intruz
numer: 310
numer chip: 953000005131316
imię: Borys
płeć: pies
wiek: ok. 3 lat
wielkość: duza
rasa: mieszaniec
data przyjęcia: 2009-10-28
przebywa w boksie: buda za 3 pawilonem
http://schronisko.doskomp...?co=psy&nr=4157
opis: Borys to bardzo łagodny i przyjacielski psiak. Borys trafił do schroniska ze złamaną łapą, ma się lepiej, jednak wymaga jeszcze opieki i rehabilitacji. Borys to pies bardzo spragniony człowieka, cieszy się ogromnie z każdych odwiedzin, jest niesamowicie łagodny i przyjacielski. Borys będzie wspaniałym towarzyszem, na pewno pokocha nowego pana bezgranicznie. Kto da mu szansę?
[img][/img]
[img][/img]
[img][/img]
Malwla, powiedz mi jeździsz do schroniska w Łodzi? Bo mam zamiar sie wybrac może pozwolą mi zdjęcia porobic
o matko Ty z Wa-wy jesteś...
Byłam tam tylko raz ale myślę, że spokojnie pozwolą
Proszę połączyć tematy to ten sam pies Riki i Borys
http://www.forum.rottweil...2eb8913a4d04b8c
Dziś odszedł Borys

Borys za TM proszę przenieść
Jaka szkoda [*]
Proszę o przeniesienie za TM
Taka sucha informacja: dziś odszedł.......
A potem jaka szkoda, ile w tym obojętności
Nikt nie spytał dlaczego. Przecież to młody psiak, na złamania łapy (stare) się nie odchodzi.
Dlatego ja pytam DLACZEGO odszedł, jak to się dtało, że młody, w zasadzie zdrowy pies nagle odchodzi
Szkoda .... jak to brzmi
jola, przeczytaj uważnie temat to ten sam pies prosiłam o połaczenie tematów:
http://www.forum.rottweil...opic.php?t=3031
Wysłany: 2010-02-15, 21:32
Proszę połączyć tematy to ten sam pies Riki i Borys
http://www.forum.rottweil...2eb8913a4d04b8c
Niestety nie mam dobrych wiesci, Riki mial wczoraj operacje, wszystko bylo dobrze, lapke zlozyli ... Mial zrobione badania i nie bylo zadnych przeciwwskazań do operacji .... Trwala 4 godziny ... Dzis o 10 wyszedl jeszcze na spacer, wropcil, napil sie wody ... Za jakies 20 minut sie zaczelo ... Dostal padaczki, wymiotowal .... Reanimowali go 20 minut .....
Riki nie zyje
Przepraszam piesku .... Czuje sie tragicznie, to moja wina, gdyby nie ta operacja ... On by zyl, mieszkalby sobie w schronisku, a tak .... Przepraszam :(
Drugi wątek :
Kopia
BeataK
& 4 rottki
Wiek: 33
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 1251
Skąd: Wawa/Berlin/Wiedeń
Wysłany: 2010-02-06, 19:51 Chudziutki Riki z Łodzi szuka domu. Łapa do operacji.
--------------------------------------------------------------------------------
Riki to bardzo fajniutki pies. Straszna chudzina, na dodatek ma obolałą łapkę. Szukajmy mu domu
Info na bierząco
Ostatnio zmieniony przez izabellah 2010-02-13, 00:52, w całości zmieniany 1 raz X
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-07, 00:02
--------------------------------------------------------------------------------
Oki wiec ten pies mi strasznie utkwil w pamieci, wiec dzwonilam do wetki, zeby cos o nim sie dowiedziec i okazalo sie ze zna jego historie ...
Pies jest w schronisku ok. pol roku ...
Przyjechal w oplakanym stanie, mial otwarte zlamanie tej lapki, kt trzyma w gorze ... Poza tym ponoc lapa byla zmiazdzona, tak jakby po niej czyms przejechano
Spedzil ponoc ponad 2 miesiace w zwierzetarni, lapa sie zrastala .....
