwila dopiero dotarłam do domu
Chyba tylko Wiktora, bo jako jedyny chciał pozować
Zdjecia ze spaceru

















Dziękuję
Dołączyła do nas Marta miała kiedyś sunię rottke,zgłosiła chec pomocy w ogłoszeniach i zbieraniu rzeczy,
Podaje jej maila m.grabowska777@upcpoczta.pl
Mam nadzieje ze sie zaloguje
Mozna wysylać do niej zdjecia i opisy psów, Marta bedzie je ogłaszała.