ďťż

intruz

Brando zabrał się z Ralfem na gapę i jedzie właśnie do mosii. Ma dziewczyna szczęście, zamiast Ralfa dostała w pakiecie czy tez promocji dwa w cenie jednego.
Na pewno Brando wymaga leczenia i dozywienia, chudy, potrzebuje wrzucić na siebie jakies 15 kg, żeby być rottweilerem. Wieczorem zdjęcia od mosii i więcej informacji.


nie zabiedzony ale UMIERAJˇCY.
zaraz jak go odebrałam rozmawiałam z Kasią za jej namową pojechałam do weta.
Temperatura 37- zapadnięte żyły, oczy, nie moglismy się wkuć do kroplówki, żyły pękały, gdy się udało dostał witaminy, sole min. i pokarm, poczuł sie troche lepiej.
Ma potworny kaszel, rope na migdałach zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych, podejrzenie zapalenia płuc, dostał zastrzyki ale nie wiem jakie(jutro będe miała wydruki od weta)
raczej przez kilka dni bedzie tylko na kroplówkach bo przez to gardło nic nie przełknie, poza tym nie wiadomo ile nie jadł
waży 28 kg


oczywiscie jest w domu
mam w lazience ogrzewanie podłogowe, musi lezec w kocach i wieczorem ciepła kroplówa.



głowa nie jest taka duża tylko potwornie spuchnięta.
nie mówiac juz o pogryzieniach...








jeżeli przeżyje noc, powinno być dobrze.....
No nie coraz tragiczniejszym stanie są rottki .
mosii on wyzdrowieje. Trzymam kciuki.

Wika
jezu chryste..............
ludzie nie mają serca jak mozna do tego stopnia doprowadzić psa!!!!!!!!!!! tragedia ja tez trzymam kciuki

mosii trzymamy kciuki, musi być dobrze
Boze mosii opowiadałas mi, spodziewałam sie strasznego stanu, ale to juz przechodzi ludzkie pojęcie . nie mam juz sił na to cierpienie, co zmobilizuje siły na aukcje, proszenie o wpłaty, darowizny, fanty i uratujemy jakąś bidę albo kilka, to trafia nam się taki przypadek, ze ręce tylko rozłożyć .
ten pies ma chyba wszystko i cieżkie choroby i zapalenia całych dróg oddechowych i pogryzienia jeszcez w zasadzie co tu pisać - to STAN AGONALNY . Ostatnio w takim stanie ratowaliśmy Noska, jemu się nie udało, mam nadzieję, że chociaż Brando będzie miał więcej szczęścia, tak więc: mobilizujmy siły na niego. Mam nadzieję, że teraz i on zmobilizuje z nami wszystkie siły i będzie CHCIAł żYC! Szepnij mu dziś do uszka w tej Twojej łazience, że zawalczymy i o niego. No nie da się nie walczyć .
Miał szczęście ten pasażer na gapę, wcale nie był dzisiaj w planach, Agnieszka poczatkowo wzięła go za Ralfa i planowała przytaszczyc jako jego właśnie, ale wspomniała przez tel. mi o krótkim ogonie i prosiłam, zeby szukała dalej w tym schronie...
Tak więc i Ralf dzisiaj jest i Brando i Lawa - to finał i podsumowanie dzisiejszej eskapady
rany, nawet nie wiem już JAK mam prosić o pomoc
własnie grzeje kroplówke,
i zastanawiam sie jak wet w schronisku mógł podac psu w takim stanie SEDALIN
przecież to mogło go zabić!!!!!!
acha to młody psiak
ma max 3 lata

siedze z nim cały czas, łzy mi lecą, ale on jest taki dzielny, wierze ze da rade

siedze z nim cały czas, łzy mi lecą, ale on jest taki dzielny, wierze ze da rade no to nie becz tylko obserwuj i tchnij ducha w niego, wierze ze sie uda. co ja gadam musi sie udać. niuńkaj go i przytulaj musi zyc, jak juz w nasze łapy wszedł, wyjścia nie ma. umierac to on se w schronie mógł, a nie u ciebie mosii. babka z ciebie na medal
zrobiłam mu watek na dogo
http://www.dogomania.pl/f...ad.php?t=104944

moze kogoś złapie za serducho
Dajcie Kasiu też na allegro, taki wątek ruszy za serce, pamiętam jak było z tą bullmastifką Zuzią mnóstwo ludzi wpłacało może jemu też się uda
Marta - nie chcę Cię martwić, (allegro i cegiełki oczywiście - koniecznie, zawsze coś wpadnie) ale wstawiałam tę mastiffkę i widziałam odzew, natomiast przy rottkach są tylko wyświetlenia i nic, nawet zajrzyj na dogo do wątku mosii, nikt nie zagląda, nikt nic nie napisze (po cichu jednak zawsze liczę, na to, że może nie piszą, ale coś wrzucą)

Dziewczyny piękniepiszące allegro z cegiełkami dla chudziaka prosimy..........
Wczoraj na koniec dnia przeczytałam same promyki, a dzis na dzien dobry Brando Trzymamy kciuki, Mosii dacie radę
standardowo prawie zerowy odzew
boze no słow mi brak na te bide............
ludzie nie lubia rottków, nawet na dogo.....
Boże !!! nawet nie wiem co napisać -tylko siedzę i płaczę......Marlonie Brando musisz żyć !!!!!!!!!
Biduś...
Ja tez sie kiedys bałam rottków, az wstyd sie przyznac, teraz je lubie, takie ciapy fajne ...

Trzymam kciuki! Zdrowiej mały!
majqa pomocy tekstu pięknego potrzebujemy, mnie już się kończą pomysły . moze Ci sie uda? Mam jeszcze na dzisiaj sporo pracy, ale jak sie obrobię, wstawię Brando na stronę rottki i powystawiam allegro. i nie wiem? może do szafy jeszcze skoczę? może do mężowskiej też zajrzę? lulka? powystawiasz jeszcze bazarki dla Brando? jak tak - to na pewno coś wykopie, ale foty dopiero jutro, bo aparat pozyczyłam dzisiaj.
O jezu, dziewczyny , nie da się nie płakać.
jak mogę pomóc??
Jeszcze dziś puszczam kasę , co prawda niewiele tego będzie ale na cokolwiek starczy.

Jeszcze dziś puszczam kasę , co prawda niewiele tego będzie ale na cokolwiek starczy.
dziekuję Osa, wszelkie wpłaty z dopiskim BRANDO na fundację:

Dane fundacji:

Pomorska Fundacja Rottka, 81-786 Sopot ul. Chopina 38
tel. (058) 55 11 008, www.rottka.pl, email: fundacja@rottka.pl,

Nr KRS: 0000264192, REGON 220298294, NIP 585-14-26-492

Konto bankowe Bank BZ WBK S.A. O /Sopot:
53 1090 1098 0000 0001 0587 2375
Do przelewów zagranicznych: kod SWIFT (BIC code): WBKPPLPP

nie mam pojęcia nawet ile może nas w przyblizeniu choćby kosztować jego ratowanie, tak wiec nawet nie napiszę ile potrzebne . Każdy grosz sie przyda.
Trzymam kciuki, powodzenia!!
powystawiam
jest juz chetna na vistule i moja przyjaciólka na jednego esprita
tylko mi jakas @#%^&( bazarek zamkneła
jutro bede wyjacniac o co biega....
Nawet nie wiem co napisać płakać już nie mam siły.......co za pieprzone czuby chodzą po tym świecie.

mosii jesteś kochana, życzę Ci siły, na ten widok załamać się można.

est juz chetna na vistule i moja przyjaciólka na jednego esprita lulka dzieki, ide coś szukac w takim razie.
To musi być wielki pies, bo moja Wiolka wzięta ze schronu(a nie była mała)ważyła 27 kg.bardzo była chuda, ale nie tak tragicznie. Ja osobiście urwałabym jaja panu wetowi ze schronu. Bardzo postaram się przesłać jakiś grosz w tym tygodniu, niestety jeszcze mnie hotel blue szarpnie, aż się boję spytać Iwonę ile.
Mogę też ewentualnie (nie wiem tylko czy to ma sens, bo odległość)załatwić karmę jakąś leczniczą Royala np.puszka 7,50zł.to jakieś 3 zł. taniej. Bardzo boli ludzka znieczulica.

załatwić karmę jakąś leczniczą Royala np.puszka 7,50zł.
KasiuP na razie zdajmy się na mosii i weta, aby powiedział po kroplówach czym paść biedaka. jak coś chętnie skorzystamy.

ludzie nie lubia rottków, nawet na dogo.....

nie tylko rottkow

trzymam kciuki i coś tam wyślę
No myślę, że pies jeśli przeżyje to jakiś tydzień będzie na kroplówkach, wiadomo. Dobrze by było(wiem piszę to kolejny raz) żeby Mosii pisała takie orientacyjne chociaż kwoty np. za ostatnie dwa dni leczenia tyle i tyle, albo zabieg tyle i tyle. Takie konkrety lepiej działają na naszą wyobraźnię, wiem sama po sobie, ze jak przeczytam np.potrzeba np.na Mimi operację 600 zł. to w trzy osoby się sprężyliśmy. Jak ktoś ma dać stówę, a przeczyta, ze potzreba sto pięćdziesiąt to wysupła tę końcówkę. Tak sobie myślę i w przypadku Mimi i nie tylko to działało-taka moja sugestia i prośba
KasiaP jasne wszysto od weta zeskanuje i wstawie, ale dzis juz nawet nie miałam siły, troche mnie nerwy zezarły, bałam sie, autentycznie sie bałam....

akacha mój wet( z reszta absolutny rottkomaniak) wystawia faktury

dziś zapłaciłam 83 albo 87 zł ale od lavinii z dogo dostałam juz 50zł więc zbieramy pieiązki na dalsze leczenie...
Mosii kochana to nie chodzi o skanowanie faktur, Ty i tak masz co robić, wystarczy jak napiszesz i mam nadzieję, że nie obraziłam Cię tym co napisałam, to naprawdę nie chodzi o kontrolę, tylko takie trochę unaocznienie potrzeb, pobudzenie wyobraźni. Jesteś niesamowita i to co robisz jest boskie
Brando chyba lepiej się poczuł, zagrzał się, łapki cieplutkie:)
teraz śpimy


Mosii kochana to nie chodzi o skanowanie faktur, Ty i tak masz co robić, wystarczy jak napiszesz i mam nadzieję, że nie obraziłam Cię tym co napisałam, to naprawdę nie chodzi o kontrolę, tylko takie trochę unaocznienie potrzeb, pobudzenie wyobraźni. Jesteś niesamowita i to co robisz jest boskie

nie no cos Ty ale zawsze to robie jak coś zbieram
wtedy kazdy wie co i za ile;)
No to teraz módlmy się. Ciekawa jestem jakie ma wyniki krwi, czy to jest zagłodzenie z braku pożywienia, czy jakaś ciężka choroba. Z niecierpliwością będę czekać na wiadomości od Ciebie. Tak sobie myślę, że może on ma tatuaż, bo wygląda na pięknego, wielkiego psa. Bardzo chciałabym żeby udało się ustalić właściciela, osobiście zakopałabym go w ogródku.
akacha z dogo bedą chyba jakieś wpłaty na konto fundacji

z dopiskiem : na leczenie Brando


akacha mój wet( z reszta absolutny rottkomaniak) wystawia faktury

dziś zapłaciłam 83 albo 87 zł ale od lavinii z dogo dostałam juz 50zł więc zbieramy pieiązki na dalsze leczenie...

mosii zwrot dostaniesz na swoje konto w ramach podpisanej z nami umowy wolontariatu, jak tylko dostaniemy f-re do fundacji. a czy nie mogłby nastepnych faktur wystawiac przelewem płatnych i wysyłać do nas a my płącimy? tak sie zwykle rozliczamy własnie z wetami w klinikach itp.

Brando chyba lepiej się poczuł, zagrzał się, łapki cieplutkie:)
teraz śpimy
UFF......to dobrze bo ja cały czas popłakuję ,dawno nie widziałam aż takiego stanu-mosii trzymaj się
Dlaczego jeszcze nie śpimy?! widzicie, która godzina? DOBRA NOC

Dlaczego jeszcze nie śpimy?! Kasieńko, za wiele sie dzieje, szkoda czasu, zeby spać, jak tyle psów czeka na pomoc . dziecko z łóżka wyciągnełam, robi mi zdjecia na bazarki
Jeszcze nie dobranoc, bo coś mi przyszło do głowy. Ja jestem analfabetą komputerowym, ale czy ktoś mógłby stworzyć taki mail z treścią i zdjęciem Brando(najbardziej to o zdjęcie chodzi, bo nie umiem przekopiować) żeby można było wysłać do ludzi? albo może Mosii mogłabyś wysłać mi zdjęcie na mail?katarzyna_pudo@autograf.pl kupił nie kupił-potargować można-może ktoś się zlituje
Kasiap ja dzisiaj jeszcze bede tworzyc o Brando, z rozpędu mogę machnąc jeśli chcesz i ci wysłac, ale to bedzie dopiero gdzies tak za 2-3 godziny jak sie obrobie ze wszystkim. poczekasz?
Liczyłam ze sie tu majqa znajdzie do tekstu, ale chyba śpi.
Oczywiście, że zaczekam, spoko dziękuję
To może zadzwońmy do niej, co tak będzie spała
jak Marlon przeżyje obiecuję "ruszyć" w żebry do Niemiec (mieszka tam córka)wszak to ich krajan
Dopiero dojechalam do domu-po drodze jeszcze mialam pare spraw
Co do łódzkiego schronu mam tylko złe doswidczenie
kilka psó z powodu zaniedbania umało,wydali nam suke jako psa a podobna była tydzien cewnikowana, miała 5% szans na zycie-udało sie
Ale nie udało sie celnikowi i kilku innym
Wł odzkim schronie najwazniejsze jest zeby zaczipowac psa reszta sie nie liczy
Mieli i maja kilka spraw w prokuraturze
Lulka wstawiam rzeczy na bazarek. syn już zrobił foty i poszedł spać to ja poszaleje . szafę ominęłam, napadłam szkatułę tym razem









bladoróżowe/łososiowe perełki na żyłce, zapinane na karabinek z regulowanym łańcuszkiem. perełki do noszenia blisko szyi, długość od początku zapiecia wyprostowanych do końca łańcuszka 47 cm. bez rozciągnięcia koraliki układają się luźniej i wydają się krótsze. cena od 10 zł, licytacja?



kolczyki srebrnem wkretki, w kształcie zygzaka z łezkową cyrkonią. Cena nie wiem? 30 zł?



srebrna brosza ważka wysadzana błyszczacymi kamykami cos jakby kwarc? cena 60 zł?




wiszace srebrne kolczyki wkrętki, stylizowane na złoto w trzech kolorach, białe, żółte złoto i czerwone, zakończone kulkami różnej wielkości, ruchomymi. 35 zł?



srebrny pierścionek na ... palec u nogi , ruchome kuleczni, rozmiar uniwersalny, cena od 5 zł.

wszystko plus przesyłka .

lulka zweryfikuj ceny czy sa ok, jak za wysoko obniż, wstaw tutaj linki do bazarku chyba z licytacją co? jak lepiej doradź. moze byc?
JAK MOŻNA BYŁO DOPROWADZIĆ ROTTWEILERA DO TAKIEGO STANU???
W SCHRONISKU???
GDZIE SPRAWIEDLIWO?Ć??? ZRESZTˇ, PRÓŻNE DYWAGACJE!!! SZKODA NA NIE CZASU!!!