Poszedl do budy, w schronie nie ma zadnej dziewczyny od rotkow, wiec siedzial przy tej budzie ponad 3 miechy, dzis go wypatrzylam, bo Aga powiedziala, ze jest jakis rotek w schronie, wiec zaczelam szukac i znalazlam jego ....
Jest bardzo chudy, Luzika mowi, ze przez brak spacerow ma zanik miesni juz
Jest strasznie mily, taki przytulasek, zaczepial mnie lapka i tak sie przytulal. Na lapke nie staje niestety caly czas ja trzymal w gorze ...
W pon bede w schronie, to sie nim zajme, Luzika ma mi dac jakis srodek na szybsze zrastanie sie kosci, zrobie mu galarete z kurzych lap, a jak nie dostane jutro nigdzie, to mu zrobie z takich swinskich racic ... Pojde z nim na spacer i zaprowadze do gabinetu ... To ponoc ulubieniec pana Tomka pracownika, wiec tez sie go zapytam o niego ....
Z tego co wiadomo to jest bardzo lagodny i nie jest agresywny dla innych psow i suk, ale to bedzie trzeba jeszcze sprawdzic ... Nie wiem czy jest kastrowany .... Jesli mi sie uda przeniose go blizej wybiegu, ale to nie jest pewne ... Jesli nie bede go zabierac na specry za 6 .... Zrobie wszystko zeby go doprowadzic szybko do lepszego stanu i przede wszystkim podtucze i podwitaminizuje, bo tego mu bardzo brakowalo
Konkretne dane podam w poniedzialek, jak zczytam chipa ....
Jesli macie jakies pytania tel. 506-181-454, gg. 5764090
BeataK.
& 4 rottki
Wiek: 33
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 1251
Skąd: Wawa/Berlin/Wiedeń
Wysłany: 2010-02-07, 00:13
--------------------------------------------------------------------------------
Aska25, witaj na forum i dzięki
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-07, 01:15
--------------------------------------------------------------------------------
Do tej pory byly staruszki i wszystkie Onki, ale one maja Anie, wiec czemu nie rotki
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-08, 22:23
--------------------------------------------------------------------------------
Riki mi utkwil strasznie w pamieci, jest przeslodki, ale bardzo sie boi, zczytalam mu chipa, wiec podam informacje o nim:
Numer: 310
Chip: 953.000005131316
Data przyj: 2 listopad 2009
Plec: pies
Przywieziony przez kierowce po wypadku ....
Wiek nie oszacowano, ale zagladalam mu w zeby dzisiaj i ma ladne biale zabki, ale nie podam wieku, bo sie nie znam na tym, ale max 4 lata ma jak na moje ....
Dostal jedzenia, zjadl 2 miechy gotowanego z witaminami i jakims srodkiem na kosci, zrobilam mu tez galarete ... Nie chcial isc na spacer, w srode pojade jak jeszcze bedzie gabinet otwarty i doktor Luizka, zeby go porzadnie obejrzala, bedzie trzeba z nim tez jechac na janosika na przeswietlenie na 100 % .... Ciezko mu chodzic, nie stawia tej lapki, koniecznie trzeba mu szukac domku, jesli bedzie cos z nim nie tak, bedzie mial operacje .... Ja sie nim zajme, ale prosze o szukanie domku, albo jakiegos tymaczasu ....
Pies jest bardzo mily, tulil sie do mnie, lepek wtykal i tak sie ze mna stal bidulek. Nie ciagnelam go na chama od tej budy,ale nie chcial isc, mysle ze przez ta lapke
Spedzialm z nim tam z pol godziny. Strasznie fajny jest, koniecznie trzeba mu pomoc ....
