intruz
Proponuję opiekę dla psów. Mogą to być psy tak zwane trudne jak i psy pooperacyjne ( czytaj po sterylkach) wymagające szczególnej opieki pod każdym względem zarówno psychicznym jak i fizycznym. Proponuję jak na razie warunki domowe dla około 5-6 psów z całodobową opieką. Z psiakami w hoteliku całodobowo przebywa pani Iwonka - osoba o wielkim sercu i ze świetnym podejściem do psiaków. Psy mieszkają w domu w oddzielnych pokojach ( czasami w parze po 2 pod warunkiem że są zaprzyjaźnione) Weterynarz przyjeżdża na każdy telefon. Zapewniam spacery minimum 3 razy dziennie po min pół godzin a w międzyczasie są wypuszczane luzem na ogród. Od dwudziestego października możliwość wystawienia rachunków za pobyt zwierząt. Zapewniam również indywidualne podejście do każdego psiaka Co do cen to będą ustalane indywidualnie w zależności od przypadku. Ale cena będzie się wahać od 15do 25 zł w zależności od stanu psa. W cenę wliczone jest wyżywienie pod warunkiem że psiak nie potrzebuje specjalistycznej karmy - wtedy doliczamy za karmę Ze zwierzakami będzie ktoś całą dobę.
Psy karmione są suchą karmą gotowanym ryżem z mięsem przemiennie co drugi dzień chyba że są inne wskazania to nie ma również problemu.
Super opinia to może przesada ale staram się jak mogę. psiaki na pewno zadbane , najedzone i wygłaskane
A z Rozinką bardzo smutno było się rozstawać - to taka kochana i urocza sunia ale na szczęście i pocieszenie ma już swoich ludziów którzy są też w niej zakochani
No i się nabrałam ,oddalam tam Agata. Kasia P dwa swoje rottki ,pewnie napisze w jakim stanie je odebrała i co zobaczyła.
Napisze co dzisiaj zobaczyłyśmy. Rano godz 9.00 Hotel Popielarnia 26. Domekw oknach szczekajace psy, na podwórku syf od kup, w miskach resztki zaschnietej kaszy, w drewnianych komórkach bez okien szczekajace psy i wystawiajace nosy przez szpary ,w blaszanym garazu wyjace psy garaz to puszka ktora sie nagrzewa nawet nie chce myslec co tam jest w poludnie,
Czegoś takiego nie widzialam Nie wiem co jest w domku w sieni gdzie podobno był Agat wybita szyba stercza jej resztki rozwalone szkło na schodach po ktorych wychodzą psy.
Zgodnie z mailem Aliny S szybe Agat wybil w czwartek!!!!!
Mam zdjecie zaraz wysle joawie zeby wstawila
Nie mam pojecie co jest w domu
Nawet nie chce mysleć. Jak można tak oszukiwać ludzi!!! i brac takie pieniedze za opiekę
Jaki domowy hotel!!! SYF I OSZUSTWO
Jaka całodobowa opieka!!!!!!! JEDEO WIELKIE KŁAMSTWO
Wczoraj dostałam trzy telefony od trzech rożnych osob dotyczące tego, że warunki w hotelu sa niestety kiepskie - bardzo delikatnie określając.
Wszystkim tym osobom dziękuję za czujność i powiadomienie.
Skontaktowała się ze mną także Agnieszka P, która powiedziala, jednoczesnie potwierdzajac rewelacje, ze jutro - czyli dzisiaj jedzie tam po swojego psa. Poprosiłam, aby odebrala tez naszą Gabi.
Moje doświadczenie z tym hotelem było niepokojące jak dotychczas tylko w kwestii kontaktu i niespełnionych obietnic. Zostałam poinformowana o doskonałych warunkach w hotelu, takze idealnych do przeprowadzenie sterylizacji i opieki pozabiegowej, ewentualnego podawania leków, stawiania psów na nogi, zdjec itp. oraz współpracy z lokalnym tanim i dobrym wetem. Tylko takie hotele mnie interesują i to było warunkiem współpracy.