BŁAGAMY O POMOC DLA PSA, KTÓREGO NA SIŁĘ I SIŁˇ NASZEJ WOLI I SERC USIŁUJEMY UTRZYMAĆ PRZY ŻYCIU!!!
LICZY SIĘ KAŻDA SEKUNDA I DOSŁOWNIE KAŻDY GROSZ JEST NA WAGĘ ZŁOTA, OZNACZA ON ZAKUP LEKÓW, OPŁACENIE POMOCY WETERYNARYJNEJ.

ROTTWEILER BRANDO, MŁODY 3 LETNI PIES WYGLˇDA JAK WRAK ISTOTY ŻYWEJ. OSTATNIM RZUTEM NA TA?MĘ ZOSTAŁ WYCIˇGNIĘTY ZE SCHRONISKA W ŁODZI. NIE JEST ZABIEDZONY, ON UMIERA !!! NAM POZOSTAJE ZACI?NIĘCIE ZĘBÓW, PRZEŁKNIĘCIE ŁEZ I WALKA O NIEGO. PATRZYMY W JEGO GASNˇCE OCZY I WSTYDZIMY SIĘ NASZEGO CZŁOWIECZEŃSTWA, JE?LI INNI DAJˇ MU TAKIE ?WIADECTWO.

Temperatura psa 37st., zapadnięte żyły, oczy, nie dało rady wkłuć się by podać kroplówkę, żyły pękały,. Gdy po kolejnych próbach się udało istnym cudem, Brando dostał witaminy, sole min. i pokarm, poczuł sie troche lepiej. Ma potworny kaszel, ropę na migdałach, zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych, podejrzenie zapalenia płuc.Przez najbliższe kilka dni będzie tylko na kroplówkach bo przez gardło w takim stanie nic nie przełknie, poza tym nie wiadomo ile czasu nie jadł, waży, bagatela 28 kg! Musi leżeć na kocach, by nie odgniatać tkanki. Jego głowa nie jest taka duża tylko potwornie spuchnięta, nie mówiąc już o tym, że jest dotkliwie pogryziony.

JEDNYM SŁOWEM - STAN BRANDO JEST AGONALNY CHOĆ GDZIE? W GŁĘBI JEGO PSIEGO SERCA TLI SIĘ NADZIEJA NA ŻYCIE I O DAROWANIE MU GO, PROSI SPOJRZENIEM !!!
PROSIMY NIE ZOSTAWIAJCIE NAS BEZ POMOCY !!! NIE ODWRACAJCIE SIĘ OD TEGO PSA !!! NIECH NIE ODCHODZI STˇD Z TAKIM OBRAZEM CZŁOWIEKA W PAMIĘCI!!!

Dane fundacji:

Pomorska Fundacja Rottka, 81-786 Sopot ul. Chopina 38
tel. (058) 55 11 008, www.rottka.pl, email: fundacja@rottka.pl,

Nr KRS: 0000264192, REGON 220298294, NIP 585-14-26-492

Konto bankowe Bank BZ WBK S.A. O /Sopot:
53 1090 1098 0000 0001 0587 2375
Do przelewów zagranicznych: kod SWIFT (BIC code): WBKPPLPP

dopisek w tytule wpłaty : BRANDO
vegie dla Brando:

http://vegie.pl/topics158/1287.htm#14504

A NIE MÓWIŁAM KASIU, ŻE ŁÓDZKI SCHRON TO...BRAK SŁÓW -
Brando na stronie www.rottka.pl

majqa dzieki bardzo za tekst, Ty jestes takim naszym Jackiem Cyganem co pisze prawdziwe HITY

poprawił małe literówki i wykorzystam ten tekst i na strone i na allegro. ide dalej tworzyć, bo jeszcze obiecałam KasiP mail o Brando.

Brando na allegro aukcja za 10 zł.

Brando na allegro aukcja za 5 zł.

Brando na allegro aukcja za 20 zł.
Kasia zmien na stronce, Brando jest wykastrowany

ja chyba dziś nie bede spac...
już zmieniam, też nie spię, zaraz go wyciągnę na 1-szą stronę fundacji, lece potem płodzić maila.

Kto chce maila o Brando na skrzynke prosze o wpisywanie tutaj swoich adresów mailowych.

Brando na pierwszej stronie rottki.
Boże kochany, modle się żeby Brando wytrzymał........

siedze z nim cały czas...




zobaczcie jaki ma spuchnięty nosek....
o matko . a mosii jak on się zachowuje? patrzy na ciebie, zauważa w ogóle? daje jakies widoczne oznaki życia?
Kasiu, jedyną oznaką życia jest strasznie merdający ogonek,
ogonek chce się urwać i to daje mi nadzieję.....
KasiuP zamówienie zrealizowane, mail zrobiony, powinnaś już mieć na skrzynce. Ty i ponad setka subskrybentów naszego newslettera, ktorego nie mam czasu robić i wysyłać. ale teraz jest, zobacz czy o to Ci chodziło.

Mosii, jak merda, to MUSI byc ok . masz też info o Brando?
Jest juz pierwszy licytujący na aukcji allegro u Brando
majqa dzięki za piękne ogłoszenie I widzisz Kasia masz już następczynię w ogłoszeniach , a tak się martwiłaś .
Ja tez zaraz zalicytuje na allegro .

Jak tam Brando przespał noc a ty mosii? Ciężka była

Wika
No to i od Zefira mały datek poszedł na Brando )
Kasiu właśnie o to mi chodziło, bardzo dziękuję, już porozsyłałam razem z moim małym komentarzem, z rozpędu do rottki też wysłałam. Barndo! żyjesz? Mosii?

Kasiu właśnie o to mi chodziło, bardzo dziękuję, już porozsyłałam
Meile również rozesłane

aukcja wystawiona, wszelkie linki w moim podpisie - jak klikniesz to wyskocza wszystkie aukcje, na niebiesko są aukcje dla fundacji, na czarno dla Agi

jest odzew z dogo, mam nadzieje, ze niedlugo nadejda wplaty, mail przechodni to dobry pomysl, zawsze tak "katuje moją kumpele" na Kronke dała 5 stówek! wiec jak bedzie ten mail to zaraz jej posle

oby tylko Brando dał radę!!!!
lulka dzisiaj ze znajomymi zaczynamy poszukiwania czegos na bazarki, czy te gadżety wysłać do Ciebie czy wystarczy porobic zdjęcia?? a my będziemy odsyłać po daniu przez Ciebie znaku i danych iż towar został sprzedany ?
tak lepiej zdjecia, dla mnie wygodniej no i przede wszystkim nie placi sie za wysylke ktora jest kosmicznie droga
Boże on wyglada dokładnie jak mój Mobil. jak go zabierałam ze schroniska ważył dokładnie tyle samo - 28 kg i tez był tak wychudzony. Wygladał identycznie i tez miał 3 lata. Mam nadzieję że wyjdzie z tego...
dalismy rade:)

zaraz szykujemy sie do weta na kropówke bo Brando słabiutki strasznie, potem dam znac..

dalismy rade:)

ufff

czekamy mosii
Brando,mosii-oboje jesteście bardzo dzielni
mosii, -masz w domu dorosla suke, przetocz krew-unikniesz w ten spposob walki o zycie i walki z czasem. jaki antybiotyk on dostaje?
powinien tez do zyly, chociaz na poczatku...
Kobitki niesamowite jesteście ja tu sobie spałam a tu walka. Maila dostałam od Marty025, zaraz rozsyłam do znajomych i nieznajomych( )
Faktycznie przy takiej anemii Wiolka też miała transfuzję i to bardzo pomogło, a nie miała już siły stanąć i antybiotyk do żyły też dostawała, wierzmy głęboko, że wet wie co robi, ale zasugerować mu możesz(albo wręcz poprosić)
Trzymam kciuki za Brando! Z całych sił!!! Ten merdający ogonek daje nadzieję
Na koncie Fundacji zaraz pojawi się parę groszy z zaznaczeniem, że to właśnie dla Brando.

mosii, -masz w domu dorosla suke, przetocz krew-unikniesz w ten spposob walki o zycie i walki z czasem. jaki antybiotyk on dostaje?
powinien tez do zyly, chociaz na poczatku...


o kurcze,
ok zabiore też Mice ze soba w takim razie

własnie wychodzimy.
mosii Brando trzymajcie się dzielnie
Uwaga- przy pierwszym przetoczeniu nie ma to znaczenia, ale przy drugim (kolejne przetocznia również muszą być zgodne) trzeba wykonać próbę krzyżową i ustalić grupę krwi biorcy i dopasować do tego dawcę.

Faktycznie przy takiej anemii Wiolka też miała transfuzję i to bardzo pomogło,
to zawsze pomaga, przyslowiowego trupa postawi na nogi !
a w przypadku brando trzeba najpierw wyprowadzic go z agonii a potem diagnozowac, bo inaczej to on moze nie dozyc diagnozy
takze moim zdaniem silny antybiotyk (najlepiej cefalosporyny najnowszej generacji w zyle), cos przeciwzapalnego i transfuzja a potem dopiero reszta.
jesli wet ma inne plany popros go o taki scenariusz dzialan...
no mnie też w klinice pytali czy suka miała już kiedyś przetaczaną krew, a skąd ja mogłam wiedzieć jak miała ze 12 lat a u mnie była od roku. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę wróżąc z fusów, że nie miała. Ten pies jest młody i bardzo chory, myślę, że gdyby ktoś zainwestował w transfuzję(w Warszawie min.250zł.) to leczyłby go dalej. On razej nie miał przetaczanej krwi. Catani za prztomność umysłu
Ucieszyłam się, że jest jakiś odzew na "wewontku" Branda i był - rzucam cytat.........

"On odchodzi, nie można na siłę przywracać go do życia. Ja bym go uśpiła i skróciła jego cierpienia, wszystko w granicach rozsądku. O schroniskach mam wyrobione zdanie , nienajlepsze niestety."

Czy gdzieś są ludki kochające rotty? Chyba poza naszymi forami nie ma

Trzymam nieustające kciuki za piecha i opiekunkę.
UWAGA, Brando oprócz tego, ze trzymał nas w napięciu cała noc, to tę noc przezył . był u weta po nastepne zastrzyki i kroplówki i okazało sie, zę organizm śWIETNIE ZAREAGOWAł na dotychczasowe leczenie, antybiotyki itp.

jest ciut lepiej, nawet Brando stanął na swoich chudych łapach, po czym wydalił z siebie co musiał, wielkości ... paznokcia, co prawda, ale zawsze . do tego zjadł kleik kilka łyżek i ciut jogurtu.

mosii wraz z nowymi kroplówami i roznymi cudami do przemywania ran pojechała do domu. pospi troche (już nie tak na podłodze w łazience jak zasnęła kompem na psie do 8.00 rano), ajk pospi bedzie odmaczać na Brando strupy ciepłym mokrym recznikiem, wydłubywać z nich ropę i dezynfekować - całkiem ciekawa robota, duzo tego, bo Brando pogryziony dość konkretnie. poskubie, zeby nam pies nie zgnił - od razu humor nam się poprawił.

wieczorem nowe foty i info
To cudnie
Super, że jest poprawa. Jak przeczytałam ten wątek i zobaczyłam foty to brak słów po prostu...
mosii tak o niego wlaczysz
brawo mosii
witam!
ciesze sie ze jest juz lepiej
Brando trafił do budy ok 5-6 dni temu miał pogryzione ucho i nie był w dobrym stanie
nie wychodził z budy chyba ze wolontariusze podchodzili bliżej a niewielu miało odwagę
jako ze zajmuje sie astami brando nie zrobił na mnie "tego" wrażenia przytulanki itp miały miejsce
i czyścilam zakraplalam te oczy za co wety mi dziekowały bo czasu im brakło zeby sie nim zając dzieki czemu mamy taki a nie inny efekt czyli olewka lub leczenie nie tego co trzeba
dodoam jeszcze ze Brando był na spacerze w niedziele i zachowywał się bardzo grzecznie aportował kamienie (skąd on miał siłę nie wiem )inna wolontariuszka bardzo go chwaliła
trzymam kciuki za chłopaka musi być dobrze
tak jak pisała akacha jest zdecydowanie lepiej
zobaczcie
zdjęcia z przed chwili

stoje na własnych nogach





próbuje się bawić:)




Trzymam kciuki za Psiura. On jest przepiekny Mosii jak go odchowasz to bedzie psie cudo normalnie
Te oczka już zdrowsze
wszystko juz zdrowsze,
dostaje enrobioflox i bardzo dobrze zareagował

przed chwilą zjadł z apetytem miseczke kleiku,

mimo swojego stanu Brando nie załatwi sie w domu! wczoraj popiskiwał to go wynosiłam a dzis juz o własnych siłach zawołał na dwór.
to najlepsza wiadomość
Ależ biedne słoneczko! Co on musiał przeżyć.

http://www...
AśKA super , dzieki za przeklejenie
KasiuP wyślij proszę ten list ze zdjęciem Brando na moją pocztę
mariakuras@buziaczek.pl -też roześlę wsród znajomych i( nieznajomych)
mariak poszło
a ja chciałabym się od AGnieszkiP dowiedzieć co na temat jego stanu zdrowia mówiły schroniskowe wety
to nie pierwsza "wpadka" czas przedstawić problem dyrekcji
Brando jak z rana? Mosii żyjesz?
zyjemy oboje

Brando to straszny piescioch, jestem przekonana ze mieszkał w mieszkaniu, na kanapie, w domu zachowuje sie idealnie, zna lodówke daje piekie obie łapki i zna jakąś dziwną zabawe w zapasy, jak siedze na ziemi i sie bawimy to napiera łbem, niewykluczone ze mieszkał z dziecmi.
Uwaga! nie lubi kotów- jak mi dzisiaj szurnął do mojej kotki to ja musiałam zrobić taki koci skok w powietrzu i złapac Brandusia za nogę

pięknie woła na dwór.
no to chyba zdrowieje chlopaczysko skoro za kotkami sie ugania
super wieści oby tak dalej
No i widzę, że domki muszą być wyszkolone lepiej niż komandosi
brak mi słów! żadne słowo nie odda istoty mojego podziwu, pokory w obliczu niemal cudu!!!

