intruz

Musze zaczac ten temat ,by cale moje rozwazania o Annie mialy rece i nogi.
Mysle ,ze drogie mamy znajdziecie tutaj pare wskazowek dla siebie i swoich praderkow.Moze to co tutaj napisze pozwoli wam uniknac bledow i skroci czas waszej pracy.
rysiek


Otoz wreszcie ruszylo.Pociezkim, mozolnym okresie zmian funkcjonowania Anny wreszcie moge powiedziec ,ze widac swiatelko w tunelu. Opracowalismy niby prosty ,lecz szalenie szczegolowy plan tygodnia ,kupowania jedzenia, dzielenia go i wazenia.Jak ,kiedy , co , dlaczego... wszystko wychodzilo po kolei kazdego ciezkiego dnia. Detale ,detale i jeszcze raz detale, ktore niedogadane moga zrujnowac caly plan. Na kazda zmiane Anna musiala powiedziec " tak".Gdy mowila " nie", trzeba bylo to samo ubrac w inne slowa , lub zaczac od innej strony. Na dole napisze jak teraz pracujemy z Anna. Jak ominelismy norweskie prawo, by pomoc Annie i dac jej poczucie bezpieczenstwa.
Otoz nalezy zaczac, ze tutaj jest zabronione totalne zamkniecie jedzenia.W Danii np sa specjalne osrodki dla pw dla ktorych jest okreslone specjalne prawo z podkresleniem niedostepu do jedzenia.I to dziala! Pw moga koncentrowac sie na innych aktywnosciach zycia i nie myslec o jedzeniu.( tak najogolniej mowiac, bo wszyscy wiemy ,ze jedzenie bylo zawsze i bedzie czyms najwazniejszym dla pw).Tylko jest to juz udowodnione ,ze gdy pw zda sobie sprawe ,ze po prostu nie ma dostepu do jedzenia i rownoczesnie dostaje jedzenie i nie ma na to wplywu co i ile , odchodzi zlosc ,agresja i w miejsce tego pojawia sie czesto usmiech i dostrzeganie zalet zycia.
Ale do rzeczy... Kupilismy druga lodowke.W poniedzialki Anna spisuje najpierw liste zakupow razem ze mna.Potem zakupy ,ale tylko i wylacznie to co jest napisane na tej liscie.Jezeli cos zapomniala to niestety nastepnym razem.Po powrocie do domu nastepuje to co jest najtrudniejsze- wazenie i dzielenie jedzenia na caly tydzien. Otoz zaczynamy od sniadania . Rozlewamy mleko do malych butelek z kreska 2 dl, wazymy platki sniadaniowe - 30 gr. Anna wybiera to co chce na skibkach chleba ( lunsj do pracy)i oczywiscie razem przygotowujemy to na nastepne dni.Obiad- nagorsze i zarazem stwarzajace najwiecej konfliktow w przeszlosci. Obiad - mieso\ ryba z warzywami moze wazyc max 250 gr.!00 gr miesa i 150 gr warzyw.Jezeli np filet wazy wiecej Anna dostaje mniej warzyw.Anna jest zawsze przy wazeniu i potrafi kilka razy klasc na wage ten sam kawalek miesa z nadzieja ,ze waga pokaze troche mniej.No ale coz ,tak to jest... cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc.Oprocz tego dostaje maly ziemniak do obiadu.Wszystko jest wazone, mieso w woreczkach trafia do zamrazalnika a reszta produktow do boksow z nazwa dnia. Anna dostaje dwa boksy( dwa dni) ,reszta boksow jest przechowywana w drugiej zamknietej lodowce.
To tak w skrocie poniedzialek. Okreslone zostaly takze stale dni na basen, trening na sali i jezeli caly tydzien jest ok ( jedzenie, praca itd) to w piatek Anna dostaje ekstra cos np wyjazd do stajni ,albo do biblioteki. To ona wybiera i najpozniej do wtorku musi okreslic swoje plany na piatek.My z naszej strony zapowiedzielismy Annie ,ze jezeli te nowe rutyny z jedzeniem beda funkcjonowac dobrze to dostanie prezent w postaci rybki w akwarium.Co mnie bardzo zaskoczylo to Anna bardzo sie tym zaabsorbowala i juz do dzisiaj zakupila kilka ksiazek o rybkach.Oczywiscie teraz jest ona ekspertwem i wie wszystko najlepiej o hodowli rybek
rysiek