ďťż

intruz

Dziewczyny miałam dziś telefon od Pana, który niedawno stracił swoją sunię - rottkę i szuka nowej - ewentualnie psa, ale woli sunie bo uważa je za wierniejsze i łagodniejsze. Rozmawiałam z nim chwilę w pracy i wiem, że psina mieszkałaby na zewnątrz - na dużym terenie i chyba poniekąd w kojcu, gdzieś niedaleko Wawy ale nie pamietam nazwy miejscowości. Tak po krótkiej rozmowie mogę powiedzieć, że wydawał mi się sensowny bo też już miałam okazję rozmawiać z różnymi "typkami", których od razu odprawiałam z niczym.
Obiecałam, że spróbuję się dowiedzieć czy nie ma kogoś odpowiedniego, bo Gilę już oddałam.

Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana kontaktem do tego Pana do podam numer telefonu.
Oczywiście na pewno trzeba by było wcześniej sprawdzić warunki ale zapewne macie duuużo więcej doświadczenia niż ja i wiecie, co w takich sytuacjach robić!
No i czy warto psa z góry skazywać na raczej ciągłe przebywanie na zewnątrz... ale być może dla niektórych to jedyna szansa na jakiś dom.

Mirko by się nadawał....fajny pies z niego i całe życie mieszkał na zewnątrz więc było by OK. Małgosia wyślij mi numer na 602 159 915. Dziękuję!
Aga, podam Ci rano, bo mam tel. na kartę i zapomniałam doładować.

Tak w ogóle to miałam też kilka innych telefonów od osób zaiteresowanych adopcją Gili ale takich, co to pytali o jej wiek i raczej poszukiwali bardzo młodej suni. Odsyłałam ich na stronę Rottki i Eli z nadzieją, że może jednak przekonają się do adopcji kogoś starszego i może psa a nie koniecznie suni...
gosia moja komorka 602159915

To chyba tan sam Pan , którego telefon przekazałam Marcie.
Mimo mieszkania na dworzu pies tzn suczka ma być przyjacielam rodziny...
Jest potencjalnie nowy domek (w mieszkaniu) dla pieska lub suni w Bydgoszczy. Rodzina z dziećmi - najmłodsze 8 lat. Wymgania: musi być łagodny(a), lubić dzieci i być przyzwyczajony(a) do życia w mieszkaniu. Julki dziś już znalazła dom, Grejsa też, mamy kgoś jeszcze kto by się nadawał?
Moze ten z Wejherowa[jest na stronie Rottki]mlody,ladny i podobno lubi dzieci.Mieszkal kiedys w mieszkaniu a teraz biedak tkwi na lancuchu
a moze sunia z Pabianic?

jest łagodna, baaardzo towarzyska i wesoła...

juz chyba 3 miesiące czeka w schronie

tel 793 046 770
Aga, a ja znalazłam w poście Majki takie namiary na Ciebie:
gg 117505
mail aga.s1984@gmail.com
tel 0603046770
i nie wiem, czy tel. do Ciebie zaczyna się na 603 czy na 793???
Wczoraj podałam ten zaczynający się na 603, dziś wysłałam sms z tym drugim... nie wiem czy nie za wcześnie by do Ciebie dzwonić ale trudno...
Jeden na "602"
do mnie jest teraz numer na 793....

ta pani juz dzwoniła do mnie dzisiaj rano, obudziła mnie no ale nic

pani chce Majke, szukała rottków jakis z Bydgoszczy ale chyba nie ma. Co do transportu to chciałaby najlepiej sie spotkac w połowie drogi. Ale zanim by doszło do tego to ja bym chciała najpierw ten domek sprawdzic... Czy jest na forum ktos z Bydgoszczy?

Pani mieszka w blokach, ma 3 dzieci, cały czas jest ktos w domu.
Chciałaby miec psa "na juz".

Czy może ktoś podjechać do pani i porozmawiać, zobaczyć warunki?
Tym razem potencjalnie nowy dom dla psa w województwie opolskim k. Kluczborka, dom na wsi. Pies ma być przyjacielem rodziny z dziećmi - prawie dorosłymi. Wiem, że są tam koty - nie wiem ile, więc fajnie by było aby je tolerował.

Pani bardzo chce mieć rottweilera ponieważ ostatnim ich psem też był rottweiler - niestety podobno wpadł pod auto.
W razie czego mogę podać nr telefonu do tej Pani. Poprosiłam ją by zajrzała na stronę fundacji, więc może sobie kogoś upatrzy. Zależało jej na szczeniaku ale ich już nie mamy.

Teraz mi wpadło, a może Syriusz???