POZDRAWIAM
Ewa
mały off
nie ma mnie dzisiaj na gg bo mój laptop z TZtem wyjechał ale za to mam wolną chate,
więc nie bedę słuchać: "wszedzie pod nogami plączą mi sie rottweilery..."

więc nie bedę słuchać: "wszedzie pod nogami plączą mi sie rottweilery..."
piekny tekst, sie posmarkalem
jaskółki mi doniosły, że moje maile dały efekt-szykuje się konkretna wpłata, ale jak zobaczymy to się przekonamy i powiem kto to

moje maile dały efekt-szykuje się konkretna wpłata, ale jak zobaczymy to się przekonamy i powiem kto to

jak złapię oddech to bede liczyć wpłaty na Brando i Wam podam jak ostatnio. poki co lece bo mi suke do fundacji wioza i bede wydawac, trzymac kciuki zebym nie została z niemowlakiem na ręku i suka w ręce...
z wpisow na watku widac ze dogomaniacy tym razem nie zawiedli i tez sie dorzucili
informuje wszem i wobec ze umierający to Brando moze był dwa dni temu ale na pewno nie dzis!!
nie no spadłam z fotela buahahahaha
czy ktos mnie może poinformowac jak wyglądało wypisywanie Brando ze schroniska?
bo w tej chwili mam dwie sprzeczne wersje a chciałabym zeby zostało to wyjaśnione
tu portrecik

a tu wczesniej męczy opone


i podlewa ogródek

znowu sie posmarkalem... chyba mam katar
cudowne ozdrowienie żeby tylko głuptasowi ta kąpiel nie zaszkodziła widze że on nie tylko zewnetrznie podobny do Mobila, ale charakterek również. Mobcio by zrobił dokładnie to samo!
No nie ja tu opowiadam po znajomych jaki to biedny ,umierajacy pies zeby wzbudzic litosc i wysepic cos a tu prosze-taka szybka poprawa
Oby tak dalej A troche rzeczy na aukcje i tak znalazlam
Sliczny chlopak z niego.Mossi chyba potrafi czynic cuda
No dobra, a gdzie schowałaś Brandusia? Bo to napewno nie jest Brando!
Czy pn ma tatuaż?
no nie ma to jak kąpiele zimowe ha ha moja małpa tez sie wykapała 2 dni temu....kaczki jej sie zachciało gonić

czy ktos mnie może poinformowac jak wyglądało wypisywanie Brando ze schroniska?
bo w tej chwili mam dwie sprzeczne wersje a chciałabym zeby zostało to wyjaśnione
ewatonieja AgnieszkaP zabierała psy ze schroniska, ale jescze sie nigdy nie spotkałam, zeby schronisko, ktore miało psa W TAKIM STANIE kogoś straszyło prokuraturą . co dzisiaj osobiście mnie spotkało .

mosii nie po prostu wpadłam pod stół . Kopiuje foty i robie fotoreportaz z tego jak dzisiaj dam rade. nie wytrzymam!!! musze sie tym podzielic z ogółem.
Wiesz, że najlepszą obroną jest atak? To gnoje
informuje wszystkich ze psa odebrałam od Agnieszki i o godz 18.15 był już u weta.
droga zajęła mi 10min.

jutro bedzie pełna obdukcja

Z tego co widze to pies wyszedł ze schroniska absolutnie zdrowy, widocznie w aucie u Agi
zrzucił 20kg, sam się pogryzł no i sie przeziębił

nigdy nie wsiadajcie do auta Agnieszki- wsiądziesz zdrowy a wysiądziesz trup

a juz do mnie to nie zapraszam nikogo, ja w sadzawkach przetrzymuje psy
wchodzisz zdrowy a ja cie fruuu do sadzawki i jeszcze ci wmówie ze taki przyszedłes
mosii super fotorelacja
oby drowiał w takim tempie


Brando trafił do budy ok 5-6 dni temu miał pogryzione ucho i nie był w dobrym stanienie wychodził z budy chyba ze wolontariusze podchodzili bliżej a niewielu miało odwagę
jako ze zajmuje sie astami brando nie zrobił na mnie "tego" wrażenia przytulanki itp miały miejsce
i czyścilam zakraplalam te oczy za co wety mi dziekowały bo czasu im brakło zeby sie nim zając dzieki czemu mamy taki a nie inny efekt czyli olewka lub leczenie nie tego co trzeba


ewatonieja jesteś wolontariuszka łodzkiego schronu wiec pozwoliłam sobie zacytowac Twoje słowa,

na dogo piszesz, ze nic nie wskazywało ze pies miał opisywane przeze mnie dolegliwosci,

moze wiec sie wypowiesz bo okazuje sie ze adoptowałysmy zdrowego psa....

widocznie w aucie u Agi
zrzucił 20kg,
Agnieszka, czy ja też mogłabym tam wsiąść w podobnym celu? kobieto zbijesz majatek na takim aucie

To ja juz wiem czemu Aga taka chuda! Jej auto pożera energię. Nie bierzemy udziału w szopce tylko ktoś kto jest odpowiedzialny za stan zwierząt boi się o swoją dupę.
ewatonieja-o stanie psa chyba najlepiej świadczą zdjęcia -po co te dywagacje ???
Marlona Brando ogłaszam hitem roku -to skubaniec na równe nogi postawił całe forum,tak nas zmobilizował, że akacha sejf w Fundacji będzie musiała zainstalować coby te miliony miała gdzie gromadzić
aha- ja też się piszę do tego auta Agi

że akacha sejf w Fundacji będzie musiała zainstalować coby te miliony miała gdzie gromadzić mariak podlicze gagatka, sama jestem ciekawa. ale - jego cudowne ozdrowienie dzięki mosii to po prostu mistrzostwo świata. a pływanie mnie rozwaliło . mosii jesteś cu-do-wna!
Kasiu -maila rozesłałam ,żebry w Niemczech rozpoczęte .
Mosii-to nie nazywa się czasem KASZPIROWSKI ???????

Kasiu -maila rozesłałam ,żebry w Niemczech rozpoczęte .
dzieki mariak

Poprostu chłop jak chłop-potrzebuje wyspać się w ciepełku, najeść, wymiziać i już jak nowy.
A tak serio to prawdopodobnie w ostatniej chwili dostał końską dawkę wszystkiego i to postawiło go na nogi, jeszcze chwila i byłoby za późno pewnie. UDAłO SIę!
tak tak dziekuje za wyczerpujące odpowiedzi ,dziekuje za oskarżenie mnie i schroniska o wszystko ,bo to właśnie miało miejsce na poczatku
cyt mossi z dogo"to nie infekcja psiareczko, to ludzkie okrucienstwo i realia polskich schronisk"

"jeszcze na wyjazd ze schronu Brando w TAKIM stanie
dostał SEDALIN
przecież to mogło go zabic!!!!" jw
sedalin został podany na życzenie Agnieszki (broń boze za nic nie obwiniam tylko prostuję)

mossi ,akacha czy Wy widziałyście Brando w schronisku?! na oczy go nie widziałyście wiec dlaczego twierdzicie ze on był cały czas w takim stanie w jakim dotarł do mossi?!
może nie jestem technikiem wet ani weterynarzem ale obserwując tego psa zauwazyłam
1) wychudzenie (najczestsza przyczyna jest gówniane żarcie w schronisku lub utrudniony dostep do niego przez inne psy)
2) pogryzione ucho ,zadrapania na ciele
3) ropiejące oczy którymi się zajęłam





mossi daruj sobie teksty w stylu "moze wiec sie wypowiesz bo okazuje sie ze adoptowałysmy zdrowego psa.." oraz "a juz do mnie to nie zapraszam nikogo, ja w sadzawkach przetrzymuje psy "
do czego pijesz?cytuj moje słowa bo inaczej nie mamy o czym rozmawiać

ja nie wiem co jest większa głupotą podać Takiemu PSU sedalin czy dzień po "wyleczeniu" pozwolić mu wejśc do sadzawki

Brando życze dojścia do zdrowia
pozostałych
żegnam
ja bym chciała się dowiedziec czy wety AgnieszceP mówiły ze on jest w trakcie leczenia czy nic na ten temat nie pisnęły?a moze nie wiedziały jak go wypisywały ze coś wiecej mu dolega oprócz chorych oczu?

twoje słowa z dogo

albo usiłujesz ze mnie zrobić idiotke albvo z siebie


obserwując tego psa zauwazyłam
1) wychudzenie (najczestsza przyczyna jest gówniane żarcie w schronisku lub utrudniony dostep do niego przez inne psy)
2) pogryzione ucho ,zadrapania na ciele
3) ropiejące oczy którymi się zajęłam


no kurwa okaz zdrowia
spokojnie, ewatonieja do tej pory na razie cały czas pomagała, AgnieszkaP była zachwycona jej pomocą, więc CO SIE STAłO?

ewatonieja od wziecia psa ze schronu do dojechania do weta minęły ok. 2-3 godziny. To zdkecia psa w schronie, tak? nie rozumiem, pogorszyło mu się w trakcie jazdy, czy juz jak go Aga brała? to trzeba wyjasnic. Agnieszka prosiła o sedalin zapewne (nie wiem tego na 100% niech sie sama wypowie), bo wioząc dwa samce w samochodzie chciała zminimalizowac ryzyko, Jednak, skoro podawał to wet, to nie do niej, Agi NALEżAłA OCENA CZY SPECYFIK PSU MOZE ZASZKODZIC CZY NIE. Jak wiem nie konczyła weterynarii. to lekazr decyduje o podaniu i dawce. nie wiem co było bezposrednią przyczyna takiego stanu psa i nikt tego nie dochodził a RATOWAł.

NIE ZAMIERZAłAM TEż WYCIąGAć ZADNYCH KONSEKWENCJI ZE STANU PSA W JAKIM GO DOSTALIśMY - NIE ZAJMUJEMY SIE TYM, JAKO FUNDACJA NIE MAMY CZASU. dzisiaj dostałam sms ze schronu, ze podają fundacje do prokuratury. dobrze czytacie, nie my ich, a oni nas.

próbuję się dopatrzec logiki, naprawdę. i nie znajduję.
nic nie rozumiem - a za co przepraszam mają podać fundację? za ratowanie????
to przeklejam fote
zgjęcie gardła Brando po trzech dniach podawania antybiotyku


na dowód ze jest chory
W zwiazku z tym ,ze ktos ze schroniska zadzwonił i nas straszył ( czyn scigany z urzedu),wysłał smsa ze złozy doniesienie do prokuratury, na publikacje w internecie.
Bardzo prosze ,tylko nalezałoby sie wyedukowac ,ze takimi doniesieniami sie prokuratura nie zajmuje.
Po drugie prosze sie zastanowiac ,bo mam obdukcje kilkunastu zwierzat, zbierane od kilku lat np. po wypadkach ktorym nie udzielono pomocy przez nawet 10 dni, z nosówka , w ciazy ,która była na pewno konsekwecja pobytu w schronisku ,sukala byłam tam 6 miesiecy
I pare innych "kwiatków"
Niektóre nie przezyły, te ktorym sie udalo maja pełna dokumentacje weterynaryjna, ktora niestety nie swiadczy na korzysc schroniska
To tyle jesli chodzi o straszenie Fundacji

Pozdrawiam serdecznie schronisko

Jesli chodzi o samo zabieranie psów
Po pierwsze pies był w fatalnym stanie co widac wychudzony pogryziony itd ( no chyba ze to ja go odchudziłam ,pogryzłam i zaraziłam zapaleniem płuc w trakcie transportu ,hmmm mialam jakies 2 godziny na to)
Po drugie pomylono go z Ralfem, i twierdzono ze innego nie ma
Po trzecie ,zapalenie płuc mial raczej w schronisku a to ze wet o tym nie wiedział coz zdarza sie
Po czwarte poprosiłam o podanie sedalinu -poniewaz w jednym aucie mialy jechac dwa samce-chyba logiczne, lepiej sedalin niz maja sie pogryźc
Nikt zadnego z psów przed podaniem sedalinu nie zbadał a tym bardziej nie zwazył
Wiec nie wiem jaka i na jakiej podstawie podano rottkowi dawke
Według mnie to czy pies dostanie sedalin i w jakiej dawce ,ustala wet na podstwaie stanu zdrowia i wagi
Ani jednego ani drugiego nie sprawdzono-lek podano
To tyle co mam w tym temacie do powiedzenia
ewatonieja na stronie rottki w temacie Brando umieściłaś komentarz. jesteś pewna, ze administrator ma go uczynic widocznym? z pełnymi konsekwencjami? bo chyba nie bardzo sobie zdawałaś sprawę czym to pachnie jak go wstawiłaś... Zanim kliknę "widoczny" z przyzwoitości po prostu zapytam, bo oskarżenia o wyłudzenia na zdrowego wg ciebie psa to jednak poważna sprawa. poza tym byłas przy Agnieszce jak do mnie dzwoniła opisując w jakim pies jest stanie. stałas obok, słyszałam Cię i nie zaprzeczyłaś. skąd ta nagła zmiana frontu? czy na pewno grasz do właściwej bramki?
no nie
akacha teraz to mnie powaliłaś na pysk

ewatonieja na stronie rottki w temacie Brando umieściłaś komentarz. jesteś pewna, ze administrator ma go uczynic widocznym? z pełnymi konsekwencjami? bo chyba nie bardzo sobie zdawałaś sprawę czym to pachnie jak go wstawiłaś... Zanim kliknę "widoczny" z przyzwoitości po prostu zapytam, bo oskarżenia o wyłudzenia na zdrowego wg ciebie psa to jednak poważna sprawa. poza tym byłas przy Agnieszce jak do mnie dzwoniła opisując w jakim pies jest stanie. stałas obok, słyszałam Cię i nie zaprzeczyłaś. skąd ta nagła zmiana frontu? czy na pewno grasz do właściwej bramki?


akacha teraz to mnie powaliłaś na pysk podnoś się i opowiadaj dlaczego?
ktoś chyba dostał opier.... od dyrekcji i se tyłek kosztem fundacji chroni........
Masakra, naprawdę ten temat zaczyna się robić jak brazylijski serial, mamy tu wielu bohaterów, zbrodnie, straszenie, etc. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że ta cudowna psina chce żyć, jest pod własciwą opieka i za pare tygodni oby szybciej zapomni o tym co przeszła, a że chłopaczek przystojny jest to pewnie, nie długo będzie wylegiwał się na własnej kanapie. Podsumowując jedni koncentrują energię na ratowanie takich własnie przypadków, jadą po psy, drudzy cała noc czówają przy chorym bezbronnym psiaku, jeszcze inni szukają afery, proza życia, jednak kłótnie na tym forum to juz standard. Brando masz odemnie pare zł, jak Ci zostanie pewnie sprzyda sie kolejnemu psiakowi. Wyłudzenie dobre sobie, przy notorycznym braku kasy na wszystko i przy rosnącej liczbie psów w schronie, do wyciagniecia. Zastanawia mnie co to ma na celu, doprowadzenie do pozostawienia psów w schronach a tym samym ich nikłą szansę na adopcje.
Jakiś czeski film?! Raz pani ze schroniska mówi, że pies chory, później, że zdrowy. Cholera, dajmy sobie spokój. Może Ewa niech pogada z Kasią, czy Agnieszką powie co jej na sercu leży, może musiała taki komentarz umieścić-każdy broni się jak umie. Jeśli zawsze pomagała to co się stało? Coś jest na rzeczy.
Trzymam kciuki za Brando , aby szybko wracał do zdrowia. I na tym forum jesteśmy po to aby pomagać a w żadnym razie nie szkodzić , nawet pomówieniami. Mam nadzieje ,że wszystko zostanie wyjaśnione / i to telefonicznie / Tutaj skupmy sie z pomocą dla potrzebujących.

