ďťż

intruz

Rzadko bywam na Waszym Forum... ale polecono mi abym wlasnie tu podala to ogloszenie / prosbe o pomoc.

Poszukujemy pilnie nowego domu dla rottweilera (psa) o imieniu Mecenas.
Pies nie-rodowodowy, podobno po rodowodowych rodzicach.

Prawda jest taka, ze jesli pies nie znajdzie nowego domu to zostanie uspiony przez tych ludzi.
Juz nosili sie z takim zamiarem... Poprosilismy ich aby dali szanse temu psu... i mamy czas prawdopodobnie do polowy lutego.

Powód oddania - warczy i rzuca sie na wlascicieli plus w domu pojawilo sie male dziecko.

Mecenas mieszka obecnie w kojcu z buda na ogrodzie.

W domu jest Pan, Pani i dziecko. Dziecka Mecenas chyba nie zna, moze widzial pare razy (maly dzidzius); na Pana warczal plus dwa razy rzucil sie Pani nie podchodzi do Mecenasa zas ten widzac ja z daleka warczy na nia. Tak opisuja to Ci ludzie.
Trudno mi cokolwiek wiecej napisac. Wydaje sie, ze pies ma twardy charakter... albo wlasiciele nie potrafili sobie z nim poradzic.

Do tego wszystkiego w polowie lutego w domu pojawia sie nowy pies (szczeniak mastifa tybetanskiego), wiec prawdopodobnie ludzie Ci chcieliby uniknac kontaktow Mecenas - nowy pies.

Zdjecia jakie dostalam





Postaram sie zdobyc wiecej zdjec w najblizsza sobote.

Kontakt emailowy do mnie:
katerinas@poczta.onet.pl


jęsli pies ma faktycznie taki charakter, to znalezienie nowego własciceila ,moze byc bardzo trudnie ,gdzie jest pies? czy ktos oprócz włascicieli,miał z nim kontakt i moze potwierdzić zachowanie psa?
uwielbiam takich ludzi ,nie ma co lepiej wymienic psa na nowego, a co mysla ze mastiff bedzie łagodnym barankiem ,a moze tez za jakis czas go uspia
No niestety.... nic na to nie poradze...
Zachowanie tych ludzi poprostu mnie zalamuje

Pies jest w Konstancinie (pod Warszawa). Ma 6 lub 7 lat.
Kwestia transportu = nie ma problemu. Mozemy dowiezc w kazde miejsce.

Ja sama bym go wziela... ale mam juz trzy psy w tym tez rottek po przejsciach... i po prostu nie dam rady
Wysyłam ci na maila ,namiary na faceta ze slaska ,chce psa do pilnowania ,kiedys hodował rottweilery ,pogadaj moze z nim ,nie wiem ,czy to dobre miejsce,ale w tej chwili nic innego mi do głowy nie przychodzi ,facet ma firme ,pies miałby kojec, i biegałby po wielkim placu.


Dzieki Agnieszko

Problem jest jeszcze w tych ludziach.... ze my mozemy cos zaproponowac a oni powiedza ze tam to nie dadza psa, ze wola go uspic.
Juz padlo takie zdanie... ze jak do pilnowania terenu to nie oddadza.....

Tragedia....

Bede probowac ....
Wiesz ,to moze niech potem sami pogadaja z ewentualnym nowym włascicielem ,z drugiej strony ,jesli pies jest taki jak opisuja ,to nie berdzo go sobie wyobrażam np. w bloku
Dzidka
Ja to wszystko wiem. I probowalam z nimi rozmawiac.
Niestety... moje tlumaczenie nic nie pomoglo.
Skąd się biorą tak mądrzy ludzie brak mi słów po prostu najchętniej to bym ich
zamiast robic problemy że nie oddadzą go tu czy tam może powinni się zastanowić nad sobą ,wbić sobie do głowy i pomyśleć o tym żeby oddać tego mastifa bo cienko ich widze jeśli nie umieli wychować rotka to nie wyobrażam ich sobie z mastifem .
Ja bym im polecała akwarium i rybki a i to nie nawet bo strach czy by rybek w akawarium nie ugotowali
Strasznie przykro się czyta takie rzeczy i jeszcze bardziej przykro mi że takich ludzi jest więcej
Dostałam info od właściciela Mecenasa ... albo byłego właściciela.
Dobre wieści.

Mecenas znalazł nowy dom. Trafił do znajomych właściciela. Podobno dobre warunki, ogród.
Super
Ale wspaniała wiadomośc i to z samego rana .

Wika
super
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy



Każda złotówka jest na wagę złota