Luizka obiecala mi, ze zrobimy wszystko, zeby mu pomoc. Moze przeniesie go na 6, jesli sie z psami dogada, wtedy mialby troche wiecej ruchu i ja bym mogla sie 2 zajmowac za 1 zamachem ....
Joawa
Joawa
Wiek: 99
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 143
Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-02-08, 22:32
--------------------------------------------------------------------------------
Fajny z niego psiak racja Pozdrawiam Aśka !
marta777
Wiek: 25
Dołączyła: 08 Lut 2010
Posty: 9
Skąd: warszawa bielany
Wysłany: 2010-02-09, 15:50
--------------------------------------------------------------------------------
Witam jestem nowa na forum ,chcę pomóc, przysyłajcie meile z opisami i zdjęciami psiaków będę dodawać ogłoszenia : m.grabowska777@upcpoczta.pl
Agnieszka P
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 306
Skąd: Miasto
Wysłany: 2010-02-09, 16:46
--------------------------------------------------------------------------------
Marta wysłałam Ci w mailach kilka psów,
ja wiem ,ze ogłoszenia w miare dobrze ida na allegro, gumtree,alegratka
jesli mozesz dopisuj do ogłoszen oprócz adresu strony adres forum
Agnieszka P
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 306
Skąd: Miasto
Wysłany: 2010-02-09, 16:47
--------------------------------------------------------------------------------
i mozesz dodawać mojego maila
agnieszka.pawlicka@poczta.fm
wszystkie dane potrzebne do ogłoszen masz tez na stronie fundacji
Dziekujemy
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-09, 18:03
--------------------------------------------------------------------------------
Co do Riki, to w jutro jedzie do lecznicy, bedzie mial operacje jesli bedzie potrzeba, a pozniej bedzie na 6, wiec doprowadzimy go po operacji do stanu uzywalnosci ... Narazie Riki bedzie leczony w schronie, ale powoli mozna szukac domku .... Z tym, ze wydany zostanie dopiero jak sie go porzadnie posklada
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-10, 10:06
--------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy wiecie, ale bedziemy od dzis mialy nowa wolontariuszke w schronisku, wypowiadala sie tu nawet na rotkowym forum....
Ma byc od rotkow, wiec ma juz 1 zadanie na starcie. Jedzie dzis z Riki do weta na przeswietlenie .... Poprosilam, zeby dokladnie sie o wszystko wywiedziala .... Ja bede w schronie kolo 15 - 15,30 i postaram sie go przeniesc na 6 ....
No i oczywiscie wszystko napisze co i jak z maluchem ... On mi spac nie pozwala w nocy, bidulek
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-12, 21:06
--------------------------------------------------------------------------------
Oki, wiec tak bylam z nim dzis u weta na przeswietleniu, niestety trzeba mu bylo dac glupiego jaska bo nie dalo rady ....
Ogolnie nie chcial isc do auta, ale wynioslam do w kocu
Psiak bedzie mial operacje w przyszlym tygodniu, na janosika maja teraz sezon urlopowy i w tym rady nie dalo ... W poniedzialek mam gnebic i dzwonic w celu ustalenia terminu .... Narazie jest na zwierzetarni, ma cieplutko i boks dla siebie, lepsze to niz buda
Ciotki prosze szukajcie mu juz domu lub tymczasu, facet ma 6,7 lat, jest troche starszy niz myslalam, jest kastrowany !!!!
Bedzie mial drutowana ta lape i o wiele lepiej ddochodzilby do siebie w warunkach domowych .....
Joawa
Joawa
Wiek: 99
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 143
Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-02-15, 21:15
--------------------------------------------------------------------------------
Jak łapka Rikiego?
BeataK.