Wika
Tak właśnie
Ważne
Branduś nie moze mieszkac w domu z kotami, nienawidzi ich, a ze jest bardzo skoczny i zwinny(bo jak go sobie upasę to przestanie ) i chyba niejednedo kota ma na sumieniu nie widze szans aby sie przyzwyczaił do takiego domownika.

akacha jak tam sejf z datkami na Brando, potrzebujemy jakiegos Royala albo hillsa dla wrazliwych psów, no i dodatkowo witaminy dla rekonwalescentów, moze być w tabletkach, ładnie je przyjmuje,

niestety nawet po kleiku ma biegunkę.

dzis pobiore mu krew do badania.
mosii-napisz mi na maila mariakuras@buziaczek.pl-jaką karmę chcesz i jakie witaminy dla Brandona ,kupię to i wyślę do Ciebie (miałam przelać forsę od siebie do Fundacji)ale tak będzie prościej - aha,i koniecznie adres -całuję WAS
mariak serdeczne dzieki ale potem bo Boss jutro wraca i musze wymysleć co z nim zrobic
szok-jak to wraca???????????co się stało???
mozemy kupić dla wrazliwcow, ale moze te puszko co KasiaP proponowała dla rekonwalescentow?
moze byc suche, byle dużo i szybko

Brando bardzo lubi suczki, biegał dzisiaj z moją( bardzo z tego powodu niezadowoloną) i jeszcze z ta małą dziką sunią, moze spokojnie isc do domu z sukami, z dużymi samcami nie ale z małymi niezaczepnymi tak.

tylko do mieszkania - nie dam go do kojca ani do budy, pięknie chodzi na smyczy, w domu -ideał,
na spacerze potrzebuje sie wybiegac ale tez bez przesady, no i kocha opone

bardzo dobrze nadaje sie do bloku

dzieci nie mam wiec nie sprawdze

jaką karmę chcesz i jakie witaminy dla Brandona ,kupię to i wyślę do Ciebie (miałam przelać forsę od siebie do Fundacji)ale tak będzie prościej - aha,i koniecznie adres -całuję WAS mariak mamy środki na Brandona, juz zamowiłam karme odpowiednią, jak mozesz i chcesz pomoc prosze rzuc łaskawym oczkiem na Lawę, boje sie myślec o fakturze za nią z kliniki .
prosze szukać swoich wpłat. Bardzo dziekujemy wszystkim za pomoc!!! Dzisiaj zamowiona została karma dla Brando o raz witaminy i suplementy. Czekamy na dniach na opis stanu zdrowia do weterynarza i dalsze efekty oraz koszty leczenia.

WPŁATY
Ile Od kogo Data
ALEKSANDRA KATARZYNA R ŁÓD?
80,00 zł 29-01-2008
MARTA W POZNAŃ
150,00 zł 29-01-2008
KATARZYNA i JACEK MARKI
150,00 zł 29-01-2008
NATALIA EWELINA ŁÓD?
30,00 zł 29-01-2008
GRZEGORZ ŁÓD?
20,00 zł 29-01-2008
JAKUB NIDZICA
5,00 zł 29-01-2008
ALEKSANDRA OPATÓWEK
50,00 zł 29-01-2008
WITOLD KATOWICE
150,00 zł 29-01-2008
EWA D WARSZAWA
100,00 zł 29-01-2008
Teresa Sosnowiec
40,00 zł 29-01-2008
MAŁGORZATA K
11,00 zł 30-01-2008
JOANNA W KOLECZKOWO
20,00 zł 30-01-2008
ANNA WARSZAWA
200,00 zł 30-01-2008
OLGA WARSZAWA
300,00 zł 30-01-2008
HANNA OSIEK
30,00 zł 30-01-2008
IWONA AGNIESZKA LUBLIN
10,00 zł 30-01-2008
LUCYNA
50,00 zł 30-01-2008
DANUTA WARSZAWA
80,00 zł 30-01-2008
ROBERT i IZABELA GDYNIA
100,00 zł 30-01-2008
ELŻBIETA PUSZCZA MA RIAŃSKA
10,00 zł 30-01-2008
EWELINA i PAWEŁ BEŁCHATÓW
20,00 zł 30-01-2008
EDYTA WROCLAW
30,00 zł 30-01-2008
Grażyna Warszawa
100,00 zł 30-01-2008
PIOTR PIASECZNO
80,00 zł 31-01-2008
MARZENA TERESA OLSZTYN
50,00 zł 31-01-2008
ANNA MONIKA MALBORK
100,00 zł 31-01-2008
JAN MARIAN i HELENA TERESA KIELCE
20,00 zł 31-01-2008
TOMASZ G GDANSK
30,00 zł 31-01-2008

WPŁATY Z CEGIEŁEK NA ALLEGRO
DARIUSZ BYDGOSZCZ
100,00 zł 29-01-2008
DOROTA S
30,00 zł 29-01-2008
PAULINA W LESZNO
10,00 zł 30-01-2008
IZABELA G SUWAŁKI
10,00 zł 30-01-2008
AGATA P
20,00 zł 30-01-2008
MAGDALENA ANNA O WROCŁAW
40,00 zł 30-01-2008
TERESA S GDYNIA
10,00 zł 30-01-2008
JACEK MALBORK
40,00 zł 30-01-2008
YILMAZ ŁÓD?
30,00 zł 30-01-2008
JOANNA DOROTA S PŁ OCK
40,00 zł 30-01-2008
WIKTORIA JELENIA GÓRA
50,00 zł 31-01-2008
MAGDALENA WARSZAWA
110,00 zł 31-01-2008
PATRYCJA ALEKSANDRA ZGIERZ
20,00 zł 31-01-2008

Razem

2 526,00 zł

Zapewne z tej kwoty wspomóc się będzie musiała Lawa, po tym, co zostanie z Brando, ona nie ma tyle szczęscia co ten psiaczek.

dziekujemy wszystkim za ratowanie BRANDO!!!
Teraz pytanie, czy moze lepiej podawac KTO wpłacił i łaczną, uzbieraną kwotę, bez wyszczególniania ile?
mnie najlepiej nie podawac, bo... pip

ale fajnie, że znalazłam na liście koleżanke, której maila wysłałam a się nie pochwaliła, musze jej podziekowac
akacha-skoro tak lawinowo napływają pieniądze dla Marlona i nie jest to koniec ,moją wpłatę przeznacz na pomoc Lawie lub niech stanie się początkiem wpłat na prawdziwy hotel dla Gutka-przelewam 200zł
nie miałem wymiernego udziału w tej akcji (oprócz duchowego wsparcia) ale dobrze , że podniosłaś tą kwestię Myślę, że tak byłoby lepiej - nikt nie pomaga finansowo żeby znaleźc się na liście rankingowej..., chodzi o pomoc z serca i to ile się wpłaca zależy od możliwości - dla jednego 10 zł to "pikuś" dla innego "kawałek" grosza.....
jasne Marku
ja dopiero dzisiaj wpłacilam za cegielki

moją wpłatę przeznacz na pomoc Lawie lub niech stanie się początkiem wpłat na prawdziwy hotel dla Gutka-przelewam 200zł mariak tak pomyslałam ,ze Marlon za wiecej to sie i nie wychoruje i nie przeje, za hotel Brando mosii liczy taniej niż nasz najtańszy hotel, tyle, ze wstyd to nazwać hotelem - bo chyba mogę napisać, bo to także WASZE pieniadze - 5 zł plus karma za TAKą opiekę to zaden hotel . Mma nadzieje, ze jak wydobrzeje to znajdzie dom i reszte uda sie pzreznaczyc jak zostanie na inne.

Gutek teraz bardzo potrzebujący, mam juz plan, mam tez obiecane od pewnej miłej Pani Z płOCKA 100 w tym tygodniu na Gutka, to juz razem bedzie coś. myślę, ze Gutka na lezy odpaść przede wszystkim...

jesli tak uwazacie, mogę zamieszczac przy takich sprzężonych akcjach tylko kto wpłacił tak jak teraz imie i skąd albo literka nazwiska i łączną kwotę zebraną. - jak wam sie taki system podoba? czy tak jak jest teraz?
mnie wcale albo inicjały

mnie wcale albo inicjały ok, zapamietam. jak bedzie wytłuszczone słowo INICJAłY, znaczy ze pomogła ALEBAZI
może byc wazne żeby wilk nie zajarzył
pismo nadesłane w dniu dzisiejszym faksem do biura fundacji


ooooo
Zbieram jeszcze szczękę z podłogi
jakie to przykre...człowiek pomaga, ratuje zycie, wykłada kapuche ale przede wszystkim wklada swoja ciezka prace i jesze po łbie dostanie.....
Niezła kpina a najlepsze jest to że po stronie schroniska leży dopilnowanie formalności związanych z wydawanym psem. To też jakiaś prywatna firma biorąca kasę z miasta czy może oddzielna jednostka miejska?
O matko z córką!!! To już szczyt wszystkiego! Nie macie czasem jakiegoś zaprzyjaźnionego dziennikarza, co by sprawę nagłośnił? Wszak media to czwarta władza...
no....mnie zatkało
Ja całkiem zbaraniałam.

Uważam ,ze nie powinno sie tutaj pisać wszystkiego co fundacja ma zamiar z tym zrobić. Sądzę ,że to co tutaj będzie napisane w sprawie dalszego toku postępowania może zostać wykorzystane przez osoby trzecie . Tylko mnie wkurza ,że będziemy tracić czas i siły na głupie procesy zamiast pomagać psom w potrzebie.

Wika

Ja całkiem zbaraniałam.

Uważam ,ze nie powinno sie tutaj pisać wszystkiego co fundacja ma zamiar z tym zrobić. Sądzę ,że to co tutaj będzie napisane w sprawie dalszego toku postępowania może zostać wykorzystane przez osoby trzecie . Tylko mnie wkurza ,że będziemy tracić czas i siły na głupie procesy zamiast pomagać psom w potrzebie.

Wika

A najgorsze w tym jest to, że zarówno po jednej jak i po drugiej stronie poszkodowane będę zwierzęta. Pieniążki zamiast przełożyć się na pomoc im, pójdą na porady prawne
i całą resztę tej otoczki. Jest mi strasznie przykro, aż nie wiem co napisać. Lecząc Amora sama, choć nie powinnam, czułam się jakbym zabierała pieniążki Fundacji (a nie odwrotnie), starałam się więc jak tylko mogłam dokładać do biedaka z własnej kieszeni. Miałam świadomość, że inne psy mogą być w większej potrzebie.
Całość współpracy z Kasią, Martą, wspominam ze łzami wzruszenia. Byłam i nadal jestem całością urzeczona. Tym, co teraz przeczytałam z kolei, wstrząśnięta. To chyba najlepsze określenie.
szok i co teraz?
teraz to Agnieszko P- do roboty!!!!!!!!!!


namiary na weta z wiadomych powodów do wiadomosci Fundacji
informuje ze Brando przytył dwa kg

wazy teraz całe 30kg:)

jutro beda wyniki badan krwi
to cudownie
u Ciebie to on ma raj
mój mały miś- pieścioszek








juz dawno nie miałam rottka na rekach


za gruby to moze nie jestem ale za to jestem piekny

piękny
jaki kochany
mosii piękny ten Twój miś . troszke wychudzony, ale te 2 kg świadcza o tym, ze pracujecie nad tym .

p.s. czy na stałe już zamieszkaliscie razem w łazience?

Wika masz rację - w miare mozliwości będę informować co robimy w sprawie faksu ze schroniska, oczywiście możecie być spokojni - psow nie oddam. Jesli uznam, ze mogę coś napisac co w tej sparwie działamy, napiszę, wkleje też odpowiedź na pismo. na razie nie będę się wypowiadać w temcie, emocje ostygły, właczyło się myślenie .

(...) emocje ostygły, właczyło się myślenie .
Czas po temu najwyższy, oby się tylko coś nie zresetowało. Całym sercem trzymam kciuki Kasiu !!!
majqa to tylko świadczy o tym,ze piszesz porywjace teksty. skoro tak zatrzęsło . gatulacje i brawa dla Ciebie
mam dzisiaj znajomych z 3 letnim rozpuszczonym dzieckiem, i wytestuje wszystkie "moje: rottki na dzieci w domu

najpierw Brando
w domu sa teraz cztery dorosłe osoby, 6 róznych psów i dziecko, Brando czuje sie jak u siebie,
najpierw był w kagancu bo pierwszy raz pusciłam go z wszystkimi psami, ale wszystko było ok.






on jest jeszcze zmizerniały, a i tak piękny
MOSII, NAWET TWOJEJ NIUNI SIę bRANDO SPODOBAł
Majka nie świruj, nawet moi znajomi wpłacili, a to już jest sukces, bo oni nie z tych wyrywnych
zainteresowanych informuję, że jutro ciag dalszy, wysyłamy odpowiedź na pismo do schroniska.
Brando wg mnie zdał swietnie test na dzieci, mała Agatka cały wieczór, sciskała Brandusia, ciągneła po podłodze, układała w koszyczku, łaziła po nim, itp, w końcu dziecku zaczełam zwracac uwage
jest rewelacyjny z powodzeniem moze trafic do domu z małymi dziecmi, nie pilnuje zabawek, miski ani swojego miejsca.


jakie słodkie zdjęcie

mosii
badania wyszły Brandusiowi raczej dobrze,
doktor mówił ze jak krew czekała na badanie, to OB było takie wysokie, ze dawno czegos takiego nie wiedział, swiadczy to o powaznym stanie zapalnym.

Brando kończy dzisaj antybiotyk ale nie jest jakos rewelacyjnie, te oczy jego znów zaczynają puchnąć i robia sie czerwone, chyba trzeba bedzie wziąc wymaz bo moze siedzi tam jakis gronkowiec czy inne g.....
trzymamy kciuki za Brandusia ale z tą opinią o zachowaniu wobec dzieci poczekałabym aż calkiem wyzdrowieje i wtedy możemy sprawdzac poki jest osłabiony może reagowac inaczej niz kiedy będzie zdrowy i silny
Mosii ukłony
Alebazi wiadomo,
ale u mnie deficyt dzieci, wiec jak było jakies to co mi szkodziło

wiec jak było jakies to co mi szkodziło testuj, testuj
Brandusiu miałeś kuuuupkę, by nie rzec kupę, szczęścia...i masz niesamowitego Ludzkiego Anioła Stróża ...
Brandus ma więcej Aniołów Stróżów. Duuuużo więcej
A to w nawiązaniu do poprzedniej mojej wypowiedzi.

