intruz
Potrzebne są fundusze by mogła żyć normalnie....
Laila urodziła się z deformacją łapki.
Tu jest jej historia
http://www.dogomania.pl/f...je-lapy-143298/
Bazarek na potrzeby Laili.
Zapraszam
http://www.dogomania.pl/f...30-09-a-146760/
Moze ktos powie ile kosztuje taka operacja.
Doktor powiedział, że około 600 zł....operacja będzie polegała na amputacji całej kończyny łącznie z łopatką, to jedyny sposób by poprawić jej koordynację i ułatwić chodzenie. Teraz kiedy chodzi trze " łapą" o ziemie, potyka się o nią, czasem zapomina ,że jest niesprawna i ląduje nosem na ziemi....mimo wszystko jest bardzo dzielna , potrafi już wdrapać się na łóżko Wie także jak z łóżka kiepsko ląduje się na podłodze . Bywa i tak, że o 4 w nocy szczeka przerażliwym głosikeim , tak długo, aż ją sie zdejmie z łóżka i postawi na podłodze
To co zabraknie z bazarku doplace.
Oj Tomek
Co tam slychac u kruszynki?Co z łapką?
Laila zwana dalej Dziubek przejawia zachowania przywódcze Fika do mojej Rottki , choć wie, że może oberwać z bańki Mimo to nadal sądzi, że może uda się przejąć prowadzenie w moim domu.
Charakterek , że ho, ho .
Skradła serca całej mojej rodziny, je za dwoje, kradnie kotom z misek i wciąż robi maślane oczka szczeniaczka- ja nic nie jadłam , oni mnie wciąż głodzą
Dopiero dziś została ponownie zaszczepiona ( niestety wciąż mam braki finansowe), więc operacja będzie możliwa dopiero za dwa tygodnie. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, może do tego czasu uda mi sie zebrać więcej funduszy . Na dzień dzisiejszy mam 84 zł z bazarku, sama dodam 100zł ( więcej nie dam rady ). Bazarek od jutra zostanie uaktualniony o inne rzeczy na sprzedaż, więc może pula dla Laili wzrośnie.
Wieczorkiem wstawie zdjęcia słodziaka- zakapiora
A mowilem ze reszte doplace.Mysle ze szkoda czasu,bo dziewuszka rosnie.
Chyba ze trzeba poczekac.To uzbroje sie w cierpliwosc.
Tomek K Ty i tak , tak wiele robisz dla psów. Dlatego postaram się coś jeszcze uzbierać. Jestem Ci bardzo wdzięczna.
Sunia jest ponownie zaszczepiona ,więc musimy odczekac dwa tygodnie, tak polecił Lekarz.
Dziękuje za pomoc, za troskę
Dziubek na swoim posłanku




izabellah, a gdzie linki do bazarku, zrób w podpisie tak jak lulka
Przepraszam za tak długie milczenie. Brak czasu, i przewlwkły problem z internetem.
Laila już po operacji. Wszystkim serdecznie dziękuje za chęć pomocy, szczególnie Tobie Tomku. Udało się uzbierać co nieco....
Zaraz po narkozie Laila nabawiła się niestety zapalenia nerek. Leczenie trwa , ale wszystko idzie ku dobremu.
A było tak:
02,11,09
Laila jest po operacji, noc była ciężka, bo mała wciąż się wybudzała i przeraźliwie płakała, trzęsła się itp.
Rano było nadzwyczaj dobrze, ale zaczęła baaaardzo dużo pić i sikać. Niewiarygodne, bo to tak jakby wypita woda przelewała się przez nią. Pijąc sikała. Bardziej jednak zaniepokoił mnie fakt, ze Laila od czasu narkozy kilka razy dziennie ma ataki podobne do padaczki. Zaczyna piszczeć,potem nagle wygina ją w pałąk i zaczyna wyć z bólu.
Całą niedzielę byłyśmy na badaniach, liczyłam ,ze dziś będa wyniki, ale niestety dopiero jutro rano dowiem sie czegoś więcej.
Po podaniu leków rozkurczowych ataki zmniejszyły się do 2 - 3 dziennie. Przedtem np. w niedziele rano w ciągu pół godziny miała 3 ataki co 10 min.
Mam nadzieję, ze jutro dowiem sie czegoś wiecej.
Laila jak zawsze jest bardzo dzielna .
09,11,09
Odmiedniczkowe zapalenie nerek- diagnoza trafiona, tak jak leczenie, dzięki temu Laila czuje sie już o wiele lepiej. Sika normalnie, nie płacze z bólu. Fika koziołki, ma apetyt i wciąż się bawi.
Rana pooperacyjna pieknie się goi, choć Czarli i Fizio nadgorliwie zdjęli małej opatrunek i dwa szwy....ona sama oczywiście nie miała nic przeciwko temu
Wszystko wraca do normy, Laila zdrowieje i promienieje. Teraz do szczęścia potrzebny jest tylko wspaniały dom i wspaniali ludzie dla niej. Jest niezwykła,wyjątkowa, wdzięczna, bardzo dzielna w swym kalectwie.
Skradła już niejedno serce, ma takie spojrzenie, że lód topnieje natychmiast
Zaraz po operacji