Kiedy pojawila się Gabi, nie zastanawiałam się długo i poprosiłam AlinaS o pomoc w zabraniu jej i przewiezieniu do hotelu i natychmiastowej sterylizacji oraz szczepieniu i założeniu książeczki.
zostałam poinformowana o koniecznosci zapłacenia za miesiąc z góry, co mnie zdziwiło, bo to w mojej wieloletniej współpracy z hotelami róznej maści pierwszy taki przypadek. Faktura za przejazd miała zostac doliczona do rachunku. Dostałam rachunek od razu po przywiezieniu Gabi, doliczając fatygę poczty, to 2-3 dni. W tym czasie żadnych zdjęć i informacji o suce poza lakonicznym, ze to normalna sunia i jest ok. Od razu po zabraniu Gabi umówilam się z AlinąS na jak najszybszą sterylizację. od razu tez pojawił sie domek, wiec nie było z czym zwlekac, chcialam ja wydac ok. 2 dni po sterylizacji, czyli sunia powinna spedzic w hotelu maksymalnie tydzień i z niego wyjechać. Uprzedziłam AlinaS, ze nie przetrzymuje psów w hotelu ponad normę, gdyz Fundacji na to nie stać, dlatego bardzo niewygodne jest placenie za miesiąc z góry skoro suka ma pobyś tydzień. Odpowiedziala, ze albo zwróci i rachunek skoryguje albo bedzie na nastepnego psa.
Niestety, jak widac na wątku Gabi, zdjecia były dopiero wyproszone po kilku dniach, za kazdym razem jak dzwoniłam dowiadywalam sie, ze sterylizacja bedzie jutro, bo a to cos wypadlo, a to pani wet wyjechała. wczoraj tez zadzwoniłam kontrolnie, chcąc wiedziec czy sunia jest wysterylizowana (już umówilam sie z Agą co do transportu i zabrania suni) i dowiedzialam się standardowo, że sunia sterylizowana bedzie jutro.
w tym czasie nowy dom niepokoił się kiedy sunia dojedzie.
Miała dojechac wysterylizwana, zaszczepiona, z ksiązeczką, za co dostałam rachunek na 560 zł, z czego zapłacilam 110 zł za transport przelewem, czesc 250 zł z tego rachunku tez przelewem, pozostało z niego do zapłaty jeszcze 200, które już oczywiscie nie zostanie zapłacone, z powodu niewykorzystania, ale też z powodu tego, co zastała tam AgnieszkaP, cytuję ją:
No i się nabrałam ,oddalam tam Agata. Kasia P dwa swoje rottki ,pewnie napisze w jakim stanie je odebrała i co zobaczyła.
Napisze co dzisiaj zobaczyłyśmy. Rano godz 9.00 Hotel Popielarnia 26. Domekw oknach szczekajace psy, na podwórku syf od kup, w miskach resztki zaschnietej kaszy, w drewnianych komórkach bez okien szczekajace psy i wystawiajace nosy przez szpary ,w blaszanym garazu wyjace psy garaz to puszka ktora sie nagrzewa nawet nie chce myslec co tam jest w poludnie,
Czegoś takiego nie widzialam Nie wiem co jest w domku w sieni gdzie podobno był Agat wybita szyba stercza jej resztki rozwalone szkło na schodach po ktorych wychodzą psy.
Zgodnie z mailem Aliny S szybe Agat wybil w czwartek!!!!!
Mam zdjecie zaraz wysle joawie zeby wstawila
Nie mam pojecie co jest w domu
Nawet nie chce mysleć. Jak można tak oszukiwać ludzi!!! i brac takie pieniedze za opiekę
Jaki domowy hotel!!! SYF I OSZUSTWO
Jaka całodobowa opieka!!!!!!! JEDEO WIELKIE KŁAMSTWO
Dołączam zatem do grona oszukanych i naciągniętych osób.
I na koniec ciekawostka: wjeżdża z rana do AlinaS Agnieszka P, osoba z całkiem innej Fundacji i pakuje mojego psa do wozu. Bez mojej informacji, bez zadnego upoważnienia, papieru, niczego. I co sie dzieje? AlinaS, kotra miała pod opieka mojego psa, za którego miała zapłacone z naddatkiem, pozwala na to bez mrugnięcia okiem i w ogóle mnie o tym nie informuje. Nie wykonała żadnego telefony, nie wysłała smsa, maila, gołębia pocztowego NIC! Wydała komuś mojego psa bez słowa, nie pytając o nic...
jeżeli ktoś ma tam swoje psy (jeszcze), niech będzie przygotowany na podobną sytuację .
