ďťż

intruz

Roko ma 10 lat, do tej pory jego życie było sielanką, którą przerwała
śmierć jego ukochanego Pana. Roko był przy śmierci swojego właściciela,znaleziono go jak czuwał i lizał swojego pana, który już nie żył.
Roko został sam, nie wie co się dzieje. Mieszka na wsi, sąsiedzi patrzą bardzo niechętnie na wielkiego rottka, który snuje się po posesji.
Najbliższa rodzina nie może go zabrać, brat Pana ma 3 psy w bloku, które pochodzą ze schroniska, a bratanica 9 psów i 5 kotów. Roko powoli traci nadzieję, popada w depresję, nie reaguje jak przychodzą go karmić. Potrzebny jest chociaż dom tymczasowy. Istnieje ryzyko, że pies zostanie otruty przez jednego z sąsiadów, którzy mają pretensje do rodziny, że pies jest sam na posesji. Prosimy o pomoc, ten pies jest w niebezpieczeństwie. Bardzo tęskni.


Bratanica właściciela zdecydowała się zabrać Roka do siebie,ale nie ma kojca dla niego...Jeżeli zbierzemy pieniądze na kojec dla Roka będzie miał dom.Sprawa jest bardzo pilna ponieważ reszta rodziny chce go uśpić...
Ile potrzeba na taki kojec?
Prawdopodobnie dziś będe znała koszt. Staramy się znaleźć jak najtaniej, bude pewnie ma na posesji ,więc wystarczyło by przetransportować.


Co z kojcem w razie gdyby pies zszedł? Rozumiem, że będzie zabrany? Czy bratanica będzie miała kojec dla swoich 9 psów? Bo chętnych na kojec przypuszczam na dogo by się znalazło trochę, z ew. wykorzystaniem dla innych bid
Rott jeszcze żyje, do tego jeszcze nie ma kojca , a Ty już planujesz przyszłość komu potem kojec będzie służył....oxa a komu ma służyć jak nie Rottkom.
A 9 psów biega wolno,tylko Rot musi być w kojcu , bo nie jest zbyt sympatyczny dla zwierząt.
Jeśli ktoś uzna ,że nie warto mu pomóc, nie pomoże.
Po prostu ostatnio wszystko pod górę, ja psiurowi zyczę jak najlepiej, tylko jakoś drażni mnie czekanie na gotowe, "zabierz ode mnie psa, znajdż mu dom, najlepiej już, postaw kojec, przyjdź, posprzątaj pozamiataj, za dużo nie pytaj itp" chociaż z drugiej strony, jeśli ma 9 potworków to i serce chyba też po właściwej stronie.

Jakoś tak ostatnio obserwuję, byle się "nachapać jak najmniejszym kosztem" ech, kryzys jakiś czy cuś
To jak bedziesz juz cos wiedziala to daj znac. Z transportem nie bedze problemu.
Znalazlam jakis kojec za 600 zl
http://ogloszenia.ox.pl/o...duzego-psa.html
ale nie wiem czy nie bedzie za maly?
Super,jesteś wielka!!!
Dość niedrogo, ale ma tylko dwie ściany, nie wiem, czy w nowym miejscu można by go dostawić do jakiegoś budynku. Zapytam.
Dzięki mala lady
Wiadomo już coś w sprawie kojca?Czy ten będzie dobry?
Wysłałam dziś stówkę zgodnie z obietnicą na kojec.
I co z tym kojcem!!!!!!!!!!!!!!!!
I co z tym kojcem!!!!!!!!!!!!!!!!
I co z tym kojcem!!!!!!!!!!!!!!!! I co z tym kojcem!!!!!!!!!!!!!!!!
Jolu,ogromne dzięki za pomoc
Dziewczyny załatwiają ten kojec,jak będzie już kupiony to napiszę odrazu!!!
Jeszcze raz dziękuje bo bardzo nam pomogłaś
A i przepraszam,że tak późno odpisuje,za dużo mam na głowie ostanio
A co z transportem?
No to nie mam dobrych informacji
Jeżeli do końca tygodnia nie załatwimy kojca Roko zostanie uśpiony
A my mamy dopiero 100zł od Joli i leżymy po ratowaniu Zosi fatalnie to wszystko wygląda
Jeśli znajdzie się ktoś kto może pomóc uratować Roka będę wdzięczna.Na kojec potrzebujemy 600zł.
Iza z kojcem?
Przykro to pisać ,ale nie mamy pieniędzy.........
Dosłownie i w przenośni " Pieniądze , albo życie "
mozna sprobowac zrobie cegielkowe allegro.zawsze cos sie uzbiera
dzięki kachull, nie wiem jak długo będzie chciała czekać rodzina zmarłej osoby- własciciela psa. Już się pewnie nie mogą doczekać się podziału ziemi, ech.....
Jezuu bardzo przpraszam za literówkę- miało być " można spróbować zrobić"-naprawde bradzo przepraszam-moge napisac tekst itp ale naprawde nie umiem wustawiac aukcji na allegro;(
Na jakie konto wysylac pieniazki. Mozemy wplacic 50 zl i ewentualnie przetransportowac ten kojec?

I mam pytanie czy 1 % podatku tez mozna przeznaczyc na jakiegos konkretnego psa?
mala lady piękne dzięki
Dziewczyny co z tym kojcem?
Nie odbierają telefonu...
Podobno w sobotę będzie już cos więcej wiadomo.
Niestety udało się zebrać tylko 150 zł..........pies trafił do schroniska, lepsze to niż uśpienie, choć nie wiem co czeka go w schronie. Mimo wszystko nadal jest szansa,że jednak będzie mógł zamieszkać w rodzinie.
Nadal przeszkoda jedynie są pieniądze.

Osoby , które wpłaciły na budowe kojca mogą przekazać swoje pieniądze na innego psa, ponieważ nie wiemy czy będziemy w stanie zebrać więcej na kojec
Halo ile jest osob na tym forum??????? Niech kazdy wplaci po 5 zl i chyba powinno wystarczyc na kojec!!!!!!!! Ten biedny pies swoje w zyciu juz wycierpial... Wszyscy wiedza ze jest kryzys ale 5 zl to chyba nie az tak duzo??????
Na tym forum już dawno wzięły górę pretensje i złości ludzi . Nikt nie chce ratować tych psów choc są Rottweilerami, bo nimi opiekują się Ci którzy nie przez wszystkich są uważani. Smutne to ,bo te Rottweilery nie są temu winne, mimo to nie otrzymają pomocy nawet od miłośników rasy...........
Izabellah nie przesadzaj ja czytam wszystkie Forum i staram się pomagać wszystkim w miarę możliwości, jest mi obojętne czy Rottki są pod opieką Pomorskiej czy Krakowskiej. Myślę że wszyscy się starają jak potrafią.
Przepraszam . Wiem, jest jeszcze garstka, która o nas nie zapomniała.
Marylka dziękuje
Zgadzam się niech każdy wpłaci po 5 lub 10 zł więcej wydaje się na niepotrzebne pierdoły o papierosach nie wspomnę (ja nie palę od dwóch lat) Zamiast ciągle obrzucać się błotem mamy pomagać tym, którzy nie potrafią wołać o pomoc, cierpią w milczeniu. WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rozumiem że cisza a psiak nie za swoje winy odsiaduje w schronie dożywocie??????????
a nie, wg schronu poszedl do kogos do pilnowania terenu
oby dobrze trafił.
Więc dla której bidy chcecie przekazać zebrane 150 zł ?
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy



Każda złotówka jest na wagę złota