& 4 rottki
Wiek: 33
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 1251
Skąd: Wawa/Berlin/Wiedeń
Wysłany: 2010-02-15, 21:30
--------------------------------------------------------------------------------
Proszę połączyć tematy To ten sam pies Borys i Riki
http://www.forum.rottweil...opic.php?t=3019
Aska25
Wiek: 27
Dołączyła: 06 Lut 2010
Posty: 14
Skąd: łodż - marmurowa
Wysłany: 2010-02-19, 20:26
--------------------------------------------------------------------------------
Niestety nie mam dobrych wiesci, Riki mial wczoraj operacje, wszystko bylo dobrze, lapke zlozyli ... Mial zrobione badania i nie bylo zadnych przeciwwskazań do operacji .... Trwala 4 godziny ... Dzis o 10 wyszedl jeszcze na spacer, wropcil, napil sie wody ... Za jakies 20 minut sie zaczelo ... Dostal padaczki, wymiotowal .... Reanimowali go 20 minut .....
Riki nie zyje
Przepraszam piesku .... Czuje sie tragicznie, to moja wina, gdyby nie ta operacja ... On by zyl, mieszkalby sobie w schronisku, a tak .... Przepraszam :(
BeataK.
& 4 rottki
Wiek: 33
Dołączyła: 15 Sty 2010
Posty: 1251
Skąd: Wawa/Berlin/Wiedeń
Wysłany: 2010-02-19, 21:40
--------------------------------------------------------------------------------
Aska25, To nie Twoja wina. Gdyby nie ta operacja umarłby pewnie i tak. I tak dużo mu dałaś opiekując się nim do tej pory nie miał tego.
RIKI
Joawa
Wiek: 99
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 143
Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-02-19, 21:44
--------------------------------------------------------------------------------
Asiu , bardzo bardzo Ci współczuję , sama niedawno przeżyłam śmierć cudownego psa Barniego ... A przedtem Rekina rottka który był ze mna 9 lat.
Nie myśl w taki sposób o "winie" .To nieprawda!!! Zrobiłaś dla Rikiego wiele dobrego, BARDZO wiele. Jestem pewna, że Twoja troska i wizyty, wspólne spacery i głaskanie - były dla niego najmilszymi chwilami w ostatnim czasie. NIC więcej nie można było zrobić, tak czasem bywa. Trzymaj się. Pozdrawiam .
Asia nie obwiniaj się , gdybyś wiedziała,że to mu zaszkodzi nie myślałabyś o operacji , chciałaś dobrze, chciałaś zwiekszyć jego szanse na adopcje i sprawić by Riki mógł swobodnie biegać, nie masz wpływu na los. Wiem co czujesz miałam podobną historie , pewnie ,że załuje, "moja" sunia mogła zyć z krzywą nózką, nikt nawet Lekarz nie przewidział takiego ryzyka.
Riki teraz biega po niebieskich łąkach....
Asia trzymaj się, jesteś potrzebna tym, które żyją i mają tylko nas.
Masz rację, to ten sam rottek, już czytałam jego historię ale nie powiązałam.
Po prostu zbyt emocjonalnie podchodzę jak zbyt późno przychodzimy z pomocą.
-
Tematy
- intruz
- =SOS= 4 letni rottweiler z okolic Krzyczek - ratujmy Alberta
- KATOWICE - ROTTWEILER ,PIES , wiek 4 lata , do pilnej adopcj
- BRANDON PIĘKY DORODNY ROTTWEILER SZUKA DOMU-WARSZAWA
- =SOS=CYPRYS- piękny 3 letni rottweiler w schronisku w Płocku
- =SOS= CHRZANOW , ZNALEZIONO DOROSLA , SZCZENNA SUKE ROTTWEIL
- Grafi- piękny rottweiler szuka nowego pana
- RADOM !!! DRAMATYCZNA PRO?BA O POMOC DLA ROTTWEILERA !!!
- Łódź - rottweiler do uśpienia, czas do 22 kwietnia!
- Schronisko we WRZE?NI - rottweilery. LOSY NIEZNANE
- Za lagodny rottweiler z WRZE?NI. LOSY NIEZNANE