X
ďťż

intruz

Niecałe 3 tygodnie temu do schroniska w Kruszewie trafił rottek w wieku około 8 lat.
Pies był skrajnie wychudzony, ale bardzo łagodny i spokojny.
Niestety okazało się, że ma babeszjozę (pojawiło się zażółcenie w wyniku rozpadu czerwonych krwinek- więc dość zaawansowana postać choroby). Dostał imizol, ale nie ma poprawy, do tego pies nie wstaje- nie ma czucia w tylnych łapach.
Jeśli nie podniesie się w ciągu 2-3 dni zostanie uśpiony.
Czy jest szansa, by ktoś mu pomógł?
Schronisko jest w okolicach Ostrołęki.


ppppppppppppppproszę i wołam pomóżcie mu. On czeka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja nie mogę jestem zbyt daleko
Pies jest na Tatarkiewicza w lecznicy. Walczy o życie.......................


Kroll kiedys był uroczym szczeniaczkiem kupionym pewnie na gieldzie niestety zle trafił dreczony i glodzony a w końcu wyrzucony jak niepotrzebny przedmiot, wychudzony chory trafil do schroniska.Kroll miał tak zaawansowana babeszję ,ze przezył tylko dzieki transfuzji krwi, niestety choroba poczyliła spustoszenie w jego organizmie w tej chwli ma obustronne porazenie nie moze chodzic ,jednak bardzo chce zyc, patrzy głeboko w oczy z nadzieją ,ze mu pomożesz, cierpliwie znosi wszystkie zabiegi ,wciąż sie przytula i wyciąga głowe do glaskania.

W tej chwili czeka na badanie mielograficzne koszt . 300 zł , ktore pozwoli stwierdzić jakie sa jego szanse na chodzenie.
Prosimy o pomoc koszty leczenie do tej pory to 1000 zł Stowarzyszenie na rzecz Bezpańskich Zwierzat "Niczyje", ul. Sielska 1 , 07-300 Ostrów Mazowiecka.
Konto PKO BP 24 1020 1013 0000 0902 0150 0974

pies obecnie przebywa na Strzeleckiego







Tak wyglądał w schronisku zanim było wiadomo, że ma babeszjozę i gdy jeszcze chodził


Jeśli się okaże, że są szanse by znowu chodził, czy ktoś może dać mu dt?
Nie mamy gdzie go zabrać- nasze psy z braku domowych tymczasów mieszkają w kojcach- w jego przypadku oznaczałoby to powolną śmierć.
Krolla w najlepszym razie czeka długa rehabilitacja, a na nią także niestety pieniędzy nie mamy
Dotychczasowe leczenie plus mielografia to koszt ponad 1100zł
Pomocy...
Jaka jest decyzja Lekarza ?
pies lezy od tygodni bez ruchu, moze podniesc tylko glowe, ma totalne zaniki miesni, jest codziennie cewnikowany...

biedne zwierze ze trafilo pod "opieke" tego stowarzyszenia
Trzeba wiedzieć kiedy przestać.....
Trzeba będzie przyznać się do błędu, złej oceny....Kroll zaczyna chodzić

Nie widziałam go osobiście , z relacji wynikało, że nie ma szans, ma zaniki mięśni, podności z trudem głowę...Rokowania były złe.
A przeciez kiedyś podobnie było z Kroną, jej też nie chciałyśmy pożegnać . Dzięki temu żyła , ona chciała żyć.
Kroll dzięki dziewczynom z "Niczyich" ma szanse.
A więc nigdy nie należy tracić nadzieji. Wiara czyni cuda Nie raz się o tym przekonałam, że nie wolno przestawać walczyć.
Pamiętacie jescze Wegę teraz moją Bunię którą wziełąm na dt a została. Przez ostatnie pół roku urósł jej pod brzuchem ogromny twardy guż - wielki, ogromny sprawiał jej kłopoty przy chodzeniu. Każdy guz to zmiana nowotworowa z tym że nie każda musi być złośliwa. Jak już byłam umówiona na usunięcie guza w lecznicy to badanie wykazało, że Buncia ma tak słabe serce, że nie przeżyje nargozy. Odmówiono mi operacji.
Ale mam znajomych przyjaciół wetów. W niedzielę na biurku w moim domu usunięto guż. Zważyłam - 1,3 kg. Potwór. Byłam przez cały zabieg przy Buni, dostała połowę narkozy i miejscówkę. Dzisiaj Buncia biega jak młódka, bo z wizyty u weta w gabinecie jedna korzyść - dostaje tabletki na serduszko. A ona szczęśliwa odzyskała chęć życia, chodzi na krótkie spacerki a jak mi się nie chce wyjść z bandą to właśnie ona mnie mobilizuje tak długo skacze i szczeka aż pójdziemy na mały spacerek.
A guza zakopałyśmy razem głęboko w ziemi tak jak jej obiecałam kiedy leżała na stole. Dlatego warto walczyć i wierzyć
jola, wycałuj Bunię :*
Piękne wieści
Trzymajcie kciuki za Krolla
Będę cały czas mocno za niego trzymać kciuki. I wiem że będzie dobrze
Kroll chodzi ma wspaniałą opiekę w hotelu. Jeszcze chwieje sie na nogach, ale jest bardzo dzielny.
Panie Doktorki dokonały cudu
Wystarczy troche głasków, zielona trawka, słońce. Mury kliniki nie zachęcaja do walki. Kilka słów i dotyk i już jest wola życia






Cuuuudeńko dla takich chwil warto .... za upór, walkę i wiarę
Chłopak już biega, choć kuperek jeszcze trochę się chwieje to i tak jest bardzo dzielny
Kroll juz ladnie chodzi, ale tylne lapy nigdy nie beda w pelni sil - spondyloza robi swoje.. Wieczorem , jak juz opada z sil po calym dniu dreptania, troche slabnie i wtedy klapie na pupe.
Jest psem z charakterem, do czlowieka wystawia brzucho do drapania, ale do psow juz niekoniecznie Z sukami jeszcze jakos sie dogada, ale takimi bez agresji.