Wczoraj zostało wysłane pismo listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (za rada prawników rottki) do schroniska. Ponieważ bardzo dużo osób do nas pisze zbulwersowanych faktem otrzymania przez fundację takiego pisma, pozwalam sobie na zamieszczenie odpowiedzi, ktorą wysłaliśmy, aby upewnic, ze po pierwsze nie wydamy psów, po drugie - nasze stanowisko określa pismo.

Dziękuję wszystkim za oferty pomocy w tej sprawie, także prawnej, żadnej nie odrzucam, bo jeszcze nie wiadomo jak się potoczy, ale teraz chciałabym w szczególności podziękowac prawnikom, ktorzy sa z naszą fundacja od dłuższego czasu i reprezentowali fundację już w kilku sprawach oraz pomagają swoją radą i nadają prawniczy szlif niektórym pismom, oraz ostatnio konsultuja ze mną treść i zapisy umowy adopcyjnej, aby była egzekwowalna w każdym zapisie.
W dodatku działąją (co do prawników WCALE niepodobne i wiem co mówię ) absolutnie szybko , a także - na rzecz fundacji NIEODPłATNIE!

Kasiu i Łukaszu, BARDZO WAM DZIęKUJę
Mam więc okazję publicznie po raz pierwszy podziekować naszym prawnikom Kasi Jabłonce i Łukaszowi Jankowskiemu, OCZYWISCIE ROTTOMANIAKOM posiadającym wspaniała sunię LUFĘ. Kasia Lufa zapewne niektorym coś mówi . A ze swej strony wyrażam nadzieje, ze za bardzo ich w sprawach sporów i procesowych eksploatowac nie będę, zresztą nie dopełnianie umów to skrajność i zachodzi naprawdę rzadko, natomiast z takim "kwiatkiem" jak ten łódzki mamy do czynienia po raz pierwszy.




no to czekamy na rozwój wydarzeń
Przykre jest tylko to, że wiele osób straciło mnóstwo czasu przez ....

Jak to dobrze, że wśród prawników też są rottomaniacy
Trzymam kciuki za ugodowe załatwienie sprawy .

Wika
Mam takie zapytanie od pani z NY, która chce przelać trochę kaski na Brandona,

"Aha, czy na przekazie zagranicznym to musze te wszystkie nazwy i numery wypisywac ?"

I nie wiem co jej odpisać pilnie, pilnie proszę od odp, zanim się rozmyśli (chyba chodzi o to co konkretnie ma napisać )
na przekazie moze tylko podac kod SWIFT, ale bezpieczniej i nazwe i adres.
Mossi i co z pania z Tarnowskich Gór-bezdzie u niej jakis tymczas?
Aga tymczas by był, pani bardzo fajna ale ja raczej cos docelowego szukam dla moich chłopaków, myslałam o kotlecie dla niej ale nie moge sie zdecydować, jak myslisz?
mosii, a zdecydowala ze do ciebie przyjedzie? kiedy?
tak przyjedzie ale nie wiem co jej zaproponowac, Brando jeszcze nie, Boss raczej nie, Kotlet chyba nie, Ralf tez nie...
nie wiem
jak tak dalej pójdzie to zadnego nigdy nie oddam


Brando jeszcze nie to napewno

Może pozwól im się poznać, może sam człowiek z psem się odnajdzie
Ludziska się pytają......................

"A czy mozna prosic o wiecej zdjec tego malenstwa ? Zabawny jest jego grozny wyglad z opisem opiekunki, ze to chodzaca lagodnosc.......a jak z jego brzuszkiem, czy wciaz ma biegunke czy juz lepiej ?"

Mogę wstawić zdjątko dziecięcia z Brandonem??? Jak nie to poproszę o inne
Wczoraj dzwoniłą do mnie pani redaktor w sprawie BRANDO proszac o obszerny art, na jego temat. powiedziałam, ze nie jestem gotowa do rozmowy na ten temat, gdyz mamy nadzieję na polubowne załatwienie sprawy ze schroniskiem. nie wiem, zcy wykorzyta moje słowa, czy nie, to gył Dziennik łódzki chyba.

ateraz z innej beczki, wpis na stronie rottki:

Treść z księgi gości

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którym drogie są losy czarnych podpalanych :-)))) Pomagajcie kochani, na miarę swoich możliwości ....maleńka cegiełka w aukcji dla ratowania życia tych cudnych psiurów daje tyle satysfakcji !To takie proste zrezygnować z kilku batoników, jednego wejścia do McDonaldsa czy kolejnego ciucha....a zadowolenie bez porównania większe :-)))))) A kto może BARDZO BARDZO ZACHĘCAM do wirtualnej adopcji...ja adoptowałam Brando...pięknego niedźwiedzia :-)))))) To cudne uczucie przeczytać,że już mu lepiej! Serdeczne podziękowania dla dzielnej dziewczyny , która się nim opiekuje i wszystkich, którzy brali i biorą udział w jego ratowaniu osobiście i przez cegiełki na allegro :*) Pozdrawiam Mrowana


a tutaj inny komentarz dla BRANDO:

Do uśpienia!!!
Ludzie! Pies się męczy,po co przedłużac mu cierpienia?? Sama niedawno podjęłam bardzo ciężką decyzję o uśpieniu mojej ukochanej jamniczki. Ale wiem,że to było dla niej najlepsze. Dajcie psu odejść z godnością,on nie będzie wiedział,że umiera..nie ma dla niego nadziei. Okażmy się lepszymi ludźmi od tych,którzy tak traktują zwierzęta. Dajmy im odejść. Ten pies z pewnością chciałby odejść przy kimś...uśpijcie go,jesli naprawdę kochacie zwierzęta...
Autor komentarza: Prawdziwa kochająca psy-sercem i ROZUMEM! 2008-02-08 17:18:37 83.15.145.154

Dajcie jakieś nowe fotki brando, to takie komentarze nie będą się już pojawiać, Inna sprawa to.......... nie będzie Przełknąć komentarz i robić swoje
Ten komentarz to jakbym Radio Maryja słyszała brrrr, aż ciarki po plecach przechodzą
i dalej

Re:do uśpienia !
Taką opinię mogę sobie wytłumaczyć tylko zgorzknieniem po niedawnej utracie psa.....usypiać młodego psa, z powodu ,że przytrafiło mu sie zaznać czyjegoś okrucieństwa, zaniedbania , głupoty, czy wreszcie obojętności ?!Przepraszam, ale wybieram ludzi , którzy walczą do końca, mimo przeciwności losu, braku środkow, możliwości a nawet czasem może wbrew zdrowemu rozsądkowi ROZUMNYCH ludzi...tylko tak żyć warto! Człowiek MUSI mieć w sobie tą iskrę, wiarę i nadzieję!!!Ja chciałabym zobaczyć , jak Brando bryka latem po łące,jak kładzie wielkie czarne łbisko na kolanach pana,jak trąca go wilgotnym nochem, zapraszając do zabawy a przede wszystkim jak patrzy w oczy ludziom , którzy go uratowali..I TAK TRZYMAĆ ROTTKO !!!
Autor komentarza: Mrowana 2008-02-08 19:39:18 83.6.27.166

Pięknie napisane.

Poprzedni komentarz...cóż ,bez komentarza.
"Prawdziwa kochająca psy-sercem i ROZUMEM!" cóż, pogratulować ROZUM(k)U, poziom Kubusia Puchatka..., że słodki od miodku to fakt ale reszta...

3MAJ SIĘ BRANDO!!! STRZYKAWKA ZAPOMNIENIA NIE JEST CI PISANA...
skąd się bierze taka MASA idiotów????
o rany, ta Marmurowa to wykończalnia psów (rzut beretem ode mnie) stamtąd mam Gucia - 3 tygodnie kroplówki, miał parwowirozę a powiedzieli że to tylko przejściowe rozwolnienie i węgiel wystarczy. Po drugiej stronie ul. Janosika jest lecznica, gdzie pracują anioły i Guciowaty żyje!!! i właśnie przekopuje ogród. Mnie nie kojarzą, więc jakby trzeba tam zajrzeć to..., ale to ciężkie przeżycie. Tam jest koszmar.

"Prawdziwa kochająca psy-sercem i ROZUMEM chciała bym wiedzieć jak jej ktoś z rodziny jest chory to czy tez tak szybko skraca mu cierpienie? bo mi sie wydaje ze kazdy normalny walczy do końca

chciała bym wiedzieć jak jej ktoś z rodziny jest chory to czy tez tak szybko skraca mu cierpienie? bo mi sie wydaje ze kazdy normalny walczy do końca wiecie co? a ja juz zaczynam dojrzewać do tego ze chyba będę szanować każdą opinię w podobnej sprawie, co nie znaczy, ze się z nia zgodzę .
wczoraj odbyłam w tym temacie 40-minutową pogadankę tel. gdzie pani przekonywała mnie, ze nie powinnismy leczyć i ratować psów typu Brando, Krona, Amor, Borys, i podobnych cięzkich przypadków tylko skracać cierpienia i usypiać, a zaoszczędzone w ten sposób srodki fundacji koncentrowac tam, gdzie ta pomoc ma większy sens a ratowane psy nie czuja bólu, mają przed soba wiele lat zycia w nowym domu i takie tam...
te słabsze i chore eliminować
moze to i logika, dopóki jednak w mojej opinii nasza pomoc nie zadaje większego cierpienia, należy pomagać. Brando ozył i ma przed soba wiele lat, Amor w niebie spędził ostatnie miesiące, Borys pozbędzie się bólu... i wiele innych przykładów. warto? dla mnie warto!
oczywiście, że warto!!!!!!!!! nie ma nic wspanialszego jak błyszczące spojrzenie i merdanie pomponem uratowanego rottka

(...) wczoraj odbyłam w tym temacie 40-minutową pogadankę tel. gdzie pani przekonywała mnie, ze nie powinnismy leczyć i ratować psów typu Brando, Krona, Amor, Borys, i podobnych cięzkich przypadków tylko skracać cierpienia i usypiać(...)te słabsze i chore eliminować (...)
Ciekawe, czy ta Pani swoje poglądy rozciąga na ludzi. Gdyby wyeliminować te słabsze jednostki nam żyłoby się zdecydowanie łatwiej. Człowiek jest w stanie prosić
o śmierć, w przypadku chorego 4łapka kierujemy się opinią weta, własną obserwacją, intuicją i...tym, co widzimy w oczach zwierzęcia.
Ta Pani nie widziała jak cieszył się Amorek każdą sekundą życia i jak o każdą walczył. Niech wypowiada się wobec tego wyłącznie o istotach, które zna i z którymi obcuje.
Szkoda, że zamiast trwonić pieniądze na 40min. bredni nie wpłaciła tego, co zarobił operator, na dowolnego, wybranego psa, który jej zdaniem zasłużył na życie.

warto? dla mnie warto warto, warto i jeszce raz warto
zobaczcie czy warto

jutro mijaja dwa tyg jak Brando przyjechał,














zdjecia kiepskie bo i byle jak robione ale obiecuje nowe i ładne
pięknie chłopak zdrowieje ostatnia fotka
jaka różnica trzeba fotki tej babce wysłac, co to rozumem sie kieruje
Niestety taka opinia jak wyżej cytowanej pani jest dość powszechna, również wśród osób pojawiających się na forum.
Z jednej strony, myśląc racjonalnie i ekonomicznie, bez zbędnego romantyzmu nie mozna im nie przyznać racji.
Jednak należy zastanowić się w jakim celu została powołana fundacja?
Czy w celu oczyszczenia Polski z chorych, cierpiących, starych osobników, aby zrobic miejsce dla zdrowych egzemplaży?
Czy jednak w celu pomocy tym, które przez brak empatii człowieka zostały okrutnie skrzywdzone?
Właśnie młode i ładne mają mniejszą potrzebę pomocy fundacji, bo mają dużo większą szansę na adopcję, a tym starym jakiś człowiek przecież kiedyś dał życie, więc teraz "jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy".
egzemplarzy
mosii, no to dawaj te nowe i ładne
Jeśli wg. tej ... pani (specjalnie p a nie P) powinno się tak traktować naszych przyjaciół PSY, to mam propozycję.

Niepełnosprawnych eliminować, emerytów i rencistów również, wszak z nimi tylko kłopot i żadnych perspektyw.

Czy tak ma wyglądać swiat LUDZI? PORZˇDNYCH LUDZI??? Najczęściej katolików! AAA FFE proszę pani.
Ja protestuję Ja się nie zgadzam Ja emerytka jestem Nie przejmujcie się głupim gadaniem, wiadomo, głupota jest nieuleczalna!!! A swoją drogą Kubuś Puchatek rozumek miał mały, ale był dobry z natury, czego o tej osobie nie da się chyba powiedzieć.I przy okazji: takie ogłoszenie znalazłam w Dzienniku Kociewskim(piątkowy dodatek do Dziennika Bałtyckiego) :"Przyjmę suczkę rottweilera,do roku czasu,tel. 0885 569 697,Miłowo."Może Szefowa coś wie?
A Brando wygląda pięknie
Hitler do gazu kaleki wysyłał bo się podobną logiką kierował. Życie to cud.Nad moją córką też się tacy kurwa mać mądrzy wypowiadali, a lalka szczęśliwa aż pozazdrościć.Trzeba ratować kogo się da i jak i wiem co mówię, a gupot słuchać szkoda czasu i pary.
CZY TO ABY NA PEWNO NIE PODMIANA PSA??? JEJKU, AŻ SIĘ ŁZY W OKU SKRZˇ !!!
BRAK SŁÓW - BRANDO, ALEŻ MASZ ANIOŁA STRÓŻA !!! CUDNY PIESINEK, ZACAŁOWAĆ
I POD KOŁDRĘ !!! CO? CUDNEGO !!! DO PIPLA Sˇ TE IKONKI ŻADNA NIE WYRAZI TEGO, CO CZUJĘ!!!

