ďťż

intruz

Witam wszystkich, pytanie swoje kieruje szczególnie do rodziców dzieci powyżej 4 roku życia. Czy stosujecie jakies leki wspomagające rozwój psychoruchowy Waszych pociech, czy może na poprawę koncentracji, bądz inne???? Bardzo proszę o opinie. Pozdrawiam Monika


Witaj, Gabryś ma prawie 6 lat i nigdy nie brał leków wspomagających coś. tylko jak był chory to wiadomo. Może ktoś inny ma jakieś doświadczenie, pozdrawiam
Witam serdecznie. Czy ktoś podawał swojemu dziecku lek o nazwie Biostymina (lek odpornościowy)? Proszę o Wasze sugestie. Pozdrawiam Asia mama Kacperka
Witaj Asia, ja niestety nie znam tego leku. Ale przed wyslaniem Majki do przedszkola podawalam jej przez pol roku RIBOMUNYL (to tez lek odpornosciowy). Nie jest to tania kuracja, ale oplacilo sie. Majka bardzo rzadko chorowala, a jesli juz, to obylo sie bez antybiotykow, a do przedszkola chodzi juz 3 rok. Powodzenia! pozdrawiam Monika


Cześć Moniko! Ten lek znam bo podaję go starszemu synkowi Wiktorkowi. Od września idzie do przedszkola i chcę wzmocnić jego organizm przed chorobami (trochę mi choruje). Pozdrawiam Asia
Mam 11-letniego syna z PWS. Nigdy nie stosowaliśmy leków na rozwój psychoruchowy i koncentrację. Od początku był on rehabilitowany, a od wieku przedszkolnego miał zajęcia wspomagające jego rozwój intelektualny (rewalidacja). Obecnie chodzi do czwartej klasy szkoły integracyjnej i w ramach niej ma dodatkowe zajęcia ( rehabilitacja, zajęcia wyrównawcze z matematyki). Rewalidację skończył z końcem roku szkolnego.

Agnieszka Ł.
Ja też nie podaję Gabrysiowi żadnych leków. Pomijam oczywiście syropy przeciw alergii i chomeopaty na wzmocnienie kości. Gabryś rzadko choruje więc nie myślałam o lekach wzmacniających, ale zaszczepiłam go 2 lata temy przeciw pneumokokom i szczepię go co rok przeciw grypie
Edytko czy mogę wiedzieć co dokładnie podajesz na wzmocnienie kości ?
A co do szczepień to moja Zuzka żle znosiła wszystkie szczepienia - zawsze po nich gorączkowała i szczepiłam ją tylko na to co obowiązkowe, ale w związku z natrętnym rozdrapywaniem ran zastanawiam się czy nie zaszczepić jej przeciwko ospie (wiatrówce). Czy nasze dzieciaczki bardzo drapią te ranki po ospie czy da się jakoś wytrzymać? A może ktoś szczepił to proszę o podpowiedz jak dziecko je zniosło.
Ranki po ugryzianiach komarów nie mają szans żeby się zagoić już od 2 miesięcy, nie pomagają bandaże bo je ściąga ani plastry czasami mam wrażenie to rozdrapywanie ran jest silniejsze niż pociąg do jedzenia.
Witam,

Bartek ciągle ma skłonność do rozdrapywania ran, mimo swoich 12 lat. Najczęściej dzieje się to w stresujących sytuacjach, albo gdy się nudzi. Bywało i tak, że po "majowych komarach" ślady były jeszcze na jesieni. Najczęściej malowaliśmy je gencjaną, lub prosiliśmy lekarza o mały referat na temat nie gojących się ran. Teraz czekamy na wygojenie dwóch miejsc, które od dłuższego czasu są rozdrapywane. Bartek był chory na ospę w przedszkolu, ale wtedy o dziwo nic nie rozdrapał.

Pozdrawiam,

Agnieszka Ł.
Gabryś miał ospę w przedszkolu i to w zimie więc był ciągle ubrany - ma 1 szramkę.
Szczepię go na wszystko wg kalendarza i dodatkowo na grypę jesienią. Zaszczepiłam go przeciw pneumokokom. Szczepienia znosi rewelacyjnie.
Tabletki na kości są homeopatyczne: OSTEOCYNESINE.