I szuka wciaz domu - juz nie powinien spedzac czasu w hotelu, leczenia specjalistycznego juz nie wymaga.

Pomozcie znalezc dla niego Opiekuna - mamy male doswiadczenie w szukaniu domow dla rottkow...

www.niczyje.org.pl
Smutne jest to ,że nikt nie chce kalekich psów.....
Kroll pięknieje, pychol się zaokrąglił. Chodzi ,biega, prawie już się nie chwieje. Kiedy się zmęczy przysiada, odpoczywa i dalej w drogę Dzielny, piękny pies
Gdyby Kroll lubił wodę i miał do niej dostęp to myślę, że mógłby sobie wzmocnić mięśnie dzięki pływaniu - to niezła bardzo dobra rehabilitacja na problemy ze stawami...
Jest woda , jest Kroll tylko nie ma chętnych by z nim popływać, Czasu wciąż brakuje... Jemu dom jest potrzebny.
Eh, a o ten zawsze ciężko:-(
Cisza, aż boli.....
Kroll chodzi prawie idealnie, wypiękniał , spotężniał.
Niestety nadal nikt go nie chce, Fundacja, która się nim zajęła ma problemy finansowe. Hotel w którym jest Kroll jest nieopłacony już kolejny miesiąc. Może się tal zdarzyć ,że Kroll wyląduje w schronie. Po tym wszystkim , po tylu staraniach, gdy dano mu nadzieję....I znów pieniądze dyktują jaki będzie miał los
http://www.rottka.fora.pl...tweiler,15.html
Zwracam się do Was z gorącą prośbą o wzmożone ,wspólne działania w poszukiwaniu domu dla Krolla.
Pani Doktor mówi, że stawy Krolla źle znoszą mrozy i że bardzo martwi się o niego . Jeśli teraz przeziębi plecy już nigdy nie wstanie.
Szkoda by wielka praca Pań Doktorek poszła na marne , a sam Kroll został kaleką na zawsze….
Bardzo prosze o dom choć tymczasowy.
Pamiętajcie o nim
Kroll jeszcze sie porusza, chociaz mu mrozy odebraly juz chec do zycia..
Szukamy dla niego domu, choc trace juz nadzieje.

Miło, ze na forum zbierane byly na niego jakies srodki - placimy za niego miesiecznie 450 pln za pobyt i dodatkow za leki - roznie w roznych miesiacach.
Mam nadzieje, ze udalo sie jakies srodki przelac na konto STOWARZYSZENIA dla Krolla. Z tych smsow i znacznikow.

Zwracam się do Was z gorącą prośbą o wzmożone ,wspólne działania w poszukiwaniu domu dla Krolla.
Pani Doktor mówi, że stawy Krolla źle znoszą mrozy i że bardzo martwi się o niego . Jeśli teraz przeziębi plecy już nigdy nie wstanie.
Szkoda by wielka praca Pań Doktorek poszła na marne , a sam Kroll został kaleką na zawsze….
Bardzo prosze o dom choć tymczasowy.
Pamiętajcie o nim


Potencjalny dom dla Krolla uslyszal od Fundacji, ze Kroll "nie umie chodzic na smyczy i ze nie zachowuje czystosci" od osoby, ktora chciala wydac innego rottka. Szkoda.
Wiec bedzie marzl na razie, dopoki nie znajdzie sie inny dom.
Dla niego zmiana miejsca na inny tymczas lub hotel na "chwile" to nie jest dobry pomysl niestety.
A ta straszna Agnieszka, wciąz szuka mu domu i od miesięcy ogłasza na allegro,alegratce i gumtree.
Przykro mi
Powiedzialm o Krolu to co wiedziałam ,jesli zle, przepraszam moja wina, pozatym dałam telefon z tego co pamietam do "wetek" które opiekują sie Krollem
Ale okej kazdy moze tu pisac co chce.

A ta straszna Agnieszka, wciąz szuka mu domu i od miesięcy ogłasza na allegro,alegratce i gumtree.
Przykro mi
Powiedzialm o Krolu to co wiedziałam ,jesli zle, przepraszam moja wina, pozatym dałam telefon z tego co pamietam do "wetek" które opiekują sie Krollem
Ale okej kazdy moze tu pisac co chce.


Każdy może i może pisać co chce.
Usilnie przekonywalas Pania, ze pies nie jest dla niej. Ale u Ciebie pod opieka jest wlasciwy kandydat.
Jakos glownie pamietam Twoją deklaracje, że bedziecie pomagac finansowo..
Bez skutkow. I Wasza decyzje, żeby uspić Krolla. Na szczescie dla niego - zyje juz chwile dluzej..

