intruz
http://www.wrzuta.pl/film...bojetny_-_pomoz
http://www.psy.warszawa.pl/
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy

Każda złotówka jest na wagę złota
Sytuacja na Paluchu jest bardzo nieciekawa.
Wczoraj była TV niestety nie została wpuszczona na Palucha.
Słoma w budach niepodokładana, miski puste, zmarznięte głodne psy walczą między sobą w przepełnionych klatkach. Pani Ela Lipińska jedna z wolontariuszek udzieliła TV Warszawa wywiadu na temat Palucha. Niestety Pani Dyrektor zablokowała emisję programu twierdząc że Pani Lipińska nie jest wolontariuszem tylko kobietą która procesuje się z Paluchem i oczernia go. Dziś znowu była telewizja. Przeprowadzono wywiad z Panią Dyrektor w obecności wolontariuszek. Dyrektor zaprzeczyła, jakoby dzwoniąc powiedziala te słowa o E. Lipińskiej, motała się i była bardzo zdenerwowana.
Na koniec wpuściła tv i pokazała im to co chciała, wolontariuszom zabroniono wejśc za bramę schroniska
Wywiad miał się ukazać dziś o 18....został ponownie zablokowany.
A na Paluchu rzeczywistość wygląda bardzo źle, na dodatek jedyna osoba, która miała jakikolwiek wpływ na to co się dzieje, która mogła pomóc została skierowana na "przymusowy urlop" i jeżeli kiwnie palcem w sprawie Palucha straci stołek.
www.psy.warszawa.pl
Paluch jaki jest naprawdę.
Ja jak tam wchodzę też jestem obserwowana z każdej strony i jestem persona non grata
Zapomniałam dodać że na Paluchu są rottki: Pesel, rudy rottek Rast, Aron, Brus i podobno jeszcze 2 nowe, które niedawno przybyły na Paluch, są na kwarantannie...
Piszę do exspressu reporterów, ale z tego co tam ostatni się dzieje, chyba już nikt nie da rady walczyć z P. Dyrektor Dejnarowicz i jej świtą którą obsadzone są tam stołki, zastępca dyrektorki Strzelczyk i inni powołani na stanowiska bez żadnych kwalifikacji...To przecież nasz kochany PIS....
To jakiś obłęd.......................
No i zaczęła się wojna:
Ela Lipińska :
"Dziś nie wpuszczono nas (mnie i mojej koleżanki wolontariuszki) na teren schroniska, a Pani Dyrektor napisała do jednej z internautek, że tę stronę prowadzi osoba, która była kiedyś wolontariuszem na Paluchu..."
Jesli ktoś może reagować reagujcie, ja też będę próbowała gdzie się da...
Na Paluchu jest podbramkowa sytuacja, wolontariusze, zwłaszcza E. Lipińska i Ela Chromińska nie zostały wpuszczone Na Palucha.
Niejednokrotnie użyto już wobec dziewczyn siły fizycznej i w sobotę może być powtórka z rozrywki...
Prawdopodobnie po ostatnich aferach na Paluchu zostaną usunięte bo za dużo widzą...
Czy ktoś ma jakieś pomysły?
Tam są rottki ale i inne psy, bez wolontariatu nie wiadomo co się będzie dziać.
We dwie nie wygrają tej wojny, pomoże ktoś???
Ja mam pomysł, żeby każdy kto jest z Warszawy w sobotę po 12 zjawił się na Paluchu z aparatem lub bez, nas jako osoby nie związane z Wolontariatem muszą wpuścić, może chociaż grupa ludzi szwędająca się i robiąca zdjęcia ostudzi zapały dyrekcji i pracowników schroniska w używaniu siły fizycznej wobec wolontariuszy.
Połączmy swoje siły bo dziewczyny nie dadzą sobie rady.
No i byłyśmy na Paluchu.
Przez nielojalność niektórych osób dyrekcja dowiedziała się o tzw"akcji Paluch" - tak została nazwana przez dyrekcję większość została posprzątana...ale nie udało się wszystkiego sprzątnąć
Zostaliśmy bardzo miło powitani i bardzo niemiło pożegnani, nie obyło się też bez straży miejskiej, ze wzgledu na bardzo agresywnego pracownika (przedstawił się jako kierownik ds.adopcji) schroniska Grzegorza S., który od momentu naszego wejścia na teren schroniska zaczepiał nas i bardzo agresywnie reagował, ja o mało nie dostałam w "lampę" za aparat fotograficzny.
Co chwila którys z pracowników zabraniał robić zdjęć, ale ten Pan był wyjątkowo agresywny i wyzwał naszą znajomą z niemieckiego stowarzyszenia. Miał pecha bo nie wiedział kim jest
Oczywiście większość była zrobiona na błysk, jeśli można tak nazwać budy bez firanek:

ALE TAM GDZIE NIKT NIE ZAGLˇDA, ALBO NIE SPODZIEWANO SIĘ ŻE KTO? ZAJŻY:

psy w rozwalonych budach...a budy są:





Brak siana i tu zabroniono mi fotografować...

Od razu mówię zdjęcia robiłam osobiście na Paluchu i nie są to zdjecia ściągane z jakichkolwiek stron, ale moje własne...bo wiem jak urzędnicy zaprzeczają że nie są to zdjęcia robione Na Paluchu

Po co psu buda, jeśli ma zbyt krótki łańcuch, żeby do niej wejść:

Inny zaplątał się w łańcuch, ale kogo to obchodzi...

Ale i tak cieszymy się z jednego powodu. Wolontariusze wpuszczeni, i chociaż przez ten jedeń dzień kiedy bardzo wielu dobrych ludzi dotarło do schroniska pracownicy starając się zatuszować niedociągnięcia w końcu wzięli się za robotę. I te biedne psy chociaż dzieki tej całej akcji chociaż raz miały miskę wody, siano w budach, czy sprzątnięte w klatkach.
Szkoda tylko że w dalszej części nie zdążyli już tego zrobić i że tylko psy z brzegu mają to wszystko.
Z brzegu zawsze jest na pokaz, na końcu tylko smutek, samotność i mróz.......
-
Tematy
- intruz
- =SOS= 4 letni rottweiler z okolic Krzyczek - ratujmy Alberta
- KATOWICE - ROTTWEILER ,PIES , wiek 4 lata , do pilnej adopcj
- BRANDON PIĘKY DORODNY ROTTWEILER SZUKA DOMU-WARSZAWA
- =SOS=CYPRYS- piękny 3 letni rottweiler w schronisku w Płocku
- =SOS= CHRZANOW , ZNALEZIONO DOROSLA , SZCZENNA SUKE ROTTWEIL
- Grafi- piękny rottweiler szuka nowego pana
- RADOM !!! DRAMATYCZNA PRO?BA O POMOC DLA ROTTWEILERA !!!
- Łódź - rottweiler do uśpienia, czas do 22 kwietnia!
- Schronisko we WRZE?NI - rottweilery. LOSY NIEZNANE
- Za lagodny rottweiler z WRZE?NI. LOSY NIEZNANE