Właścicielka leczyła psa muchozolem!!!-Mars

intruz

Mars juz w lecznicy na tatarkiewicza, trafił z interwencji. Zadzwonili sasiedzi pewniej pani ze wlascicielka psa z ranami na głowie leczy(pryska) muchzolem bo juz mu się muchy zalęgły
Czegos takiego jak zyje nie widziałam.
Mam zdjecia w komórce musze komus przesłać zeby wstawił.
Pies jest młodym mieszańcem nowofunlanda i leonbergera.
Po ogoleniu głowy ukazły sie ogromne ropnie najwiekszy wielkości dwóch pięść. Ropa w kolorze brazowym,martwica................smród nie do opisania
Niestety stan jest taki ze trzeba bedzie wycinac kawałki skóry.
W ranach były tez larwy much, pozatym pies wazy 38 kg powienen ok 65-70 kg

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
brak mi słów na określenie co myśle o osobie która doprowadziła go do takiego stanu
Dzieciuch ma ok 8-10 mcy.Zmiany na skórze to nowotwór skórzeniec jutro operacja, dzisiaj było 2 godziny golenia (jeden filc ropy i sików),kupy ) w 4 osoby na dwie maszynki.Dziekuje dr.Monice Batog.Za to ze go wzieła pod opiekę
Potrzebne wsparcie na leczenie i dom
O Jezu... :/ To wygląda gorzej, niż mogłam sobie wyobrazić... Aga, nie da się pójść do sądu z tą k:cens:rwą, która tak go załatwiła...? Jeżeli pies jest zabarany z interwencji na wniosek sąsiadów, to świadkowie by się znaleźli... Może udałoby się wywalczyć jakieś pieniądze na leczenie...? Nie znam się na procedurach prawnych w takich sytuacjach, ale puścić coś takiego płazem...? :/ Ja p dolę...

niewiarygodne Właścicielka w psychiatryku, czy na przepustce? A może wyciągnie się od niej jakąś kasę na leczenie?
Odnośnie sądu to ja bym polecała zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury złożyć. Mogę napisać, tylko potrzebuję więcej danych. Właścicielka rzeczywiście jest w psychiatryku czy to zostało tak po prostu napisane, w związku z tym, że jak ktoś psa doprowadza do takiego stanu to normalny być nie może?? Aga prześlij mi dane na maila skąd się wziął ten pies jak uzyskałaś o nim informacje, kiedy to było i ogólnie wszystko co i jak to ja to napiszę ładnie.... chyba, że babka rzeczywiście w psychiatryku to wtedy nam to ładnie umorzą na etapie prokuratury.
sorry - ja tylko napisałam ze złości na właścicielkę PRZEPRASZAM za nieporozumienie .
Własnie wróciłam od chłopaka,ma się znacznie lepiej i psychicznie i fizycznie co na spacerze objawiało się tym ,ze kryl wszytko głownie mnie, tzn moje plecy.Było niezłe widowisko przed kliniką.
Jak on ma taka niedowage i tyle siły ,to nawet nie chce myslec jak dojdzie do swojej wagi.Na zdjeciach tego nie widac ale ten pies ma tylko kości i skóre,masakra jakas ( zrobilam nowe zdjecia jak sie ogarne wrzuce)
Pychol usmiechnięty od ucha do ucha widac ze juz go mniej boli. Na jedzenie sie rzuca ze wzgledu na wczorajsze 'wzdymanie się" jemy po garsci kilka razy dziennie,jedzenie daje sobie zabierac bez problemu.
Co do zabiegu chłopaka trzeba podleczyc antybiotykami i odkarmic ,dobre papu plus kroplówki.
Minimu tydzien ,zabieg jest bardzo ciężki i teraz nie mozna go operowac.
Podsumowujac
Zabieg w przyszłtym tygodniu chyba razem z jajkami.Do tego czasu pies w klinice na tatarkiewicza, zapraszamy do odwiedzin i spacerków
http://img822.imageshack....id=dsc04150.jpg - pokaz slajdów
http://yfrog.com/mudsc04150jx - galeria

I co u Marsa???
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że nie odpuścicie tej b........bie bo kobietą czy człowiekiem trudno ją nazwać..
matko boska

biedaczek
błagam nie odpuszczajcie tej psycholce !!
http://allegro.pl/show_item.php?item=1153757474 - Allegro z cegiełkami dla Marsa
z jakiej miejscowosci jest to babsko???
chyba z ząbek

Dzisiejszy "Super Express"
"Zapytani wprost przez reportera "SE" poprzedni właściciele dziwią się, że ktokolwiek chciał odebrać im ich pupila i nie wiedzą, co się dalej z nim dzieje. - W której jest lecznicy? To może do niego pojedziemy. - Powiedziała nam właścicielka."

Tematy

Właścicielka leczyła psa muchozolem!!!-Mars

Serwis znalezionych haseł

intruz

Tematy