W ogłoszeniach na stronie Waszej Fundacji pojawiają się jakieś bzdury - na przykład, że Kroll ma dwa lata... Pewnie tak samo jak w wypadku Barniego, ktory wlasnie odszedl jako dwulatek..
I dlaczego poszukujecie chetnych do adopcji wirtualnej Krolla, skoro nie wydajecie na niego ani zlotowki..

Dno.
Warto sie przyjrzec temu na co krakowska Fundacja zbiera fundusze.

Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy

Obrazek

Każda złotówka jest na wagę złota


Udało sie zebrac jakies fundusze dla Krolla? Chetnie poprosimy o troche wsparcia - najchetniej bezposrednio na konto hotelu Krolla.
Aby pomóc Krollowi wyślij SMS-a pod numer 79480 o treści wa kroll 01. Otrzymasz link z możliwością ściągnięcia zdjęcia Krolla. Koszt sms'a 9 PLN + VAT (10,98 PLN). Za każdego SMS-a serdecznie dziękujemy.
jayo masz całkowita rację ,pozdrawam
jayo, Jak popatrzysz po postach w wątku Krolla nikt nie zakupił znacznika, nie wiem czemu mnie tu wywołałaś i akurat w tej chwili, mam co do tego pewne przypuszczenia, ale ok.
Z tego co widziałaś po postach Małgorzata adoptująca Chrupka poprosiła o 2 znaczniki. To wszystko co tu sprzedaliśmy i to w wątku Chrupka, nie Krolla.
Pomimo iż p. Małgorzata nie otrzymała znaczników, bo nie było możliwości chwilowo jej ich przekazać ale widnieje jasno, że poprosiła o 2.
Zebyś nie daj Boże nie opluła mnie jadem, poproszę o nr konta na które mam wpłacić 2 złote za 2 znaczniki.
Powiem Ci tylko tyle dziewczyno. Pomagam finansowo wszystkim fundacjom, które mnie o to poproszą na miarę możliwości.
Osobiście robiłam zdjęcia Krolla, a potem go ogłaszałam. Gdybyś napisała do mnie, tak jak to robiły inne fundacje z pewnością bym pomogła również Twojej fundacji, czy bezpośrednio opłaciłabym hotel.
Ponieważ zamiast tego publicznie oskarżyłaś Krakowską "Warto sie przyjrzec temu na co krakowska Fundacja zbiera fundusze." a następnie mnie
Wysłany: Dzisiaj 0:25

BeataK. napisał/a:
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy

Obrazek

Każda złotówka jest na wagę złota

Udało sie zebrac jakies fundusze dla Krolla? Chetnie poprosimy o troche wsparcia - najchetniej bezposrednio na konto hotelu Krolla.

możesz zapomnieć o jakiejkolwiek pomocy z mojej strony.
Nie wiem kim jesteś, nie znam Cię i chyba nie chciałabym poznać. Powiem tylko tyle popytaj na mój temat ludzi z Pomorskiej, ludzi z Krakowskiej, ludzi z Przytul Psa, dziewczyny z Azylu z Opola, a potem dopiero rzucaj mi w twarz błotem.

Prośba do adm. PROSZĘ O USUNIĘCIE MOJEGO POSTU ZE ZNACZNIKIEM I PRO?Bˇ O WSPARCIE I WYKROPKOWANIE GO.
Ach zapomniałabym.

Warto sie przyjrzec temu na co krakowska Fundacja zbiera fundusze.

Wpływów na konto fundacji było coś koło 1000 zł. w tym miesiącu i to z darów które wystawiałam plus to co wpłacili dobrzy ludzie.

Faktura za leczenie Jaśka 1070 zł. (na razie tylko z 1 kliniki a był w 3 mam ją u siebie, bo właśnie odebrałam)
Za Klembowo i psy : ok 2000 zł. materiały + wyposażenie wszystko na faktury - ma je Aga, może przedstawić
Za Groma w lecznicy - zabieg pod narkozą 170 zł
Za dowóz psów z Dobrocina + Białegostoku 900 zł.
Za hotele psów ok 1400 zł, nie wiem, czy nie więcej bo faktury ma Aga
Za karmę dla psów na tymczasach ok 700 zł.
Za leki dla psów na tymczasach ok 500 zł.
Za leczenie Lexusa ok 500 zł.
Diagnozowanie Wulkana 140 zł.
Za wczorajszy zabieg Barniego 210 zł.

To wydatki z ostatniego miesiąca, o których ja wiem jest to ok 7590 zł. lub więcej (o których nie wiem) przy wpływie na konto fundacji ok 1000 zł. jak myślisz skąd się brały pieniądze? Otórz kochana z mojej i Agnieszki kieszeni, a jeśli masz jakieś wątpliwości proszę Cię bardzo abyś poprosiła Agnieszkę o rozliczenie, bo w ten sposób, który napisałaś insynuujesz że Krakowska zagarnia pieniądze na własne potrzeby, a to już pomówienie, osobiście też nie pozwolę abyś mnie pomawiała, że zarabiam na Twoim Krollu, bo sobie tego nie życzę!!!!!!!!!!!!