CUDNY PIESINEK, ZACAŁOWAĆ
I POD KOŁDRĘ !!!
majqa skocz no isprawdx pod kołdą Twoją czy miejsca tam nie ma . moze się chudziak przesliźnie i nikt nic nie zauwazy .

heszt, Szefową do ogłoszeń jest Wika, ja tylko kasę dostarczam , jesli ktokolwiek wie, to tylko Ona.
myślę,że mosii to jakieś podmianki strzela z tymi psami
Jak ja sie ciesze ,ze Brando tak cudownie wyglada!!!Caly czas szukam domciu.Sama mam chrapke na niego ,ale maz mnie stopuje i moja sunia tez.Mam teraz dwie cieczki w domu,wiec piesio tez by szalal.Caluski dla osoby,ktora wyciagnela Branda z takiego stanu.
Brando jest wykastrowany

Brando jest wykastrowany

no to trza mu zmienic w metryce: Brando Jąderbrak

Brando jest wykastrowany
Jejku, kolejny chłop jak marzenie i bez jaj...jakie to smuuuuuutne...
To jest akurat najlepszy prezent dla faceta. Może się teraz zająć wyższymi sprawami

Jejku, kolejny chłop jak marzenie i bez jaj...jakie to smuuuuuutne... JAK słowo daje kobieto babo jedna podpadasz mi, jak zaraz krzesłem przydooopię ...
To jest akurat najlepszy prezent dla faceta. Może się teraz zająć wyższymi sprawami święte słowa Fikusola. w ramke na ściane i jak mantre powtarzać

Cytat:
To jest akurat najlepszy prezent dla faceta. Może się teraz zająć wyższymi sprawami
święte słowa Fikusola. w ramke na ściane i jak mantre powtarzać
normalnie humor poprawiacie, jak nic na świecie

akacha napisał/a:
Cytat:
To jest akurat najlepszy prezent dla faceta. Może się teraz zająć wyższymi sprawami
święte słowa Fikusola. w ramke na ściane i jak mantre powtarzać
normalnie humor poprawiacie, jak nic na świecie
tak się cieszysz bo jajek nie masz

tak się cieszysz bo jajek nie masz eee tam, gdybym miała, to bym oddała
[quote="akacha"]

Wyobrażasz sobie Brada Pitta z fuzją, a bez amunicji??? Jak Brad Pitt to moze być . Samymi oczami czaruje
strach czytac co wypisujecie ! aż mnie zimny pot oblewa! byle nie w ręce tych Kobiet
Dziewczyny myślicie, że przy braku tych kulek na dole włączają się te w głowie? Może to myśl jakaś jest?

Dziewczyny myślicie, że przy braku tych kulek na dole włączają się te w głowie? Może to myśl jakaś jest? i to nawet głęboka myśl
sie kolezanki rozpedzily troszke w fantazjach, mam wrazenie

Dziewczyny myślicie, że przy braku tych kulek na dole włączają się te w głowie? Może to myśl jakaś jest?
Nie no, nie oczekujmy zbyt wiele...tylko się w portkach luźniej robi
Ciesz się Brando, że Ciebie te pierdoły nie dotyczą!!!

Cudnie roteńku, że tak odżyłeś i wypiękniałeś... Ileż to znaczy wkład serca i zaangażowanie. Mam nadzieję, że zapomnisz wkrótce o swojej przeszłości..a może już o niej nie myślisz?
Monika, na rottce piekny komentarz przy Brando dla ciebie jest

ten worek sie wciąga sam po paru m-cach, więc nic sie nie obciera w gaciach. Vide:mój Fikus. A jaki szczęśliwy, ale wcale się mniej cięty nie zrobił, o co nie mam żalu. Chłopaki, uszy do góry, czy co tam macie, hi,hi
ja nawiązując do zdjęcia pokarzcie go tej pani która tak czule mówiła o skracaniu cierpienia
niech sobie własną głupote skróci lepiej
Ale jaja

Ale jaja
U kogo? Gdzie? Ktoś się uchował niewykastrowany???
Mój ludzki samczor, ale się nie da, a ja też nie dam kierując się zwykłą ,samolubną troską o siebie !!!
Do komputera mam dostep "z doskoku"I w dzisiejszy wieczor troche poserfowalem po watkach, ale 70 % czasu to bylo czytanie po raz n-ty czternastu stron dot Brando. Bo to jest taka KONSTYTUCJA Fundacji Rottka.

Bo to jest taka KONSTYTUCJA Fundacji Rottka. Albert, jak widac niektórzy nie doceniają naszej konstytucji i próbuja ja zaskarżyć do trybunału...
no cóż, wszak już dawno wiadomo, że na gupotę leku ni ma
Brando
trzy tyg od wyjscia ze schroniska fotki z dzisiaj



gardełko juz zdrowe















Mosi po raz kolejny ukłony
zobaczcie jaka Branduś ma urocza plamke na jezorku
hehe, wygląda jak cień na zdjęciu
Jaki on jest slodziutki i piekny.Jego zdjecia sa rozwieszone w Jednostce Wojskowej w Ustce,w glogowie i na kilkunastu blogach.Zebrala sie spora grupa osob,ktore szukaja mu domu-nie wiem jak tam ze studentami.Moja kolezanka ma kongo w domu-walczy z mezem,zeby go wziasc.Ja tez-maz mi grozi,ze sie wyprowadzi,jak sprowadze jeszcze jednego psa.Ja mowie,ze ide na to -niech tylko da alimenty na pieski to bedzie ok.

-niech tylko da alimenty na pieski to bedzie ok. to masz niezłego męza bo mój mi mówi ze pujde do budy spać z psami
Mosi czymże go tak odkarmiłaś? Ja mam Tosię z Ostrowii i zastanawiam się nad najlepszą dietką. W tej chwili jest na purinie dla dużych i puszkach (dostałyśmy od weta, żeby do tej purinki dokładać, ale są dość przypadkowe).
HeHe moja była od kiedy przywiozłem jej Zare ze schronu w Katowicach to jak tylko zuzyje standardowe alimenty to mi mowi no co ty na suke nie dasz - przeciez trzeba to i to i tamto i tak sie daje doić ))
Mosii piękne fotki, Branduś śliczny i ta radość w oczach
Mosii i wielkie ukłony
Moj Graf-pierszy rottek mial taka zupelnie czarna plame na ozorze.A wiecie,ze wczoraj nie widzac jeszcze tych zdjec z dzisiaj,pomyslalem,Brando to piekny pies i moglbym go miec.I dalem sobie odpowiedz,ze nie mialbym odwagi kogokolwiek o to prosic,zwlaszcza Mosii.Wstydzil bym sie isc na gotowe. Mysle jednak,ze ludzie ,ktorzy beda mieli szczescie go miec,beda pomietali komu ta zawdzieczaja.
No tylko go qrwa mać pilnujmy, żeby nie skończył jak Leon

Mosi czymże go tak odkarmiłaś? Ja mam Tosię z Ostrowii i zastanawiam się nad najlepszą dietką. W tej chwili jest na purinie dla dużych i puszkach (dostałyśmy od weta, żeby do tej purinki dokładać, ale są dość przypadkowe).

ja generalnie jestem przeciwnikiem puszek(chyba ze tych weterynaryjnych)
to sama chemia i woda.

najlepsza na odkarmirnie jest karma dla psów rosnących, ja od lat stosuje u moich psów i moich tymczasowych karme Britt, skałd jak royal a cena ok 60-70zł na allegro

natomiast Brando ze wzgledu na to ze był baaardzo wygłodzony i nawet po kleiku miał sraczke dostał od "Rottki" weterynaryjnego Hillsa, lamb and rice

Albercie drogi!
Tobie Brandusia to na rękach zaniose pod same drzwi
jeszcze pare tygodni i nie bedzie widac po Brandusiu, ze tyle przezył
psychicznie jest zupełnie zdrowy, wesoły, zadowolony nie ma zadnej skazy co mnie bardzo cieszy,
jest u mnie cały czas w mieszkaniu, nie dam go juz do kojca swietnie sie odnalazł w domu i własnie jego z powodzeniem widze w bloku.
Nie nieszczy, utrzymuje ładnie czystosc, jest grzeczny, na spacerach sie rozładowuje
nawet zostawiony na dworze sam sie bawi, toczy kamienie albo kije, kiedy skonczy woła do domu

ma tylko jedną przypadłosc, bo trudno mówic o wadzie, podczas zabawy jest stasznie gadatliwy, wydaje takie potworne dzwieki, ze brzmi to tak jakby mnie własnie mordował
z reszą uwielbia przerózne zapasy, przepychanki itp. nie nakreca sie, poziom euforii pozostaje na bezpiecznym poziomie, ale własciciel musi miec doswiadczenie z rottkami.
bo inaczej
Mossi, ja sobie chyba własnoręcznie dyplom dla Ciebie na plecach własnych wydziargam!!!!

a teraz do rzeczy:

Zdecydowałam się coś Wam pokazać. Wkleję to też w innych psich watkach. Można przeklejać dalej

Luty był absolutnym przodownikiem, chociaż najkrótszy i jeszcze się nie skończył, w historii fundacji jesli chodzi o płatności .

Zostały opłacone zobowiązania z pieniędzy, które były zebrane na konkretne akcje oraz zbierane przez fundację przez wiele miesięcy z funduszu tzw. alarmowego, na nieprzewidziane wypadki. fundusz stopniał .

Chciałam pokazać jakie to są kwoty za utrzymanie, leczenie i kastrację psów - a to jeszcze nie koniec na ten miesiąc spływających faktur . Pobiliśmy wszelkie rekordy!!! Kto może wspomóc BARDZO PROSZĘ - te kwoty są niebotyczne. Musimy być przygotowani na niespodziewane wypadki, a takich mamy większość, mało medialnych psów, których na szczęscie nikt prawie nie ukatrupił, ale na które nikt też nie chce wpłacać...
Dlatego dziękuję tym, którzy wpłacają pieniądze bez konkretnego przeznaczenia.

Ta tabelka wstawiona jest z OGROMNYM podziękowaniem dla osób które pomagają naszym kochanym rottkom - zobaczcie, kochani, ile dzięki Wam zrobiliśmy!!! To aukcje, wpłaty, darowizny, adopcje wirtualne i podarowane nam fanty, ktore pracowicie ciągle wystawiamy na allegro, teraz jeszcze ciut na bazarki (dzięki lulka ), to dziesiątki tygodniowo wysłanych i wylicytowanych paczek, ktore w fundacji Ola zawija jak swistak w te sreberka . , ostatnio to grosik z koszulek, ktore - nie ukrywajmy w głównej mierze WY zamawiacie.

DZIEKUJEMY

www.bzwbk.pl
tel. +48 (61) 856 52 42

Operacje na rachunku: Rachunek bieżący
Numer rachunku: 53 1090 1098 0000 0001 0587 2375
Waluta: PLN

Data Winien
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
04-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
05-02-2008
06-02-2008 1 000,00
06-02-2008 752,55
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008
06-02-2008 1,20
06-02-2008 458,00
07-02-2008 3,00
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008
07-02-2008 24,00
07-02-2008 74,90
08-02-2008
08-02-2008
08-02-2008
09-02-2008 41,48
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008
11-02-2008 52,00
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
12-02-2008
13-02-2008
13-02-2008 454,00
13-02-2008 816,73
13-02-2008 105,13
13-02-2008 36,65
13-02-2008 398,76
13-02-2008 170,57
13-02-2008 36,65
13-02-2008 236,00
13-02-2008 528,40
13-02-2008 335,00
13-02-2008 485,29
13-02-2008 74,00
13-02-2008 109,01
14-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008 20,00
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008
15-02-2008 309,00
15-02-2008 321,12
15-02-2008 80,00
15-02-2008 1 840,40
15-02-2008 15,00
15-02-2008 36,00
15-02-2008 12,00
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
18-02-2008
8 826,84 zł !!!!!
Brando dzisiaj






no piekny kanapowiec

mosii
ja pierdziu, no szok
super fotki
nie będę oryginalna - piękny . mossi, trzeba ci go juzszybko zabrac, bo coś te uściski za gorące są
ile on ma głów i oczu? nie przesadziłaś z tym pielęgnowaniem? to z plasteliny błyszczące to jego obiad?

