ďťż

intruz

Suka ok 5 lat, średnich rozmiarów, sympatyczna i kontaktowa. Mieszkała jak dotąd w kojcu, pilnowała rzeźni. Ma tę przykrą przypadłość, że spuszczona w nocy robiła podkopy i wiała - może dla zgrywy, może miała dosyć buraków którzy ją trzymali. Nigdy nikomu nic na takim gigancie nie zrobiła, ale po telefonach ze straży miejskiej właściciele wybrali najprostsze rozwiązanie i zamiast zabezpieczyć teren postanowili sukę uśpić. Miała dzisiaj iść do piachu, ale się jej upiekło - tym razem... Znalazła CHWILOWE schronienie u pana z którego nieistniejącej już hodowli pochodzi. Poszukujemy dla niej miejsca, gdzie warunki będą podobne do tych w jakich przyzwyczaiła się żyć, tj. kojec i wybieg - wybieg powinien być jednak niepotkopywalny Jakiś zakład, firma albo rodzina szukająca stróża i przyjaciela.

Zdjęcia niebawem, teraz jeszcze skrótówka:
Suka, pięć lat, wychowana w kojcu, sympatyczna, nieduża/nie mała/w sam raz. Nie jest jeszcze wysterylizowana, ale będzie.


Jaksa!! Jak się masz????????????
a, tak jakby matczyno niewyspana totalnie...
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy



Każda złotówka jest na wagę złota