W ubranku "ochronnym"





Niebawem będę robić zbiórkę na łóżko dla mnie

Kochani od teraz Laila poszukuje domu rodzinnego na zawsze.
ostatnia fotka wymiata
Iza a może materac Ci wystarczy ??
Starczylo to cos co sie uzbieralo,czy dozucic?
Starczyło dzięki za chęc pomocy. Przy tej okazji wielkie dzięki w zorganizowaniu kolejnej budy dla Rottka i za transport do Poznania.
Laila ma się dobrze. Szaleje ,terroryzuje mojego największego psa- Leona i stara się nie pękać przed Lulką
http://www.dogomania.pl/t...mputacji/page12
Lailuśka moja kochana dzięki morisowej miała duuuużo ogłoszeń, niestety niewielu jest takich , którzy chcą adoptować kalekę....
Bardzo dziękuje BeacieK za pomoc w postaci karmy dla moich podopiecznych
izabellah, Nie ma za co
W niedziele moja zazdrośnica dotkliwie pogryzła Dzióbka (Laile) , błagam pomóżcie mi szukać domu dla małej zanim stanie się tragedia......
Dzióbasek wyrosła na kochaną , mądrą i chwytająca za serce sunie. Jest radosna, przyjazna i pojętna. Jest dość wrażliwa, nie lubi krzyku i boi się odkurzacza, choć nikt nigdy jej nie straszył.
Lubi spać pod kołderką i słodko mruczy gdy się budzi . Drzemki ucina sobie na własnym posłanku.
Kocha ludzi , dzieci, cały świat, lubi psy i koty . Mojego kota trochę męczy, ale szybko się nim nudzi Raczej nie polubi sie z domonująca suką, z neutralnymi jest ok.
Pomóżcie kochani. Uwierzcie , miałam nadzieje,że zostanie z nami....nie chcę jednak ryzykować. załować.
Ps. Dzióbaska potrzebuje leku MINIRIN. Dosłownie za każda tabletkę będziemy wdzięczne.
Moje własne psy sa przewlekle chore, leczenie jest bardzo drogie, dlatego bardzo proszę o wsparcie dla moich tymczasowych podopiecznych, zwyczajnie już sobie nie radzę.....


Niebawem zabraknie mi miejsca i pomysłów na izolowanie suk ....i nerwowo się wykończe
Dziobka w nocy siedzi w klatce , w dzień w ogródku lub kojcu, do towarzystwa ma Fizia,żeby sie nie zapłakała. Nie rozumie dlaczego nagle nie może być z nami.....
Zwracam się do wszyskich z prośbą o pomoc w postaci karmy dla małej. Koszt Leczenia moich własnych psów mocno mnie ogranicza finansowo. Bedę wdzięczna, a Dzióbaska uwielbia jeść

]
Nie macie pojęcia jaka jest kochana, wrażliwa, jak potrafi się bawić, jak biega, jak się przytula,jak potrafi być grzeczna kiedy się od niej tego oczekuje.....Dlaczego jeszcze nie ma domu Dlaczego moja Lulciocha nie chce odpuścić
-
Tematy
- intruz
- POMOC dla POZNANIAKA!!!! psa z poznańskiego schroniska
- chce kupic glosniki 16,5cm na przod-prosze o pomoc
- Co wybrać Alpine IDA-X300 czy SONY BT2600 prosze o pomoc :)
- Wita, pomoc przy doborze wzmacniacza 400-500rms
- Mam wielka prosbe o pomoc w wyborze radia JVC czy Pioneer
- Ocena mojego zestawu i pomoc przy wyborze głośników
- BMW e46- wymiana GŁOŚNIKÓW i RADIA PROSZĘ O POMOC
- Jaka skrzynka do PIONEER TS-W307D2. Prosze o pomoc :)
- Pomoc w doborze prezentu do 300 zł (car audio)
- pomoc w budowie skrzyni BR do głośnika Magnat XPRESS 12