to z plasteliny błyszczące to jego obiad? now iesz co? zplasteliny? obiad?
widziałam Halinkę na żywo, cudna jest i wcale nie do spozycia!
i znów po łebku, i po łebku, chyba lepiej być psem jednak...
właściciele psow agresywnych i kudli mieszanych z agresywnymi psami jesli nie masz zezwolenia na psa i swoich badan od psychologa to piesek idzie do uspienia po kotroli na ulicy W ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2003 r. Nr
106, poz. 1002, z 2004 r. Nr 69, poz. 625, Nr 92, poz. 880 i Nr 96, poz. 959
oraz z 2005 r. Nr 33, poz. 289) wprowadza się następujące zmiany:
1) po art. 9 dodaje się art. 9a w brzmieniu:
"Art. 9a. 1. Posiadacz psa jest obowiązany do zapewnienia nadzoru nad
psem. Nadzór nad psem polega na kontroli jego zachowania w celu
zapewnienia bezpieczeństwa osób lub zwierząt.
2. Posiadacz psa utrzymujący go na terenie nieruchomości gruntowej,
której jest posiadaczem, w przypadku gdy pies nie jest trzymany na
uwięzi, jest obowiązany ogrodzić tę nieruchomość lub jej część w
sposób uniemożliwiający wydostanie się psa poza ogrodzenie i
oznaczyć ją w widocznym miejscu tabliczką ostrzegającą przed psem.
3. W miejscach publicznych na terenie miasta psa prowadzi się na
smyczy lub w kagańcu, a psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w
typie tej rasy - na smyczy i w kagańcu.
4. Rada gminy o statusie miasta lub w której znajduje się miejscowość
o statusie miasta może określić, w drodze uchwały, miejsca publiczne
na terenie miasta, w których można psy prowadzić bez smyczy lub bez
kagańca.";
2) w art. 10:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
"1. Prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną
albo psa w typie tej rasy, wymaga zezwolenia wójta (burmistrza,
prezydenta miasta) właściwego ze względu na planowane miejsce
prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby
zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa.",
b) po ust. 1 dodaje się ust. 1a i 1b w brzmieniu:
"1a. Zezwolenie, o którym mowa w ust. 1, może być wydane osobie, która:
1) jest pełnoletnia;
2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo popełnione z
winy umyślnej;
3) posiada nienaganną opinię wydaną przez komendanta powiatowego
(miejskiego) Policji, a w przypadku obywateli państw należących do
Europejskiego Obszaru Gospodarczego - opinię wydaną przez inny
odpowiedni organ właściwy ze względu na jej miejsce zamieszkania;
4) posiada orzeczenie wydane przez upoważnionych lekarza i psychologa
stwierdzające, że nie należy do osób, o których mowa w art. 15 ust.
1 pkt 2-4 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz.U. z
2004 r. Nr 52, poz. 525 i Nr 96, poz. 959);
5) jest w stanie zapewnić nadzór nad psem.
1b. W zakresie kwalifikacji psychologów upoważnionych do przeprowadzania
badań, o których mowa w ust. 1a pkt 4, warunków i trybu uzyskiwania i
utraty uprawnień przez psychologów do przeprowadzania tych badań,
zakresu badań, trybu odwoływania się od orzeczeń psychologicznych,
sposobu postępowania z dokumentacją badań, a także opłat za badania,
stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące badań psychologicznych osób
ubiegających się o wydanie pozwolenia na broń.",
c) ust. 2 otrzymuje brzmienie:
"2. Zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wydaje się, a wydane cofa się,
jeżeli osoba ubiegająca się o zezwolenie nie spełnia warunków
określonych w ust. 1a.",
d) po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b w brzmieniu:
"2a. W razie cofnięcia zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, albo odmowy
jego wydania, posiadacz psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w
typie tej rasy jest obowiązany, w terminie 30 dni od dnia, w którym
decyzja o cofnięciu zezwolenia albo o odmowie wydania zezwolenia stała
się ostateczna, wyzbyć się zwierzęcia, w szczególności poprzez:
1) zbycie psa osobie posiadającej zezwolenie, o którym mowa w ust. 1,
albo
2) przekazanie psa państwowej lub komunalnej jednostce organizacyjnej,
które mogą utrzymywać takie zwierzęta, albo
3) przekazanie psa do schroniska dla zwierząt.
2b. Samorządowe kolegium odwoławcze rozpoznaje odwołanie od decyzji, o
których mowa w ust. 2a, w terminie 7 dni.";
3) po art. 10 dodaje się art. 10a-10d w brzmieniu:
"Art. 10a. 1. Posiadacz psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w typie
tej rasy jest obowiązany poddać psa szkoleniu na posłuszeństwo
przed ukończeniem przez psa 18 miesięcy życia.
2. Szkolenie prowadzą organizacje społeczne zrzeszające właścicieli
psów, przedsiębiorcy lub wyspecjalizowane jednostki organizacyjne
służb ustawowo powołanych do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku
publicznego, a take organizacje społeczne, ktrych statutowym celem
działania jest ochrona zwierząt.
3. Osoba szkoląca psa na posłuszeństwo jest obowiązana spełniać
warunki określone w art. 10 ust. 1a.
4. Organizacje społeczne, przedsiębiorcy oraz jednostki organizacyjne,
o których mowa w ust. 2, są obowiązane sprawdzić, czy osoby szkolące
psa na posłuszeństwo spełniają warunki określone w art. 10 ust. 1a.
Art. 10b. W przypadku przemijającej niemożności sprawowania przez
posiadacza opieki nad psem rasy uznawanej za agresywną albo psem w
typie tej rasy, trwającej nie dłużej niż przez 6 miesięcy, pieczę
nad psem można powierzyć osobie nieposiadającej zezwolenia, o którym
mowa w art. 10 ust. 1, jeżeli osoba ta pozostaje z posiadaczem tego
psa we wspólnym gospodarstwie domowym. Pieczy nad psem rasy
uznawanej za agresywną albo psem w typie tej rasy nie można
powierzyć małoletniemu.
Art. 10c. 1. Posiadacz psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w typie
tej rasy jest obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez psa.
2. Osoba sprawująca pieczę nad psem rasy uznawanej za agresywną albo
psem w typie tej rasy jest obowiązana na żądanie Policji, straży
gminnej lub upoważnionego pracownika urzędu gminy, okazać dokument
potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia, o której mowa w ust. 1.
3. Minister właściwy do spraw instytucji finansowych, po zasięgnięciu
opinii Związku Kynologicznego w Polsce oraz Polskiej Izby
Ubezpieczeń, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy zakres
obowiązkowego ubezpieczenia, o którym mowa w ust. 1, termin
powstania obowiązku ubezpieczenia oraz minimalną sumę gwarancyjną,
biorąc w szczególności pod uwagę konieczność zapewnienia pełnej
ochrony poszkodowanych.
Art. 10d. Przepisów art. 10-10c nie stosuje się do psów wykorzystywanych do
celów specjalnych. Do psów wykorzystywanych do celów specjalnych
przez jednostki Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji,
Stray Granicznej i innych formacji podległych ministrowi właściwemu
do spraw wewnętrznych, słub kontroli celnej i ratownictwa nie
stosuje się take przepisw art. 9a.";
4) w art. 34a ust. 1 otrzymuje brzmienie:
"1. Inspekcja Weterynaryjna sprawuje nadzór nad przestrzeganiem przepisów
o ochronie zwierząt, z wyjątkiem przepisów dotyczących nadzoru nad psem,
zezwoleń na hodowlę lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną
albo psa w typie tej rasy, szkoleń psów oraz obowiązku zawarcia umowy
ubezpieczenia, o którym mowa w art. 10c ust. 1.";
5) w art. 37:
a) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
"1a. Kto narusza obowiązki, o których mowa w art. 9a ust. 1-3, podlega
karze grzywny.",
b) ust. 3 i 4 otrzymują brzmienie:
"3. W razie ukarania za wykroczenie, o którym mowa w ust. 1 lub 1a, można
orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia
wykroczenia oraz przedmiotów z niego pochodzących, jak również można
orzec przepadek zwierzęcia.
4. W razie ukarania za wykroczenie, o którym mowa w ust. 1 lub 1a, można
orzec nawiązkę w wysokości 1 000 zł na cel związany z ochroną
zwierząt.";
6) art. 37a otrzymuje brzmienie:
"Art. 37a. 1. Kto prowadzi hodowlę lub utrzymuje psa rasy uznawanej za
agresywną albo psa w typie tej rasy bez wymaganego zezwolenia albo
po jego cofnięciu nie wykonuje obowiązku wyzbycia się zwierzęcia,
o którym mowa w art. 10 ust. 2a,
podlega karze aresztu lub grzywny.
2. Kto narusza obowiązek, o którym mowa w art. 10a ust. 1, lub nie
spełnia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia, o którym mowa w art.
10c ust. 1,
podlega karze grzywny.
3. Kto prowadzi szkolenie psa na posłuszeństwo nie spełniając warunków
określonych w art. 10 ust. 1a,
podlega karze grzywny.
4. W razie ukarania za wykroczenie, o którym mowa w ust. 1 lub 2,
można orzec przepadek zwierzęcia.".

Art. 2.
1. Posiadacz psa, który do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy uzyskał
zezwolenie na prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za
agresywną, jest obowiązany w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie
niniejszej ustawy przedłożyć organowi, który wydał zezwolenie, orzeczenie, o
którym mowa w art. 10 ust. 1a pkt 4 ustawy określonej w art. 1, w brzmieniu
nadanym niniejszą ustawą.
2. W razie nieprzedstawienia orzeczenia, o którym mowa w ust. 1, zezwolenie
cofa się. W takim przypadku stosuje się art. 10 ust. 2a ustawy, o której mowa
w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

Art. 3.
1. Posiadacz psa w typie rasy uznawanej za agresywną jest obowiązany wystąpić
do właściwego organu z wnioskiem o zezwolenie, o którym mowa w art. 10 ust. 1
ustawy określonej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, w terminie
6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.
2. Posiadacz psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w typie tej rasy, jeżeli
w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy pies ukończył 12 miesięcy życia, a
nie ukończył 18 miesięcy życia, jest obowiązany poddać takiego psa szkoleniu
na posłuszeństwo, o którym mowa w art. 10a ust. 1 ustawy określonej w art. 1,
w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w
życie niniejszej ustawy.
3. Posiadacz psa rasy uznawanej za agresywną albo psa w typie tej rasy jest
obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, o której
mowa w art. 10c ust. 1 ustawy określonej w art. 1, w brzmieniu nadanym
niniejszą ustawą, w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej
ustawy.

Art. 4.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia.

Dzisiaj znalazlam to na forum -Stogi,przerobka,Krakowiec.Ludzie podzegaja sie nawzajem.Macie jakis pomysl?Brandus jest niesamowity.Mysle i mysle.Jak on mnie korci,az chora jestem.

Dzisiaj znalazlam to na forum -Stogi Kinka75, ale to chyba jest projekt zmian w ustawie, który nie przeszedł niecałe 3 lata temu
http://www.stogi.dzielnic...ad=40&move_on=1 to jest ta stronka.Zeszloroczne bazgroly kogos z tej ponurej dzielnicy.Gdyby tak bylo,to tylko sie powiesic.Ja wolalabym umrzec,niz zyc bez psow.
te zmiany nie weszly nigdy w zycie - ja akurat uwazam ze nie byloby glupie badanie psychologiczne dla niektorych wlascicieli - przynajmniej pozwolenia mialyby jakikolwiek sens i w koncu zaltwiono by tez sprawe "rasowy i w typie rasy" poki co sam moge sie smiac z policjantow jak mi mowia ze ide z rottweilerem - ja im na to " panie toz to kundelek tylko tak groznie wyglada "
zgadzam sie z sovietem... badania psychologiczne powinny byc przeprowadzane a wrecz- tutaj bede niepopularny- powinien byc taki rygor jak przy wydawaniu pozwolenia na bron... tylko wlasnie nie tylko dla rasowych a tez, a moze przede wszystkim dla rasopodobnych ...
Cale szczescie,bo to bylaby tragedia.Co za milosnik zwierzat to wymyslil?Chyba ten sam,co liste groznych psow.Nic tym nie zyskali,tylko dodatkowa oplate.Koszmar w tym kraju.
Dajcie juz spokoj z tymi badaniami a manie psa nie porownujcie z posiadaniem broni lub starajacych sie o to.Wg.tej tezy to nalezaloby badac cale spolecznstwo juz od dziecka zeby wiedziec czy w przyszlosci nie bedzie bil zony po pijaku,ganial z nozem ,cpal,napadal na banki a moze ma szanse zostac noblista lub co gorsze prezydentem lub premierem itd,itd.Kazdy czlowiek wie co zle a co dobre i co z tego ?
a to, że my wszyscy mamy siebie nawzajem,o.
Ojej- Mosii.Wiem,ze masz dobre serduszko,ale jeszcze troche a Brandusia nie zdolasz nawet na cal uniesc z podlogi nie mowiac o przyniesieniu do mnie ale jezeli to staloby sie to z radoscia CIEBIE powitam'y.Ten Brando ma kapitalne umaszczenie na co zwrocilem uwage jak pierwszy raz go zobaczylem a dopiero potem dojrzalem ten szkielet.Az mnie teraz glupio.
charakter i dusze tez ma prawdziwie rottweilerową i przy tym jeszcze taki błysk w oku, jakaś taką czarującą nature

fajny chłopak po prostu, bedzie niezłym stróżem, mieszka u mnie nadal w łazience wiec obcych wpuszcza tylko w okolice sedesu i umywalki , lezy sobie i patrzy bez stresu, ale kiedy ktos urzadza sobie jakieś spacery po łazience, zostaje delikatnym warknieciem przywołany do porządku, mówie o obcych, których widzi po raz pierwszy.

Nauczylismy sie tez wycierac łapki przed wejsciem do mieszkania, na komende łapa, Brando podaje nózki jadna po drugiej
pamiętam taką sytuację - moja Basta też była nauczona szczotkowania łapek po powrocie do domu, no i kiedyś podczas naszego krótkiego wyjazdu zaopiekował się nią kolega, który był z nią w dobrej komitywie ale o czyszczeniu łapek nie wiedział. Wraca po pierwszym spacerze do naszego mieszkania, w przedpokoju zdejmuje z niej "chomąta" i mówi: "idź" - a ta nic..., drugi raz i trzeci - bez reakcji w końcu pcha ją do pokoju - no i delikatny warkot usłyszał - więc dzwoni do nas - jak usłyszał o co biega to poszczotkował łapki i po zawodach
A mój Borys to, owszem, siada,ale jak zaczynam wycierać łapki, to jęczy rozdzierająco, jak bym mu rozżarzone żelazo przykładała!!!
generalnie Brando nadaje sie juz do adopcji
dobrze ze mam kota bo bym łobuza juz nie oddała...

piękny młody dobrze wychowany bez wad.

piękny młody dobrze wychowany bez wad. na rottce umieszczony jako najlepsza partia www.rottka.pl - zobaczcie
debil znów "ten" komentarz u Brando do "rottce" umiescił
człowiekowi sie nudzi chyba
się uparł, zeby twierdzic, ze ma rację, kiedy jej nie miał
a to komentarz, który się pojawił na Rottce

"Każdy,kto mówi o osobie,że jest głupia bądź chora psychicznie,nie znając jej,to sam ma problemy zwłasną osobowością.No cóż nie wnikam w dzieciństwo,może to jakas trauma. Jestem za usypianiem starych i chorych psów,zwłaszcza w schroniskach. One nie maja szans na adopcje,cierpią i zabierają miejsce zdrowym i młodym psom wałęsającym się po ulicach. Odważnych i INTELIGENTNYCH zapraszam do dyskusji na gg : 9976278
Autor komentarza: Prawdziwie kochające ROZUMEM! 2008-02-22 22:19:04 83.15.145.154"

ależ uparty przykrus
Ciekawe co powiedziałby taki "ktoś", gdyby eutanazja ludzi była dozwolona i eliminowałby się ze społeczeństwa "nieproduktywne" osobniki Byłoby więcej miejsca dla młodych i prężnych . Państwo nie traciłoby pieniędzy na renty i emerytury. Może złe porównanie, ale ja jestem mocno związana ze swoimi psami i wkurza mnie takie gadanie.
Cieszę się niezmiernie, że wszystkie moje traumy z dzieciństwa oraz osobowość pozwalają mi nazwać głupotę głupotą, i nie muszę tracić czasu na osobiste poznawanie takich osób, bo wolę w tym czasie m.in. głaskać swoje odratowane psy. Brando udowadnia, że my mieliśmy rację a hitlerowcy niech leczą swoje traumy oraz prostują osobowość np. psychoterapią.

a to komentarz, który się pojawił na Rottce

Jestem za usypianiem starych i chorych psów,zwłaszcza w schroniskach. One nie maja szans na adopcje,cierpią i zabierają miejsce zdrowym i młodym psom wałęsającym się po ul

tego typu ideologie juz były i mam nadzieję, że już nigdy nie powrócą ...
A tak w ogóle, to współczuję psom tej osoby - jak biedne zaczną chorować, to zostaną wymienione na nowszy model
zobaczcie jaki jestem ładny i śpiący pan


a tu przyłapałam Brando jak sobie cwiczy joge w mojej sypialni


i słusznie sie zawstydził




kiler poduszkowy

mosii ON jest piękny
tylko gdzie jest domek
Aukcja dla Brando.
Brando z moja suką













szczerze to dziwie sie ze go jeszcze nikt nie wzioł toż to okaz piękna.buuuu ja go kce ale nie moge buuuuu ( chyba ze ktoś mi powie ze on lubi dzieci koty i inne psy to juz jest mój ( oczywiście jak Lola pójdzie)
gosia bierz go, marze zeby Brando znalazł forumowy domek
z psami kazdej wielkosci nie ma problemu, dzieci bardzo lubi, niestety koty goni
Gosia wezme lole od Ciebie, a dam Ci brando, ale na zawsze
mosii, juz bym go brała tylko problem bo mam kicie ( a sprawdzałaś on goni bo chce zjeść czy sie pobawić)
raczej zjesc
mój Hektor goni Miśke bo chce sie bawić i kiedyś nawet zzucił ją pyskiem z ogrodzenia bo siedziała na płocie a ona go traktuje jako kandydata do zalotów ( jest ciachnięta)
no to mimo szczerych chęci nic z tego szkoda buuuuuuuu chyba ze ktoś zna sposób jak oswoić psa z kotem to jestem chętna
MÓJ fIKUS POŻARŁ MI 12letnią Magę, trikolorkę, zaczaił się i upolował. Do dziś boli mnie serce....
a oto moja piękna Misia ma 4 lata i jest za młoda zeby umierać

Odpowiedź na brak odpowiedzi.