Nie chciałam tu nic wczesniej pisać, zanim nie pojawi się relacja Agnieszki po jej naocznej wizycie. Jak będa zdjęcia, zamieszcze je na naszym forum też. Na pewno stanowią ciekawy materiał.
To rozstrzygajcie między sobą Dla mnie logiczne było że za twoim porozumieniem zabieraja psa
Ratujemy psy zbieramy na nie kase wydająć swoj ostatni grosz, dajemy do hotelu myslac ze są szczesliwe i ktoś sie nimi opiekuje. Jak moza tak nas oszukiwać jak mozna tak krzywdzić te zwierzeta , jak to musi być dla nich trauma!! Komórka, garaz blaszak ( wiecie co tam jest jak jest słońce) a do jedzenie kasza.!!!
A ktoś oszukuje!!! I zarabia na psiej krzywdzie i naszej naiwności
Jak mozna tak kłamać !!! Jaka ta jest opieka całodobowa!!! BZDURA I KŁAMSTWO
Jeżeli posiadacie zdjęcia, nie można by napisać zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa i powalczyć o zwrot poniesionych kosztów, ew. o odszkodowanie? To skur syństwo, nie powinno się takich rzeczy puszczać płazem. Ludzie bywają niestety podli i po dobroci nic się z tym z reguły nie da zrobić...
Watek z Dogo
http://www.dogomania.pl/t...k-miejsc/page47
(joawa) Widziałam dwa rottki przywiezione do Klembowa z tego "hoteliku". Potwornie brudne, zabiedzone zestresowane. Dobrze, że zostały odebrane. Dobrze, że Aga odebrała Agata. AlinoS - jak pani nie wstyd?
Nam (ROTT) o kiepskim stanie naszych psów powiedziała pani, osoba zupełnie postronna, która pojechała je obejrzeć do adopcji. Bary i Klara pojechali tam upasieni (zdjęcia na forum) w super kondycji psychicznej. Natychmiast pojechaliśmy zabrać nasze psy.
to co zastaliśmy przeszło nasze oczekiwania. Suka upierniczony cały bok, brudna. Pani Alina powiedziała, że psy nie zachowują czystości w pomieszczeniu i robią i się w to kładą!
Pani Alino! ZDROWY PIES NIGDY jeśli ma wybór nie połozy się w odchodach. Nasze psy jak się okazało były w ciemnej, zimnej, wilgotne, zasranej i zasikanej cementowej, komórce - takie pomieszczenie jak na piec CO, czy pompę wodną- i szmata na ziemi.
niestety zbyt duży szok i nie zrobiliśmy zdjęcia, mamy za to kilka innych i postaramy się wstawić. Nasz pies Bary, o którym pisze Joawa był chudy.
Psy są trzymane gdzie się da. W domu, ale nie myślcie ze to ten z kafelkami, one są same sobie w starym domu w pokoikach po kilka, w komórce, na werandzie-to to co wybił Agat okno i nasze psy po tym latały idąc na dwór, szopie z Agnieszki zdjęć-nie wiem ile, ale kilka, w garażu - kilka. Na podwórku dwie miski po kaszy z resztkami.
Wyjeżdżając stamtąd gotowaliśmy się.
Natychmiast powiadomiłam Agnieszkę o warunkach i konieczności zabrania psa, przeraziłam się jak się dowiedziałam, że jest tam jeszcze sunia rottka, która ma być w tych warunkach sterylizowana. Alarm natychmiast.
Proszę powiadomcie inne fundacje, kogo się da-TAM NIE MA HOTELU! ani domowego ani żadnego.
Pani Alino-
miejsce piękne, potencjał olbrzymi, ale co się z Panią dzieje! Zarabia pani po 15 zł. od jednego nieszczęśnika, k....to są psy, które już przeszły swoje.
Ma pani tam conajmniej 10 -15 psów, przecież to ogrom pieniędzy jest. Wstyd i nieuczciwość.