Nie dość, że pojechałam tam dohotelu do wetek, zrobiłam mu zdjęcia, ogłaszałam go, próbowałam namawiać ludzi do jego adopcji, w tym moją dozorczynię z bloku namawiałam na płatny tymczas dla Krolla, za który chciałam jej płacić ZE SWOJEJ KIESZENI to próbujesz mnie taplać w błocie. Dziękuję na Pomorskiej z tego co pamiętam też próbujesz mi coś zarzucić:
".....A kto sprawdzal dom jesli moge spytac?
Jamniczka jest chora i niezdiagnozowana od dluzszego czasu, bo pani Edyta nie ma na to srodkow.
Ale rozumiem, ze prawdą jest, ze jakas "Fundacja" zobowiazala sie jej pomagac i dac pieniadze na sterylke oraz karme..."

Odpowiem Ci tak fundacja nie zobowiązała się do niczego takiego. Ja wyjęłam z własnego portfela 150 zł i zostawiłam Pani Edycie na szczepienie suczki, sama z siebie, ja jej powiedziałam, że jakby brakowało jej na coś pieniędzy w przypadku suni może do mnie dzwonić i pokryję koszta. Ja a nie Krakowska, a jak wiesz nie należe do fundacji.

Poczytaj sobie wątek Laili, gdzie wystawione były rzeczy na aukcje dla Laili, jak myślisz czyje konto zostało podane, do kogo kazałam się zgłosić o nr konta dziewczynie, która wygrała aukcję?

Nie wiem czemu zarzucasz innym fundacjom to, że im pomagam, czy nie przemawia przez Ciebie czysta złośliwość i zazdrość ??? (stawiam tu znak zapytania, żebyś potem nie mówiła że Cię chcę obrazić) Pytam tylko wprost, skąd ta złość w stosunku do mojej osoby a przy okazji do wszystkich, którym pomagam?????????

To tyle...reszte pozostawię bez komentarza

Kroll juz ladnie chodzi, ale tylne lapy nigdy nie beda w pelni sil - spondyloza robi swoje.. Wieczorem , jak juz opada z sil po calym dniu dreptania, troche slabnie i wtedy klapie na pupe.
Jest psem z charakterem, do czlowieka wystawia brzucho do drapania, ale do psow juz niekoniecznie Z sukami jeszcze jakos sie dogada, ale takimi bez agresji.

I szuka wciaz domu - juz nie powinien spedzac czasu w hotelu, leczenia specjalistycznego juz nie wymaga.

Pomozcie znalezc dla niego Opiekuna - mamy male doswiadczenie w szukaniu domow dla rottkow...

www.niczyje.org.pl

Jayo, do kogo należy podawać namiary w ogłoszeniach? Napisz proszę chociaż nr tel.
Moja tajna broń, strona, z której było największe zainteresowanie rottkami:

Ponowiłam ogłoszenie:
http://warszawa.szerlok.p...ieke-IDFXc.html
ech.......................

Mam nadzieje, że Kroll znajdzie dom juz niebawem. Tyle osób się stara


Dziękuję na Pomorskiej z tego co pamiętam też próbujesz mi coś zarzucić:
".....A kto sprawdzal dom jesli moge spytac?
Jamniczka jest chora i niezdiagnozowana od dluzszego czasu, bo pani Edyta nie ma na to srodkow.
Ale rozumiem, ze prawdą jest, ze jakas "Fundacja" zobowiazala sie jej pomagac i dac pieniadze na sterylke oraz karme..."

Odpowiem Ci tak fundacja nie zobowiązała się do niczego takiego. Ja wyjęłam z własnego portfela 150 zł i zostawiłam Pani Edycie na szczepienie suczki, sama z siebie, ja jej powiedziałam, że jakby brakowało jej na coś pieniędzy w przypadku suni może do mnie dzwonić i pokryję koszta. Ja a nie Krakowska, a jak wiesz nie należe do fundacji.


Zapytalam kto sprawdzal dom - a nie zarzucilam Tobie, ze zrobilas cos nie tak. Nie pisalam informacji o domu szczeniaka, zeby TOBIE personalnie robic uwagi, tylko zwrocic ewentualnie uwage, ze nie do konca to jest wlasciwe miejsce. Ale widac, cos w nich jest. Uderz w stol..
Powtarzalam slowa nowej opiekunki szczeniaka, ze "Fundacja zobowiazala sie pomoc".
Czy to prawda, ze jamniczka jest niewysterylizowana? I chora? Jesli pani nie stac na jamnika, to jak sobie poradzi z rottweilerem ???

Nie wiem jakim fundacjom pomagasz - zapewnie rottkowym - i nie tego sie czepiam. Nie wiem rowniez, do jakiej nalezysz Fundacji, w istocie. Ale wystawianie ogloszen w celu zbierania pieniedzy na watkach poszczegolnych psow sugeruje, ze na te psy zostana przekazane srodki. I wiem tylko, ze krakowska Fundacja czyli Agnieszka zlozyla deklaracje finansowe na Krola i decydowala na poczatku o jego leczeniu i miejscu pobytu. Kiedy podjela decyzje o jego uspieniu (a koszty juz przekraczaly nasze mozliwosci finansowwe - 2600 o ile pamietam w jednej lecznicy), zabralysmy psa z lecznicy i dalysmy szanse. Fundacja nie wsparla tego psa finansowo.