W dniu dzisiejszym wysłane faksem i listem poleconym.
Przeczytałam pismo. Klasa sama w sobie ale to już chyba sama wiesz Kasiu!
pięknie Kasiu
extraaaaa

Treść z księgi gości

Wielkie , wielkie dzieki !!! Chciałabym jeszcze raz ta drogą podziękować Mosii i ROTTCE za cały trud włożony w ratowanie BRANDO,mojego wirtualnego podopiecznego. Choć go nawet nie widziałam w realu, to właśnie on szczególnie ujął mnie za serce....jest superowy! Nic mnie nie mogło bardziej ucieszyć, niż zobaczone dziś nowe zdjęcia tego niedźwiedzia! Spełniło się moje marzenie, o którym pisałam na początku walki o jego życie :-))))) Brando w biegu, szczęśliwy i \"roześmiany\"...ha! dla takich chwil warto żyć!!! On MA ten szczególny błysk w oku, który można zobaczyć tylko u szczęśliwych psów....DOBRY KOCHANY DOMKU DLA BRANDO....NIE DAJ MU DŁUGO CZEKAĆ :-)))) Pozdrawiam serdecznie wszystkich kochających CZARNE PODPALANE :-)


Och,Brando jak ja o tobie marze.Chyba meza wykopie z domu.Wariuje,ze Brandus moze byc agresywny-w co nie uwierze,ze moze sie znienacka rzucic.Takie bzdury ludzie zaszczepiaja w innych.I to chlop z ktorym mielismy tyle rottkow.Czy na starosc zrobil sie uposledzony?Trafia mnie -nie powiem co.To ludzie sa sadystami,a nie zwierzeta.To ludzie bawia sie kosztem zwierzat,wyrzucajac je jak zuzyte meble.http://wiadomosci.onet.pl/1705953,441,item.html
Brawo Kasiu pismo świetnie zredagowane, a do tego prośba o ugodę na przyszłość i dobra współpracę. Naprawdę dobrze napisane .

Wika
no ale Brando mi zrobił prezen na dzień kobiet,
rozwalił sobie łape, wykąpał sie w oczku a potem wytarzał w końskiej kupie, calutki!
i taki przyleciał do domu
takiego usmiechu na psiej mordzie to juz dawno nie widziłam

juz jestesmy po kąpieli, tzn miał sie prysznicowac Brando ale okazało sie ze nie przepada za tym, i oczywiscie ja jestem cała mokra, łacznie z włosami.
łapa opatrzona


takiego usmiechu na psiej mordzie to juz dawno nie widziłam super i za razem współczuje kąpieli bo znam to Hektor jest kąpany w miednicy najpierw przednie łapy pózniej brzuch i na końcu tył i cała łazienka pływa
hehe, nie ma to jak niespodzianki na dzień kobiet . wszytkiego najlepszego dziewczyny
NAJLEPSZEGO
a Brando obrazony, odwrócił sie doopą do mnie i sie nie odzywa.

oj kolego chyba zaczniemy dbac o higienę
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10636

Och,Brando jak ja o tobie marze.Chyba meza wykopie z domu.Wariuje,ze Brandus moze byc agresywny-w co nie uwierze,ze moze sie znienacka rzucic.Takie bzdury ludzie zaszczepiaja w innych.I to chlop z ktorym mielismy tyle rottkow.Czy na starosc zrobil sie uposledzony?

Kinka przekonuj meza, bedziecie miec w domu skarb
a moze odwiedzic Was z brando, moze wtedy maz sie zakocha...
chyba Gosiaczek pisała o "punktacji"

Brando ma zdecydowanie 10/ 10 pod każdym wzgledem
Ja myślę, że odwiedziny to dobry pomysł!
Pewnie, przecież z Częstochowy do Gdańska jest rzut beretem
Gosiaczek teraz zauważyłam, ze to Gdańsk
Jak się dobrze bryknąć to jakieś 9 godzin i jesteś
Mosii,ja tak myslalam o odwiedzinach.Tylko musze wykombinowac jakis dzien,kiedy meza nie bedzie.W zasadzie to zawsze wprowadzam zwierzaczka do domu podczas jego nieobecnosci,a potem maz ma wybor-albo zona z psem,albo w ogole.Najwieksze zmartwienie mam z Cynthia.Jest to naprawde dobra dziewczyna i akceptuje wiekszosc psow,ale te o mocnym charakterze potrafi atakowac.Moj Monius zawsze kobietom-tym dwulapnym i tym czterolapnym -ustepowal,chociaz mial prawdziwie rottweilerowski charakter.W Brandusiu widze reinkarnacje Moniusia-sama nie wiem dlaczego.Monius byl gentelmenem w kazdym calu,ale obsikiwal nogi od stolu kuchennego.Byc moze podkreslal,ze nadal jest szefem,ale suni nigdy w zyciu nie ruszyl.Jezeli masz ochote,to zapraszam serdecznie.Moj numer gg 499234.
Kinka ja sie wybieram do mosii w najblizszym czasie, moze obejrze go w twoim imieniu
Kinka odezwę sie wieczorkiem do Ciebie

Kinka ja sie wybieram do mosii w najblizszym czasie, moze obejrze go w twoim imieniu

Szczęściaro to jest nas dwie mi się też uda zobaczyć tego przystojniaka i to wcześniej od Ciebie
buuuuuuuuuu, ale macie fajnie, ja tez kce
Co za problem macie!!! Mozecie na Stogi przyjezdzac.Ja chetnie goszcze wszystkich psiarzy.Ale wszystko w lapach Cynthii.Bede chyba odprawiac jakies czary,zeby Brandusia zaakceptowala..,albo dam jej relanium...Ona na poczatku do psow sie rzuca,ale po kilku razach daje luz-bo pozna zapach i wtedy jest ok.Oby tak bylo,bo dostane zawalu.A maz przezemnie.uuuuuhaha.Na powaznie-mozecie przyjezdzac w moje skromne progi.Na razie mam jak po najezdzie Binladena(szykujemy sie do wymiany podlog),ale pozniej bedzie dobrze.Mosii,bede czekac na wiadomosc.Jestem zawsze na niewidocznym ok.19.00
akacha,czy go obejrzysz,czy nie to i tak go kocham.Oby tylko pomyslnie wszystko sie ulozylo.Bede najszczesliwsza na swiecie!!!
Patrzenie /zdjecia/ i myslenie o Brando sprawia mnie radosc na do dzis i teraz. Ale tak troche cos kojarzy mnie sie temat z moim /juz tylko w sercu/ Pasza. Calkowicie rozumiem Twoj Kinko zapal i zamiary ale sily realizowane na sile moga przegrac z nimi.Poniewaz juz dosc duzo Twoich mysli tu jest,wiec obraz sytuacji widze dosc pelny. Martwie sie o Brando na ktorego czekalaby nagromadzona kolekcja powaznych sprzecznosci.Pies nie potrafi sobie wytlumaczyc co i dlaczego poroznia ludzi w jego domu. A zalozmy,ze z jakiegos bardzo waznego powodu nie bedziesz mogla zajac sie psem w prozaicznym nawet zakresie ?Nawet chcialabys pojechac,zobaczyc Brando ale jak nie byloby meza w domu-paranoji !Gdyby zalezalo to ode mnie-Brando trzymalby od Ciebie z daleka. W y b a c z !

Ona na poczatku do psow sie rzuca,ale po kilku razach daje luz-bo pozna zapach i wtedy jest ok.Oby tak bylo,bo dostane zawalu.A maz przezemnie. uuuuuhaha.Na powaznie-mozecie przyjezdzac w moje skromne progi
Kinka, jeśli potrezba pomocy w Gdańsku mamy świetnego szkoleniowca, na pewno pomoze [sy ze sobą "zbratać" . mysl dziewczyno . aaaa ! i byłabym zapomniała, jak juz mosii bedziesz w Gdańsku wpadni jdo mnei na kawkę
http://www.allegro.pl/ite...arakterze_.html
Brando na allegro
Musze wrocic do pisma-zostalo zredagowane kapitalnie w tresci i w duchu.I tego ducha moze nawet nie wyczuja adresaci. To tak moze wyjsc jak z visami do usa. Dzis mam same czarne skojarzenia.Chyba przez ten samochod co mi nawalil
Oj,chyba Albert masz rzeczywiscie "czarny"dzien.Jakos wychowalam 5 pokolen rottkow i nie bylo z nimi problemu,a moj maz zawsze pobrzeczy troszeczke,pomarudzi-i to cala klotnia.Ale skoro uwazasz,ze sie nie nadaje do tych psow-to nie ma sprawy-moze go wezmiesz?Moje rottki byly szkolone,zawsze mialy duzo milosci,nigdy pustej michy,a spacerki?Maz zawsze gnebil mnie,ze zagonie charta.Dziekuje za mile przyjecie z Twojej strony.
to ja na poprawe Waszych czarnych humorów pokaze dzisiejsze fotki chłopaka





ale czadersko, nawet moje tek nie mają...a bałaganu nic a nic...zazdrość mną miota i tyle.
ja pierdziu, ale on jest piękny
jest świetny , do soboty Brandziu
No to sie sprawa wyjasnila,z czego sie ciesze. Z Twoich wypowiedzi nie dowiedzialem sie,ze mialas jakies rotki,natomiast ciagle bylo mowione,ze masz meza "roroga',ktory o rotku nie chce slyszec a rotki tez nie maja serca do rarogow zazwyczaj i nieszczescie gotowe.I to bylo powodem mojwj wypowiedzi.Ale wybacz-sama napisalas taki scenariusz wg. ktorego wyglosilem swoj monolog . Mam nadzieje,ze cenzura zdziala swoje i wszystko bedzia OK
No to sie sprawa wyjasnila,z czego sie ciesze. Z Twoich wypowiedzi nie dowiedzialem sie,ze mialas jakies rotki,natomiast ciagle bylo mowione,ze masz meza "roroga',ktory o rotku nie chce slyszec a rotki tez nie maja serca do rarogow zazwyczaj i nieszczescie gotowe.I to bylo powodem mojwj wypowiedzi.Ale wybacz-sama napisalas taki scenariusz wg. ktorego wyglosilem swoj monolog . Mam nadzieje,ze cenzura zdziala swoje i wszystko bedzia OK
Kto moze,to skasujcie tego klona,bo nie zauwazylem,ze to weszlo na nastepna strone i kliknelam drugi raz ! Dziekuje b
Moj maz jest bardzo spokojny i dobry.Ja raczej jestem osoba niesforna i wiem-bo kazdy mi to mowi-ze przesadzam z miloscia do psow.Maz jeden dzien pomruczy,na drugi bedzie obserwowal pieska,a na trzeci powie-trudno,jest nasz.Dlaczego tak teraz podejrzliwie patrzy na doroslego rottka?Nie moge tego pisac na forum,ze wzgledu na to,ze obserwatorzy mogliby to wykorzystac przeciwko rottkom.http://kinka75.fotosik.pl/ Albert,polecam obejrzenie moich pupilkow.Sa tam tez pieski,ktore juz odeszly,jak rowniez zaprzyjaznione psie mordeczki.Moje rotusie(i to kazdego) szkolila Agnieszka Kepka.Trwalo to wiele lat,biorac pod uwage tyle pokolen.Jednak Canarianki niechciala szkolic.Ale teraz o tyle lepiej,ze moje dziewczynki maja ciaze urojona i chodza nawiedzone.Nie trafila mi sie nigdy sunia bez ciazy urojonej,zawsze to samo.Cynthia jakos ma apetyt,ale Shillunie karmie lyzeczka.Otwiera dziubek na zawolanie i wtedy grzecznie je.Jest drobna sunia i nie chce ,zeby schudla.Moja pierwsza rottka bedac w ciazy urojonej okupowala lozko i tam dostawala jedzonko,az do momentu,gdy jej przeszlo.
Chyba jestem uwazana tu za wroga.Tylko nie wiem dlaczego?Nikt sie nie odezwal,a tu zapanowala grobowa cisza.Nie lubie sie narzucac,wiec uciekam.Jezeli znajde jakies tymczasy ,to odezwe sie .Zegnam i jest mi bardzo przykro.

Chyba jestem uwazana tu za wroga.
Ze tak zapytam slowami filmu: "Po czym wnosisz??"
Kinka75, coś Ty nikt tu tak nie myśli
Kinka75, no co Ty
za Brandusia tez dzisiaj kciuki potrzebne
ma chłopak odwiedziny
no to trzymamy
trzymamy, trzymamy
TRZYMAMY TRZYMAMY TRZYMAMY
no to trzymajcie, bo Brandus ma chyba odwiedzinki własnie TERAZ . Państwo z Bydgoszczy az jechali, cała rodzinka w tym 9-miesieczne dziecko!
Mozej ktoryś z naszych psiakow bedzie miał dzisiaj szczescie

no to trzymajcie, bo Brandus ma chyba odwiedzinki własnie TERAZ . Państwo z Bydgoszczy az jechali, cała rodzinka w tym 9-miesieczne dziecko!
Mozej ktoryś z naszych psiakow bedzie miał dzisiaj szczescie


no to trzymamy

Dzisiaj fajne wiadomości, parę psiaków się zadomowiło oby Brandusiowi też się udało
przeznaczenie chciało inaczej
ale ale
kciuki dzisiaj nadal potrzebne
no to ściskam dalej
ale ale trzyamamy trzymamy

ale ale
kciuki dzisiaj nadal potrzebne
albo za słabo trzymali . ale działamy i mamy już nawet dwa potencjalne domki dla Brandusia, moze ktoryś wypali
Kiedys o dziewczynach mówiło się,że jak są dwie to jest mniej niż jedna.Może w temacie "domków" to nie sprawdza się.Na szczęście powiedzonko o osiołku jest w odwrotną stronę i to u nas rzadko sie zdarza.Ale u Paszy było !
komentarz na stronie rottki:

Witam! Osobiście miałam przyjemnos poznac Brandona i jego wspanialĺ opiekunke przed ktörĺ chyle czolo.Pokazala temu psiakowi ze nie wszyscy ludzie to kanalie. Brandus jest pičknym i mĺdrym psem.Jego opiekunka udowodnila ze wystarczy odrobine chčci i poswičcenia aby przywröcic psu chčc zycia.Zröbcie to samo,otwörzcie im drzwi do waszego domu .Ja juz to zrobilam,zabralam rottweilera o imieniu ZAK,od wczoraj zostal nowym czlonkiem mojej rodziny i nie zamierzam poprzestac pomagac ,mysle o kolejnej adopcji.
jak fajnie
pięknie ale Zakuś zrobił furrorę