Proponuję opiekę dla psów. Mogą to być psy tak zwane trudne jak i psy pooperacyjne ( czytaj po sterylkach) wymagające szczególnej opieki pod każdym względem zarówno psychicznym jak i fizycznym. Proponuję jak na razie warunki domowe dla około 5-6 psów z całodobową opieką. Z psiakami w hoteliku całodobowo przebywa pani Iwonka - osoba o wielkim sercu i ze świetnym podejściem do psiaków. Psy mieszkają w domu w oddzielnych pokojach ( czasami w parze po 2 pod warunkiem że są zaprzyjaźnione) Weterynarz przyjeżdża na każdy telefon. Zapewniam spacery minimum 3 razy dziennie po min pół godzin a w międzyczasie są wypuszczane luzem na ogród. Od dwudziestego października możliwość wystawienia rachunków za pobyt zwierząt. Zapewniam również indywidualne podejście do każdego psiaka Co do cen to będą ustalane indywidualnie w zależności od przypadku. Ale cena będzie się wahać od 15do 25 zł w zależności od stanu psa. W cenę wliczone jest wyżywienie pod warunkiem że psiak nie potrzebuje specjalistycznej karmy - wtedy doliczamy za karmę Ze zwierzakami będzie ktoś całą dobę.
Psy karmione są suchą karmą gotowanym ryżem z mięsem przemiennie co drugi dzień chyba że są inne wskazania to nie ma również problemu.
szlag mnie zaraz trafi, zapłaciliśmy 520 zł. za to co zaznaczone, nie za to co dostały.
Pani Alino proszę o zwrot pieniędzy, inaczej zgłosimy sprawę do odpowiednich organów.
jak dla mnie takich ludzi powinno sie nadziewać na pal . albo abiecac im wakacje na majorce a wysłać na sybir do przymusowych robót . ja bym sie domagał zwrotu kosztów .
macie więcej zdjęc? ja zbierałam szczękę po podłodze jak to przeczytałam i zobaczyłam...jest tam nasz psiak, który w swoim zyciu przeszedł zbyt dużo, by trafić do komórki czy szopy...tak wyglądał jak go zabierałyśmy:


trafił tam, bo to było jedyne miejsce, gdzie go można było umiescic na cito po tym jak dt dał nam parę dni na zabranie psa z tymczasu domowego
Andzia zabierzcie psa natychmiast, tam naprawdę nie ma innych warunków. Za takie pieniądze możecie mieć większość hoteli.
Szybko mija miłość do zwierząt gdy można zarobić.....?
hmmmm nie sądzę by to była norma, niezrozumiałe to dla normalnych ludzi . Przecież można zarobić , ale i dbać i pielęgnować. Nie ma słów na takie hieny ....
Mam nadzieje, że Rozalka nie marzła w zimę ,podczas gdy mieliśmy zapewnienie, że będzie miała ciepło.
Nadzieja........ One tylko tym żyją, szkoda, że nie mogą się skarżyć.
wychodzi na to że takie hotele należy sprawdzac od czasu do czasu z zaskoczenia ,tylko tego czasu brak...
jak na "domowy" hotelik ,w schroniskach (niektórych) psiaki maja lepsze warunki niż w tym hotelu
zdjecia będą dostepne za zgodą autora
No i się zaczyna na watku dogo okazuje sie ze ludzie chca odbierac psy a psó nie ma!! podobno pouciekały!! NP Korek
Ale przez to wszystko Alina S chce oddać także swoją sunię - rottkę, którą adoptowała jakiś czas temu i inne swoje zwierzaki: http://www.rottka.pl/foru...p?p=50102#50102
Ludzie chca odbierać psy i sie okazuje ,ze one nie zyją umarły na serce a Alins juz je zutylizowała
Hmmmmmmmmm...A może by tak prokuraturę w to włączyć? Przekrętem to cuchnie z daleka
http://www.dogomania.pl/t...odowanym/page24
Watek na dogo-wychodza kolejne kwiatki
http://www.dogomania.pl/t...odowanym/page29
zobaczcie zdjecia
Podejrzanie mi to wygladalo juz jak tam zawiozlam psy. Dobrze, ze Kasia P je zabrala do Klembowa.
zobaczcie jaka sielanka, panie sobie z dziubków jedzą, fuj http://www.rottka.pl/foru...t=571&start=255
to jakaś paranoja
-
Tematy
- intruz
- SABA z Bełchatowa i jej "malowane" oczy
- =SOS=Saba z Koszalina jest u Bachar
- =SOS= Duża, spokojna Saba
- SABA [schronisko Łódź]
- Piękna Saba z Bydgoszczy
- saba
- =SOS= Tobi - 9 miesięczny domowy rottek w schronisku
- =SOS=Maciuś, 7 letni domowy rottek
- trochę off topic - dobry hotel dla psiaków w okolicach Wawy
- 3 rottki pod warszawÄ (K) Zuzia Wraca