Na innym forum uzyłaś sformułowania, że oskarżam Cie o okradanie Krolla.
Nie ma tu ani słowa na ten temat i nie będzie.
Jedynie nie czuję wsparcia dla tego psa od żadnej z Fundacji, która wystawia jego zdjecia i historie, dokladajac placzliwe sformulowania - a nie bierze udzialu w opiece nad nim. Nikt nas nawet nie pytal, czy moze zrobic mu zdjecia... Ciekawe.

jayo, Jak popatrzysz po postach w wątku Krolla nikt nie zakupił znacznika, nie wiem czemu mnie tu wywołałaś i akurat w tej chwili, mam co do tego pewne przypuszczenia, ale ok.
Z tego co widziałaś po postach Małgorzata adoptująca Chrupka poprosiła o 2 znaczniki. To wszystko co tu sprzedaliśmy i to w wątku Chrupka, nie Krolla.
Pomimo iż p. Małgorzata nie otrzymała znaczników, bo nie było możliwości chwilowo jej ich przekazać ale widnieje jasno, że poprosiła o 2.
Zebyś nie daj Boże nie opluła mnie jadem, poproszę o nr konta na które mam wpłacić 2 złote za 2 znaczniki.
Powiem Ci tylko tyle dziewczyno. Pomagam finansowo wszystkim fundacjom, które mnie o to poproszą na miarę możliwości.
Osobiście robiłam zdjęcia Krolla, a potem go ogłaszałam. Gdybyś napisała do mnie, tak jak to robiły inne fundacje z pewnością bym pomogła również Twojej fundacji, czy bezpośrednio opłaciłabym hotel.
Ponieważ zamiast tego publicznie oskarżyłaś Krakowską "Warto sie przyjrzec temu na co krakowska Fundacja zbiera fundusze." a następnie mnie
Wysłany: Dzisiaj 0:25

BeataK. napisał/a:
Pomóż, żebyśmy my mogli pomagać !!!!!!!!!
Kup znacznik dla swojego pupila, taniej nie znajdziesz, symboliczna 1 złotówka
koszt przesyłki ok 2 zł. lub bezpłatnie na terenie Warszawy

Obrazek

Każda złotówka jest na wagę złota

możesz zapomnieć o jakiejkolwiek pomocy z mojej strony.
Nie wiem kim jesteś, nie znam Cię i chyba nie chciałabym poznać. Powiem tylko tyle popytaj na mój temat ludzi z Pomorskiej, ludzi z Krakowskiej, ludzi z Przytul Psa, dziewczyny z Azylu z Opola, a potem dopiero rzucaj mi w twarz błotem.

Prośba do adm. PROSZĘ O USUNIĘCIE MOJEGO POSTU ZE ZNACZNIKIEM I PRO?Bˇ O WSPARCIE I WYKROPKOWANIE GO.


Publicznie nikogo nie oskarżyłam - powtarzam jeszcze raz.
Nie rzucam Ci w twarz błotem !!! Opanuj sie !!
Utrzymujemy Krolla od samego początku finansowo.
Postaw sie w naszej sytuacji - wygląda to jakoś smętnie nieciekawie, jak na stronie jednej fundacji Kroll ma adopcje wirtualna, albo gdzie indziej sa sprzedawane na niego gadzety.
A my nie zobaczyłyśmy ani złamanej złotówki pomocy z żadnej fundacji rottkowej.

Pomagaj - byle wiedząc komu i na co.
pozdrawiam.


Jedynie nie czuję wsparcia dla tego psa od żadnej z Fundacji, która wystawia jego zdjecia i historie, dokladajac placzliwe sformulowania - a nie bierze udzialu w opiece nad nim. Nikt nas nawet nie pytal, czy moze zrobic mu zdjecia... Ciekawe.


Co do robienia zdjęć. Kogo miałam zapytac, jak się tam nikt u niego nie pojawiał???
Widzisz, że był na zewnątrz? Wetki pozwoliły go wyprowadzić.
Dla mnie temat skończony.
jayo czy mogłabyś, czy zechciałabyś tu na wątku napisać nr konta na który można wpłacać datki dla Krolla i pełną nazwę Fundacji pod której opieką jest Kroll. Będzie czarno na białym.....
Są chętni by go ogłaszać i organizować pomoc dla niego, niech wreszcie odbędzie sie to w należytym porządku.

Od siebie chcę dodać, ze Kroll jest wspaniałym ,bardzo wdzięcznym psem i potrzebuje choć domu tymczasowego, bardzo tęskni za człowiekiem. Doktorki bardzo się starają , ale Kroll jest jednym z wielu i większość czasu spędza w kojcu sam bez człowieka i bardzo źle znosi mrozy.
Bardzo dziękuje ,że go nie opuściłyście

http://www.dogomania.pl/t...-niego-nadzieja



Prosimy o pomoc koszty leczenie do tej pory to 1000 zł Stowarzyszenie na rzecz Bezpańskich Zwierzat "Niczyje", ul. Sielska 1 , 07-300 Ostrów Mazowiecka.
Konto PKO BP 24 1020 1013 0000 0902 0150 0974


Izabellah, dziekuje.
Jestem zmeczona niedopowiedzeniami wszelkiej masci - jesli bezpodstawnie bylam napastliwa, przepraszam.
Ale wlazlam tu tylko dlatego, ze dom, ktory sie zglosil pierwotnie na Krolla w te najwieksze mrozy i pies mial szanse grzac tylek w domu, zostal poinformowany przez AgnieszkeP, "znajaca historie i psa", ze Krol sie nie nadaje, a nadaje sie za to swietnie pies "fundacyjny".
Jak sie skonczylo, wiadomo.

