intruz
To Andy, kolega Kotleta, są z tego samego schroniska w Radomiu. Też mamy piękny opis
"Psiak dostarczony do schroniska w połowie listopada 2007 przez znalazcę, do którego przybłakał się i otrzymał tymczasowa opiekę. Szalenie pogodny i przyjacielski w stosunku do wszystkich, nawet nowo poznanych ludzi. W chwili przyjęcia miał około 1,5 roku oraz bardzo żywiołowy charakter który mu pozostał do dzisiaj. Szalenie sympatyczny. Uwielbia się bawić i tarmosi zapamiętale wszystko co mu podejdzie pod zęby. Przyszły właściel będzie musiał wykazać się pewną dozą konsekwencji w jego wychowaniu ale za to pies nie powinien stworzyć niespodziewanie jakiejś niebezpiecznej dla innych ludzi sytuacji.
Pogodny i bezpośredni charakter nie powinien jednak zwieść osoby która go zaadotuje w sytuacji kontaktu z innymi zwierzętami. Andy potrafi zupełnie niespodziewanie zaatakować innego psa nie wysyłając wcześniej żadnych sygnałów ostrzegawczych. Powinien być raczej jedynym psem w domu."
Został właśnie wykastrowany i jest gotów do adopcji.
ANDY tz do wzięcia od ręki, zamówiłysmy jego odjajczenie i jest . faaajny chudziak
Andy na stronie fundacji rottki
Wika
kasia jakies wiesci?????????????????
Andy ma ogłoszenie w metro termin ogłoszenia z tego co zauważyłam to niestety tylko miesiąc . Trzeba aktualizować co jakiś czas wszystkie psiaki. tutaj to samo
BONO ma tez ogłoszenie i tutaj alegratce i tutaj Psy.pl
Wika
wieści satakie, ze piękny ANDY nadal do wzięcia. wykluczone inne psy.
Andy też tutaj zwierzak.pl
Wika
Mosii, a może jeszcze Andy do kompletu?
Dzisiaj na hoganowy tymczas kwapa zawiózł Andy'ego. Hogana juz nie było. Jeszcze nie weimy dlaczego, będę sprawzdać.
Wiecej o Andym napisze kwapa
Pojechalem po Hogana, jednak po przeszukaniu CALEGO schroniska w Radomiu nie znalazlem go... Bardzo mily pan pracujacy w schronisku pomagal mi dzielnie w odnalezieniu psa jednak nic to nie dalo... niestety z tego wzgledu, ze bylem w schronisku pozno ok. 18.30 nie bylismy w stanie ustalic czy sa jeszcze jakis rottki... najpierw pan przyprowadzil radosnego mixa, ktory jednak malo byl podobny do rottka, pozniej po wykoaniu paru telefonow poszlismy do izolatek gdzie siedzial piekny Andy...
Andy ma nie wiecej niz poltora roku i jest typowym rottkiem... nalezy go glaskac i przytulac... na dowod tego 20 minut po przekazaniu go do domu tymczasowego do p. Wioli dostalem takiego sms'a:
"Rottek szczesliwy i wykapany"
Szczerze powiem, ze sie troszke zdziwilem... trzeba sie dowiedziec co z Hoganem...
kwapa juz odnalazłam własciwy tel. do własciwej osoby i bede sprawdzac.
Wiola BOMBA, nie ? Kolejny psiak ma wspaniały tymczas!
psisko bardzo fajne z charakteru - bez problemów po chwili się tuli do nowo poznanych ludzi - ale potrafi też w ich obronie "nagadać" obcemu, który wg psa za blisko "był uprzejmy iść"
no i bigos , oto najnowsze wieści:
Rotek jest cudowny, nie reagował na imię Andy, nazwałyśmy go Hogan. Od razu wykąpałyśmy go, bo troszkę był brudny.
Jest grzeczny, trochę ciągnie na spacerach, ale szybko się uczy. Brak mi słów żeby opisać jak się cieszę że jest z nami i obawiam się że nie będę chciała już go oddać.
Dziękuję
no sami powiedzcie, jakas epidemia czy cóś, albo ja mam talent do wyszukiwania ymczasów jednorazowego użytku . jesli to ma byc recepta na superdomki to ja sie zgadzam , zobaczymy co będzie, Wiola straszyła, ze nie jeden rottek u niej zagości
Zeby nie bylo tak rozowo to powiem, ze trzeba jakis zrzut na paliwo bo moj budzet rodzinny nie wytrzymuje moich eskapad... za paliwo zaplacilem 150 PLN... kawal drogi do tego Radomia od nas jest
Pani Prezes fakturke posiadam
Pani Prezes fakturke posiadam , hmmm, jakby sie tytaj do Ciebie tytularnie zwrócić a nie urazić... , no nie wiem, DROGI Członku będzie dobrze?
Adam jak sie zobaczymy w weekend weź fakturę, a jak mozesz to mi ją zeskanyj już i wyslij, albo wpisz ile dokładnie na niej jest i nr faktury.
Jesli ktos może dołozyć do tej eskapady będziemy wdzięczni.
A na osłodę, napiszę, ze jest tak:
Jest tak cudowny, że chciałabym go adoptować.
Daje jasne znaki kiedy chce wyjść na dwór, na spacerach też zachowojue się dobrze, nawet nie reaguje na inne psy, jest bardzo mądry, szybko się uczy, na początku jak dostał zabawki to nie chciał ich oddać, ale jkoś udało mi się go przekonać, że ja mu je oddam i nie ma z tym problemu.
Przy jedzeniu można mieszać mu palcem w misce a on nie reaguje.
Jedyny problem to moment kiedy wyciągam deskę do prasowania, w momencie się jeży i warczy, gryzie jej metalowe nogi, tak jakby bał się, ale i z tym sobie poradzimy.
A do psów też nie jest tak źle nastawiony, bawił się wczoraj z małym westikiem i nic się nie działo.
:-)
On jest już nieźle wychowany, po przyjściu ze spaceru daje do wytarcia łapy i wchodzi czyściutki do domku.
Myślę, że czuję się tu dobrze, wczoraj przyszli goście żeby go przywitać no i troszkę się wystraszył i poszczekał na nich ale po chwili już się do nich przekonał i był grzeczny.
Odezwę się wieczorem.
Papa
Pani Kasiu, on jest cudowny i wiem, że każy rotek taki jest tylko niektóre trafiają w nieodpowiednie ręcę ;-( Może Pani szykować papiery adopcyjne, wiedziałam, że pierwszy rotek jaki do mnie trafi po śmierci Korci już zostanie.
Wydaje mi się że ktoś musiał go kiedyś skrzywdzić, czasem dziwnie reaguje, ale odpowiednia dawka miłości sprawi, że będzie ufnym psiakie
no to chyba trzeba szykować
pięknie
az mnie ciary przeszły z radosci
ale cudnie
super
wspaniale
a na jakies fotki mozemy liczyc?
jak sie uda bedą
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy
Każda złotówka jest na wagę złota