A do Krolla nie mamy szans za duzo jeżdzic - bo psow mamy duzo pod opieka, a to jeden z dalszych hotelikow dla nas. Opieke ma bardzo dobra, ale takie miejsce jak boks w stajni to dla starszego, schorowanego psa nie jest miejscem wlasciwym !
Myslalysmy o przeniesieniu go do lecznicy na czas mrozow, ale z dwojga zlego (zmiana miejsca na chwile) zostawilysmy go tam, gdzie jest. Chodzi w kubraku.
jayo jak juz wszystko sobie piszemy to dom zglosił sie a konkretnie napisał maila o Reksa
psa ze schroniska w Iławie, który był pod nasza opieką.Pozatym oskarzasz wszystkich oberwało sie na Pomorskiej tez za adopcję szczeaniaka rottka Beacie do dała szczeniaka Pani Edycie twojej znajomej z pracy ,która tez oskarzasz mi.in o to ze nie leczy swojego psa bo nie chciała adoptować Krola od Ciebie.Pisze to bo do nas zadzwoniła i opowiedziała całą historię.
Myslę ze tę energie powinnas przerzucic na szukanie domu Krollowi.
Wiem,ze robisz bardzo wiele dla zwierzat od długiego czasu i chwała Ci za to. Ale takim zachowaniem zrazasz tylko ludzi do siebie i to potem odbija sie na psach a przeciez nie o to chodzi.
Ja osobiście czy tego chcesz czy nie domu szukam jak cos sie sensownego trafi napisze namiary na forum ,bedziesz chciala skorzystac twoja sprawa.
Powinnas sama wiedzieć ,ze psom specjalnej troski o wiele trudniej jest znaleść dom.Masz przykład Laili,Rufusa,?winki, Wulkana........
Napisz maila do mojej Kasi z Fundacji , alvethin@interia.pl ma kogoś kto chce pomagac w utrzymaniu Krola.Zgłosił sie do nas na Naszej Klasie bo mamy tam swoje konto.
TEN TEKST NAPISAŁAM NA STRONIE BARNIEGO. Wlepiam go tu, bo może zakończy spór i rozwieje wątpliwości. POZDRAWIAM

jayo. O ile pamiętam zainteresowanie Krollem wyraziłam ok tygodnia - ośmiu dni przed znalezieniem informacji o Reksie, bo to on mnie zainteresował. Przyznaję, że rozważałam adopcję różnych psów. O czym powiedziałam szczerze. Znam swoje możliwości, wiem co to ODPOWIEDZIALNO?Ć i mam nadzieję, że wykazałam się nią wobec Barniego. Jeżeli Pani sobie przypomina, czekałam na KONKRETNˇ informację od Pani od poniedziałku do piątku. Nie miałam możliwości przyjazdu do Pomiechówka od razu. Pani zaproponowała pomoc, ja organizowałam ew. transport ze swej strony. Z powodu mrozów, było to trudne. Kolega obiecał,że ew przywiezie Krolla, ale nie był pewien,czy uda mu sie "odkopać i uruchomić samochód.
NIE OBIECAŁAM, że wezmę Krolla. Cały czas przeglądałam strony z psami do adopcji. Po tygodniu czekania na konkretną info od Pani, odniosłam wrażenie (jak teraz widzę niesłuszne) że specjalnie nikomu się nie spieszy.... W sobotę zadzwoniłam do p.Agnieszki i zapytałam o Reksa, który jak się okazało - trafił już do adopcji. P.Agnieszka zaproponowała mi Barniego. Dowiedziałam się od niej TYLKO tyle, że Kroll może mieć problemy z wchodzeniem po schodach z racji nieuleczalnej choroby kręgosłupa i lepiej byłoby mu na parterze, a Barnie takich problemów nie ma...Umówiłam się na spotkanie z p. Małgosią. Niezwłocznie zadzwoniłam do Pani i wtedy okazało się, że ktoś NATYCHMIAST może zawieźć i przywieźć mnie z Pomiechówka. Poczułam, że macie Panie żal do mnie, było mi głupio i przeprosiłam.Zadzwoniłam też do p.Izy Szmurło... Ona także była rozczarowana. Rozumiem to. Obiecałam, że o ile nie zaadoptuję Barniego, zadzwonię. Gdy go zobaczyłam w niedzielę rano, natychmiast zdecydowałam się na jego adopcję.
Teraz na DT jest u mnie 6-letnia, także poturbowana przez los Kora-foczka. Nie wiem, czy u mnie zostanie, ani na jak długo... Może na zawsze? Może znajdzie się dla niej lepszy dom? Najchętniej miałabym Barniego, ale stało się inaczej. Dobrze byłoby mieć je wszystkie : Foczkę, Krolla i Wiktora, który bardzo mi przypadł do serca. Jednak mogę sobie pozwolić TYLKO na jednego psa, by mieć pewność, że zapewnię mu właściwe , spokojne życie.
Jeżeli zrobiłam coś nie tak -PRZEPRASZAM.
P.S. Co do operacji Barniszka - tuż przed nią, bezpośrednio po badaniach rozmawiałam z dr Moniką. Powiedziała mi wprost, jak się sprawy mają. Szanse, że jest lepiej niż wykazały badania, były bardzo nikłe. Na moją gorącą prośbę zdecydowała się zaryzykować. Po otwarciu, okazało się, że zaawansowany rak zaatakował w zasadzie WSZYSTKIE narządy wewnętrzne... Odszedł zanim dopadły go potworne cierpienia...Dr Monika mu ich oszczędziła.
Kora-Foczka u mnie zostaje na zawsze
Uzupełniam informację, o którą poprosiła izabellah

Kroll jest pod opieką Stowarzyszenia na rzecz Bezpańskich Zwierząt Niczyje
z siedzibą na ul. Sielskiej 1 w Ostrowi Mazowieckiej.
KRS 0000265183

Wpłaty na rzecz Krolla należy kierować na konto: 24 1020 1013 0000 0902 0150 0974

Numer konta przypominam szczególnie Agnieszce P, jako że w kwietniu 2009 zobowiązała się partycypować w kosztach leczenia Krolla i do tej pory obiecanych pieniędzy nie przekazała.

Kroll ma regularnie przeze mnie odnawiane wyróżnione allegro, ale niestety zainteresowanie jego adopcją jest bardzo małe.
Będziemy wdzięczni za pomoc w ogłaszaniu Krolla i prosimy, by wszyscy zainteresowani byli kierowani pod numery wskazane przez jayo, czyli:
607-077-350- Justyna
601-420-789- Dorota

Jestem zmeczona niedopowiedzeniami wszelkiej masci - jesli bezpodstawnie bylam napastliwa, przepraszam.

Tak byłaś, i nadal jesteście


A do Krolla nie mamy szans za duzo jeżdzic - bo psow mamy duzo pod opieka, a to jeden z dalszych hotelikow dla nas.

No właśnie

A jak ktoś na dogo prosi o zdjęcia Krolla nowe bo chce mu dać ogłoszenie w ofercie, ja jadę kilkadziesiąt kilosów robię zdjęcia i otrzymuję odpowiedź:


I kto Ty jesteś i dlaczego robisz zdjęcia Krollowi bez zgody ludzi ze Stowarzyszenia na Rzecz Bezpańskich Zwierząt NICZYJE?

ZASTANÓWCIE SIĘ CZEGO CHCECIE BO MI SIĘ WYDAJE, ŻE TYLKO KASY. GRATULACJE

dla niewtajemniczonych podaję link:
http://www.dogomania.pl/t...nadzieja/page11
izabellah, Nie wiem czy to jest w porządku : Kolejny raz na dogo:


Kroll znajduje się pod opieką Stowarzyszenia na Rzecz Bezpańskich Zwierząt NICZYJE. Nie ma statusu dobra narodowego i nie można mu cykać zdjęć - "bo tak". Wypadałoby zapytać i zgodę byś uzyskał/uzyskała. *
Od dłuższego czasu Stowarzyszenie na Rzecz Bezpańskich Zwierząt NICZYJE pokrywa zobowiązania za leczenie, żywienie i pobyt Krolla w płatnym DT, gdy w tym czasie ktoś na innym forum zorganizował akcję SMSową i wpływ z niej do dziś nie dotarł ani na konto Stowarzyszenia ani hoteliku, w którym mieszka Kroll, o wirtualnym opiekunie nie wspominając - który płaci a pieniążki też nie docierają.
Przyszedłeś/przyszłaś * tutaj zorganizować kolejną akcję, która da Tobie dochód?
Ciekaw jestem czy możesz patrzeć na siebie w lustro po tym jak kradniesz wizerunek psa, bez zgody i wiedzy jego opiekunów, dla sobie tylko znanych celów?


Ja proponuje porozmawiac z Tymi osobami zwłaszcza, że przelałam na ich konto 200 zł dla Krolla....
Normalnie rece opadają Nie dosyć ,ze ktos chce pomóc to jeszcze obrywa. Taka postwą zrazacie tylko ludzi do siebie
Czy można pomóc Krollowi w każdy możliwy sposób,szukanie domu, spacery, zdjęcia ? Czy tylko można wpłacać pieniądze na niego ?
Dziwne to wszystko, bo kiedyś proszono nas o zdjęcia i było ok, a teraz jakies prawa autorskie , zezwolenie ?
Wpływy z sms;ów to chyba w Pomorskiej są, jeśli ktoś te sms;y wysyłał, a co BeataK ma z tym wspólnego to już w ogóle jakiś matrix ech , to chyba jakaś personalna rozgrywka, bo nawet AgnieszceP się tyle nie dostało co Beacie.
Albo szukamy tu wspólnie pomocy i domu dla Krolla albo zamykamy ten temat , bo awantur tu nie będzie , dość!
Interesuje nas Kroll, jemu chcemy pomóc, jeśli Stowarzyszenie nie chce pomocy , proszę o sygnal, wtedy również zamkniemy temat.
(Tym samym zmniejszymy szanse dla Krolla.)
izabellah, szkoda zamykać temat. Szkoda psa
Nasza sytuacja finansowa jest w tej chwili tak zła, że nie będziemy w stanie zapłacić za pobyt Krolla w hotelu za marzec.
Nie mamy pieniędzy.
Kroll jest pod naszą opieką prawie rok. Do tej pory na jego leczenie i pobyt w hotelu wydaliśmy około 6000zł. Poza kilkoma wpłatami dedykowanymi Krollowi i kilkoma bazarkami nie było stałych wpływów, nikt niestety nie zdecydował się na jego adopcję wirtualną.
Zainteresowanych przygarnięciem Krolla też niestety nie ma.
Jeśli nie będzie innego wyjścia, jeśli nie zdobędziemy pieniędzy Kroll będzie musiał wrócić do schroniska, tak samo jak i kilka innych psów, bo nie możemy sobie pozwolić na zadłużenie w hotelu.
Dla tego psa, który musi być regularnie kontrolowany przez weterynarza i który nie dogaduje się z innymi samcami to może być wyrok.
Bardzo prosimy o wsparcie, choćby drobne wpłaty dla Krolla
Pies jest pod opieką Stowarzyszenia na Rzecz Bezpańskich Zwierząt "Niczyje"
ul. Sielska 1 07-300 Ostrów Mazowiecka
Numer konta: PKO BP 24 1020 1013 0000 0902 0150 0974

Jednak przede wszystkim prosimy o pomoc w znalezieniu domu dla Krolla.
Konakt w sprawie adopcji:
601-293-337 lub 607-077-350
Byłam u Krola i wiecie co, nie poznałam go wygląda pięknie. Jest potężny i uroczy.
Chciałam go pokazać Kasi i radarowi i udalo się , oni także byli nim zachwyceni. Mam nadzieję, ze może tym razem szczęscie usmiechnie się do niego. Kochani pomózcie go ogłaszać jest cudny i kochany, uwielbia pieszczoty i obecnie nazywa się Pucuś
Panie Doktorki dokonały niezwykłego
moze bedzie dom dla krolla
mam zamiar zrobić Krollowi allegro u siebie. dlatego przeczytalam cale wątki na wszystkich forach gdzie wątek krolla znalazlam, zeby miec jasność sytuacji

wiem,ze troche juz nie w porę ale wróce jeszce do smsów, które robilam jeszcze na pomorskiej rottce: jesli jakieś środki wplywały z smsów na krola, to miały być przekazywane dalej do niego... ale jak to wyglądało, to prosze do prezes pomorskiej rottki udrzać, mnie poproszono o robienie smsów i robilam.. ale rozliczeniami i tym co wpływalo w zaden sposób nie dysponowałam. Nie mialam dostępu do tych informacji a tym bardziej ewentualnej kasy, jaka wplyneła...

swoją współpracę z pomorską rottką rozwiązalam jakieś pół roku temu i od tego czasu nie mam zadnych związków z tą organizacją.

a Kroll wielu osobom lezy na sercu i gwarantuję, ze nikomu sie portfel "dzieki" niemu nie pogrubił...
dajcie informacje, czy ten dom, o którym mowa post wyżej ,to poważna sprawa, bo nie wiem czy robić to allegro
lejdija chylę czoła
niesetety pan choc bardzo chcial krolla zrezygnowal z niego z powodu choroby krolla z ktora pan sobie nie poradzi gdyz pan 2 razy w miesiacu przemieza pol polski autobusem i pociagiem do matki , a takie wycieczki nie dla krolla wiec kroll nadal bez domu a pan nadal bez psa
Nowe zdjęcia Krola i nowy, fajowy opis u nas na rott'cie http://www.forum.rott.pl/viewtopic.php?t=325

strasznie fajny pies! byliśmy, poznaliśmy się i opisaliśmy.

Pan zdecydowanie jednak zrezygnował z Krolla chociaż łatwo mu nie było, bo strasznie mu się pies podobał.
no to kroll u ciociuni kasiuni na allegro.. a niech mi sie nikt nie znajdzie dla niego.. to .. noo... :evil:
moze jak sie postraszy, to szybciej sie ktoś zdecyduje na te mordę, nie ??

Allegro dla Krolla

i jeszcze na Alegratce
no ja tu nie zaglądam codziennie , ale krollowi ciągle allegro odświeżam...
A Kroll ma dom hi hi
najlepszy jaki mógłby sobie wymarzyć
super bardzo sie ciesze
(joawa) Ja tez BARDZO się cieszę bo gdzieś tkwiła we mnie zadra, gdyż w styczniu mało brakowało, by Kroll znalazł dom u mnie. Wyszło inaczej i na pewno LEPIEJ :)
Kasia P , radar Wieeeeeeeeeeeeeeeelkie dzieki
Kroll jest żywym dowodem na to by nigdy nie tracić nadziei Cudnie trafił - do takich dziewczyn. Czekał , czekał i los mu podwójnie wynagrodził.
jak chcecie zobaczyć zdjęcia to chodźcie na www.forum.rott.pl

warto
Prawdziwe szczęście

zdjecia z forum rott- dla tych co im się długo strony otwierają





Niesamowite, piękny z niego pies, wygląda niczym młodzieniaszek
http://www.forum.rott.pl/...325&view=newest

poczytajcie i się dziwcie cudownemu ozdrowieniu

 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.